Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dzisiejsze babcie podrzucaly swoje dzieci dziadkom a dziś same się migają

Polecane posty

Gość gość
Moi rodzice chętnie zajęliby się wnukami, ale mieszkają 400km od nas. No oczywiście przedszkole było jedynym rozwiązaniem. Nie mogę jednak narzekać, bo w Akademii Rozwoju Malucha synek dobrze spędza każdy dzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My wozimy dziecko do Tequesty na Mokotowie i jestem zadowolona zarówno z opieki i z programu zajęć w tym przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszesz co zdecydowało, że tam zapisałaś dziecko? Też mieszkam na Mokotowie, więc byłoby nam pewnie blisko (a przynajmniej nie daleko). Niedługo zaczną się zapisy do przedszkoli, a ja ciągle szukam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie inne rozrywki miały te babcie 20-30 lat temu.....?dzisiaj jest kino , basen itp.... ,babcie mają samochody i prawa jazdy nie są już uwiazane w domu i doskonale zdają sobie sprawę ze gdy zgodzą się na opiekę nad wnukiem gdy jego rodzice będą w pracy to znów wpadną w domowy kierat .Do tego obecne babcia mają większą świadomość jak taka opieka na wnukami jest odpowiedzialna prace.Do mojej sąsiadki przyjechały wnuki na ferie zimowe i ona to przeżywała bo mówi ze trzeba dziec***ilnować żeby nie daj Boże czegoś sobie nie zrobiły pod jej opieka.Choc przyznam że akurat taka odpowiedzialna babcia to skarb bo moja to non stop podsuwa dzieciom słodycze i ogólnie kiepsko je pilnuje wiec zostaje z nimi naprawdę naprawdę rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no prawda prawda. Moja babcia nawet jal żyła to zarzuciła to swojej córce a mojej mamie, ze sama korzystała ile wlezie z pomocy a sama przy wnuczce palcem nie kiwnie. Ja od niej tego nie wymagalam ale prawda jest taka ze chociaż mieszkalam z nią to dziecko wozilam do tesciowej jak byla sytuacja podbramkowa bo matka nie pomogla nigdy. Wolała się spać położyć. Nie jest to kwestia zdrowia bo ma 49 lat tylko checi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×