Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Koszty wynajmu pokoju w Londynie 2016

Polecane posty

Gość gość

Ceny sa szokujace Od minimum 550 jesli ma sie duze szczescie do nawet 1300 funtow za pokoj w 2-4 strefie, przecietne jest to 600-900 f Masakra jakas Ile Wy placicie ? Nie sadzicie, ze ceny sa obecnie zbyt wysokie,,,?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mala sypialnia, lazienka i salon z aneksem kuchennym - 1 strefa, most dzielacy od big bena, place 1500f . moj znajomy z dziewczyna w 3 strefie za takie samo mieszkanko + ogrodek placa 800f. nie wiem po co zakladasz dzien w dzien te same tematy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1500 w 1 strefie, chyba za pokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba nie skoro mam mieszkanie w sumie 2 pokojowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To macie szczescie, bo wystarczy spojrzec na rightmove, zoopla, gumtree i spare room,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet na zoopli w strefie 1 znajdziesz one bedroom (czyli sypialnia+salon) za 1517 miesiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kompletnie nie rozumiem tego nacisku by mieszkac w londynie :O 35 lat mieszkalamw polsce i do glowy mi NIGDY nie przyszlo, nie cuzlam zadnej checi by zamieszkac w warszawie, a do tego londynu sie pchacie jakby to bylo jakies miejsce wybrane :O moze i na camden o 2 w nocy kupisz sobie zarcie na wynos, no ale serio??? bo stolica??? ja mieszkam w walii, czyste powietrze, 10 minut od morza, 10 minut od gor w zaleznosci w ktora strone sie wybierzesz, za 2 sypialnie (czyli 3 pokoje + ogrod) place 350f miesiecznie :) czy mozna chciec czegos wiecej????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokaz to 1 bedroom w 1 strefie za 1500... W glupiej 3 strefie sa po 1200-1400 plus ravhunki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa jeszcze mieszkania (tak mieszkania: pokoj kuchnia i lazienka) za 1300, 1200 i 1059 f w CENTRUM, 1 strefa, ale niestety cudnja kafe uznaje ten post za spam, wiec szukaj sobie na rightmove sama :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ha polaczki sa niezle naj****i zeby tyle placic - prestiz . Ponad 10 tys zl za pokoj - trzeba miec niezle naj****e zeby tyle placic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponad 1o tys za pokoj?? tak cie to szokuje? za mieszkanie! zreszta tonie 10 tys ale jakies 7500;- a jak sie zarabia jesli juz przeliczasz koszt wynajmu, okolo 13700 na miesiac, to w czym problem??? w polsce w warszawie zarabiaja 3200 i wynajmuja kawalerke za 2700 i to jest dopiero cyrkulacja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś co za idiota przelicza na zlotowki??? ja zarabiam w takim razie 15 ooo, moj maz 20 000 zatem z taka kasa, nawet po odliczeniu wynajmu mieszkania u boku samej krolowej, kupilinysmy ciebie, pastuchu razem z cala twoja rodzina :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkałem w UK 1,5 roku. Język angielski dobry, Język niemiecki dobry, język holenderski dobry, wykształcenie wyższe, brak zasiłków, brak nałogów, brak oszczędności, wiek 40 lat, prawo jazdy ABD. Pochodzę ze średnio zamożnego domu. Żyłem tam sam. Moje podsumowanie: jeśli ktoś wyjeżdża z Polski gdzie był biedny finansowo i mieszkał na tzw.klepisku to w UK będzie mu trochę lepiej, ale jeśli mieszkasz w normalnym domu to UK zaskoczy cię wielkie zacofanie technologiczne:D W Polsce wszystko załatwisz na odległość mailem lub aplikacją. Pojęcie mody w UK nie istnieje - tam nadal są lata 90-te , jak w PRL:D Przykład lotnisk w UK : Luton wygląda przy polskich lotniskach jak aeroklub w nieskoszonej trawie:D Moim marzeniem było zobaczyć największe w Europie lotnisko Heathrow - jak