Ja nie wiem w co się wpakowałam.

Od niedawna spotkam się z chłopakiem. Nie jesteśmy ze sobą,ale zachowujemy się jakbyśmy ze sobą byli. Tzn przytulanie i pocałunki w policzek/usta. On uważa mnie jedynie za przyjaciółkę,ale czy przyjaciele się tak zachowują? Wydaję mi się,że jest on zazdrosny o chłopaków (moich znajomych) z którymi się spotykam. Nie mam pojęcia w co się wpakowałam,szkoda mi też to wszystko zakończyć bo jednak się do niego przyzwyczaiłam.

Jesteś koleżanką, z która można się pomiziać. Fajnie, żadnych deklaracji i chętna laska.

Jesteś dla niego poprostu koleżanką / znajomą.

gdy o nim myślę robię sie cała mokra w kroku...

Moim zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie żebyście uprawiali seks bez zobowiązań. To obecnie bardzo popularne.

To sie z nim bzyknij, ale pamiętaj, jak on pozna inną i się zakocha, zostawi Ciebei i nie masz prawa mieć żadnych pretensji, bo przeciez niczego Ci nie obiecywał. Jesteś za łatwa, koleś skorzysta i Cię zostawi.

ale ja sie boję zajśc w ciążę :(