Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co o tym myślicie?

Polecane posty

Gość gość

Więc spotykam się z facetem ostatnio dość rzadko. Głównie w weekendy. Ja ostatnio jestem tylko zajęta pisaniem pracy na studiach, ale czasem aż wariuję w mieście i bloku. Natomiast jak on do mnie przyjeżdza to twierdzi, ze jest zmęczony i nie chce mu się nigdzie ruszać. I np. śpi do południa, potem zanim się rozrusza to siedzi na necie , pali itd. i jest już załóżmy 14. Ja go namawiam żeby jechać choćby na spacer do lasu czy nad wodę, a on wtedy zwykle mówi,że mu się nie chce bo on chce odpoczywać w domu... czasem mi się uda go gdzieś wyciagnąć ,ale rzadko. Za to na impezy wieczorem to juz chetnie wychodzi... Ja przesadzam czy on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie ma pasować lub nie, nie nam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ale nie o to mi chodzi :) Tylko o to czy to ja jestem zbyt zaborcza próbując go gdziekolwiek wyciągnąć , kiedy jest zmęczony (ja też swoją droga jestem,ale mam ochotę gdzieś wyjść), czy może to on przesadza z tym, że nie da się nigdzie wyciągnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyglada, ze on nie bardzo ma ochote z toba spedzac czas. A ty jak tego nie widzisz, to jestes splepa i glupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×