zobaczyłem lastryko i salceson na podłodze, to zapytałem w informacji czy faktycznie jestem w dobrym miejscu. Generalnie wczesny Gierek:D Na lotnisku celnicy angielscy nie mają pojęcia co to jest strefa Schengen:D Londyn: poszedłem w poniedziałek do centrum światowego biznesu City, chciałem poczuć się jak na Wall Street - usiadłem w kawiarni gdzie przesiadują biznesmeni, każdy biznesmen miał segregator, pomyślałem że to księgowi i jak zerknę przez ich ramię w ten segregator to zobaczę liczby i wykresy - gdzie tam, zobaczyłem czcionkę o rozmiarze 16 i szkolenia z asertywności :D - tam nikt nie trzyma w reku tabletów ! tam dalej są segregatory ! jest rok 2015 !:D Poszedłem do Harrodsa i zobaczyłem krzywo przyciętą dyktę nieumiejętnie pomalowaną na biało:D - towar jak w Polsce 15 lat temu ! :D Przypomnę tylko, że piszę to z perspektywy średnio zamożnego domu w Polsce. Babcia mi mówiła zawsze: wnusiu inteligentny człowiek nigdy nie jest gruby - w UK przestałem patrzyć seksualnie na kobiety - po prostu nie da się na nie patrzyć - gust nie pozwala:D. Transport w UK jest bardzo bardzo drogi:D. Na zakupy modowe najlepiej skoczyć na weekend do Polski , no chyba że chcesz wyglądać jak twój dziadek na zdjęciach czyli retro to kupuj w UK:D Wszystko na wieszakach w UK jest noszone i powypychane:D - standardem jest, że ludzie kupują ubrania na tydzień bądź dwa i oddają. Fakt, że pewnie i w Polsce to się zdarza , ale w UK to standard:D. Anglicy są bardzo słabo wykształceni, po pierwsze nie stać ich na to , po drugie nie chce im się bo to strasznie mało ambitni ludzie:D. Pracowałem jako szef zmiany w magazynie i Anglicy myśleli że przyjechałem z BBC:D kiedy zaczynałem opowiadać o podróżach i jak wygląda świat:D. Higiena: Anglicy nie myją naczyń generalnie, jeśli myją to albo opłukują tylko wodą lub myją z użyciem płynu, ale wtedy już nie opłukują:D. Normalnym jest rano w poniedziałek widom mężczyzn w garniturach z ubłoconymi nogawkami i nie dlatego, że przed chwilą wpadł do błota tylko tak chodził przez poprzedni tydzień:D - nikt się nie dziwi:D:D Jako mężczyzna nie podchodzę i nie będę podchodził do angielskich kobiet - brzydzę się - sorry:D Służba zdrowia: jestem mężczyzną, moim lekarzem rodzinnym jakiego przydzieliła mi przychodnia została pani ginekolog. Standardem jest, że na wszystko lekarz przepisuje zwykły "paracetamol" lub wodę z solą:D Służba zdrowia nie istnieje - dlatego Polacy szukają polskich lekarzy - nie chodzi o brak znajomości języka, ale o elementarną znajomość anatomii:D Drogi: jeśli ktoś powie, że tam to mają dopiero drogi - to w Polsce mamy super drogi - w UK to chropowaty, krzywo rozlany asfalt z dziurami:D Język: jeśli uczyłeś się w Polsce angielskiego amerykańskiego to będziesz miał spory problem ze zrozumieniem brytyjskiego. Nie myśl sobie, że w pracy czy na ulicy usłyszysz piękny język rodem z telewizyjnych brytyjskich wywiadów. Brytyjski angielski to bełkot:D składający się z pierwszych 2-3 sylab wyrazu - to taka ciągła czkawka:D Podsumowanie: W UK wszystko jest na sznureczek i na gwoździk czyli byle jak:D To kraj byle jakości, ale nikomu to nie przeszkadza:D Nikomu nic tam nie przeszkadza, dlatego jedzenie tam nie smakuje bo nie przeszkadza, osrane gacie u kobiety (osobiście widziałem raz w tygodniu):D nikomu nie przeszkadza, a nazywa się to wolnością. W urzędzie pracy pani angielka zapytała mnie czy Polska jest w Europie:D Jeśli zamieszkasz w UK zmienisz się w tym względzie, że wszystko będziesz miał gdzieś - i dotyczy to każdego aspektu życia. Nazywają to wolnością - ja nazywam to bylejakością:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wc1h to Camden, a to strefa 2 a nie 1 ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×