jakie sa przyczyny nieplodnosci

poza problemem z hormonami np tsh, za wysoka prolaktyna?

brak owulacji, wolne plemniki

wygugluj, bedzis miala rzetelniejsze info niz z kafe

pcos, endometrioza,sklejone jajowody

ale jakie sa przyczyny, ktorych nie mozna wyleczyc. Hormony np tsh mozna przywrocic do normalnego poziomu co z reszta?

Niedroznych jajowodow sie nie da

czy niedrozne jajowody widac na usg u ginekologa? czy wychodzi to w szczegolowych badaniach?

tylko przy laparoskopi mozna sprawdzic

Nie tylko, także przy HSG można sprawdzić jajowody, ale tylko przy laparoskopii próbować je poprawić.

no tak racja przy hsg jeszcze kawy nie wypiłam do konca i spie :)

a czy takie zatkane jajowody maja jakies objawy?? Ja od roku nie moge zajsc w ciaze i od zawsze mialam bolowy okres z wielkimi skrzepami, czy to moze byc powiazane?

moim zdaniem nie ma to nic wspolnego. sama staram sie juz dwa lata u mnie inny problem brak owulacji. Jeśli chodzi o cb to czy mialas monitorowana owulacje?tzn czy pecherzyk rośnie i napewno pęka? mąż robił badania nasienia? to są dwie pierwsze sprawy do sprawdzenia

Niepłodność może mieć wiele przyczyn często przyczyna pozostaje nie znana, to znaczy wiele badań wychodzi w porządku a mimo to nie udaje się uzyskać ciąży. Zapłodnienie jest bardzo skomplikowanym procesem i na każdym etapie coś może nie zadziałać. Są przyczyny które można zlikwidować bez problemu na przykład farmakologicznie inne bardziej skomplikowanym sposobem na przykład operacyjnym ale są takie na które nie mamy wpływu na przykład genetyka; trudności przysparza także immunologia; Inną sprawą są problemy z nasieniem. Niestety nie można poprawić jego właściwości lekami można tylko próbować troszkę polepszyć jego parametry.

Ginekolog zapytala tylko czy obserwuje w polowie cyklu sluz jak z bialka z jajka, ja powiedzialam, ze tak i nie robila badan. Tsh mam w normie po euthyroxu (choc za kazda wizyta u endo dawka zwiekszana). Prolaktyna tez spadla po bromberonie. Maz uwaza, ze z nim wszytko w porzadku i nie chce sie badac. A Ty nie bralas lekow na wywolanie owulacji?

może masz endometrioze? Boli Cię bardzo brzuch przy okresie? Masz obfite miesiączki? Endometrioza też powoduje zrosty

Lekarka po usg wykluczyla endometrioze. Tak okresy bardzo bardzo bolesne, 1szy i 2gi dzien biore ketonal forte + ogromne skrzepy.

Niedrożne jajowody tak jak i wiele innych przyczyn niepłodność nie dają żadnych objawów.Można mieć super regularny cykl itp..

Obserwacji rosniecia pecherzyka nie mialam, tylko pytala mnie Jaki mam sluz.

a od czego te jajowody sie zatykaja? Moja kuzynka jest 6 lat po slubie, przez przypadek bo nie utrzymujemy kontaktow dowiedzialam sie, ze nie moze zajsc w ciaze i sie leczy. Ona zawsze zdrowa, jej matka urodzila 4 dzieci. Nawet teoretycznie zdrowe osoby moga miec problemy z zajsciem.

to zacznij od poczatku bo to bez sensu mozesz miec sluz ale do owulacji moze nie dochodzic tym bardziej ,że piszesz ze masz problemy z tsh iprl. Mąż nie jest jasnowidzem i powinien zrobic badanie bo inaczej mozesz sie leczyc latami a okaze sie ze maz ma złe nasienie.Po pierwsze monitoring dokładny w celu sprawdzenia owulacji a po drugie mąż na badanie to Ci powie każdy normalny lekarz . Miałam stymulacje ale jak narazie moje jajniki sa troche oporne

bede musiala go wyslac do lekarza. Jakie szanse dostalas na ciaze? Co Ci powiedzial lekarz?

Diagnostykę niepłodności w zasadzie powinno się rozpocząć od badania nasienia, to badanie nieinwazyjne, tanie a wiele mówiące; o wiele łatwiejsze i mniej nieprzyjemne niż chociażby jedno badanie ginekologiczne kobiety(a tych przy diagnozowaniu niepłodności jest wiele i krępujących, czasem bolesnych)więc jak facet poważnie myśli o swojej partnerce i założeniu rodziny to bez zastanowienia powinien się zbadać, to bezdyskusyjne! Problemów z nasieniem nie widać gołym okiem...

Każdy może mieć z tym problem, ja zaczęłam się starać w wieku 22 lat (nigdy nie brałam hormonów), w badaniach wszystko wychodziło ok, lekarzach tylko kazał sie starać i mówił "tu musi być ciąża", kolejne badania: monitoringi, hormony, nasienie (kilka, łącznie z badaniem fragmentacji dna), wrogość, przeciwciała, laparoskopia, HSG nie przyniosły rozwiązania. Zaszłam w ciążę dopiero po 3 inseminacji, teraz jestem już po 3 kolejnych i znów bez efektu - 8 lat bez zabezpieczenia...

Każdy może mieć z tym problem, ja zaczęłam się starać w wieku 22 lat (nigdy nie brałam hormonów), w badaniach wszystko wychodziło ok, lekarzach tylko kazał sie starać i mówił "tu musi być ciąża", kolejne badania: monitoringi, hormony, nasienie (kilka, łącznie z badaniem fragmentacji dna), wrogość, przeciwciała, laparoskopia, HSG nie przyniosły rozwiązania. Zaszłam w ciążę dopiero po 3 inseminacji, teraz jestem już po 3 kolejnych i znów bez efektu - 8 lat bez zabezpieczenia... To ja, Anniakalaa

Mam wrazenie, ze patologia mnozy sie na potege a normalni ludzi maja problem z zajsciem w ciaze..

rozumiem, z emasz juz jedno dziecko?

Przede wszystkim zmień lekarza, poszukaj takiego (niekoniecznie klinika), który zna się na niepłodności, bo to co robi Twoja obecna jest niepoważne (brak chociażby monitoringu); zacznijcie od nasienia. Nie patrz na "szanse", bo tu nie ma reguł, pary u których wg licznych badań wszystko jest ok, nie zachodzą nawet po kolejnych in vitro, a pary "bez szans" zachodzą w ciążę naturalnie...

Tak, mam 3 letniego syna, którego urodziłam po 5 latach od rozpoczęcia starań. Nie trać czasu na złego lekarza...szkoda.

Ta lekarka do ktorej chodze jest bardzo chwalona, ale podejrzewam, ze chwala ja osoby, ktore przechodza ciaze bez komplikacji. Musze poszukac lepszego lekarza a najlepiej isc do 2, zeby potwierdzic.

Psychika