Kiedy się podnieciłyśice bez stymulacji, okazjonalnie? to możliwe?

jw.

chyba dawno temu :-( :-P

Wczoraj, pocałowałam gościa co go prawie nie znam. Przypadł jak Mont Everest.

żartujesz takie rzeczy to sobie mozesz opowiadac jka mialas przed 20stka, a potem to marzenia

Nie wyjaśnię ci tego, bo sama czuję się zażenowana.

a że w ogóle dziewczyny takie coś mają, że same potrafia sobie jakoś ustawiać że rozpalają się jak wiecznie napaleni faceci... tylko że pewnie to wszystko to tylko wyobraźnia, bo przecież życie to nie bajka :-( i po 30stce to nie ma co liczyć, trzeba chyba bardziej fizycznie podchodzić niż liczyć na CHWILE przepływu tej energii...

Możliwe, czesto tak mam podniecam się w najmniej oczekiwanym momencie.

Ja się podniecam jak myślę o facecie z który nie mogę być, działa na mnie strasznie.

to rzeczywiście

mi się często zdarza - to jak fala podniecenia, mokro jest itd. bez powodu

ale właściwie w jakieś sytuacji, wyobraźnia działa czy jak? czy moze jakies uzasadnione powody?

nie umiem tego określić, często to jest zupełnie irracjonalne, bo np. ostatnio siedziałam w pracy w pokoju sama, miałam pracę do roboty, żadnych myśli pobocznych i nagle naszła mnie taka fala, poczułam uścisk wewnątrz i nagłą falę podniecających myśli - zrobiło mi się mokro, a ciało jakby lekkie z takim przyjemnym dreszczem .. no i te myśli, że jestem z kimś .... ale to nie miało żadnych podstaw , bo byłam w biurze , nikogo obok - taka nagła fala podniecenia nie wiadomo skąd ...

i co fajniejsze niż sama stymulacja

czy ja wiem