Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zona sie strasznie zapuscila po przy dzieciach

Polecane posty

Gość gość
Autorze, a czy Ty tej zapuszczonej zonie pomagasz? Bo to tak fajnie sie mowi, ze ma byc atrakcyjna. Jesli ona ma ogarnac dzieci, co naprawde meczy psychicznie jak Ci tu kilka osob powiedzialo, ma ogarnac dom, obiad, wyprac Twoje brudne gacie itd., i do tego jeszcze wygladac jak modelka, odstrzelona jak stroz w Boze Narodzenie i byc ogniem w lozku, a Ty tylko przyjdziesz z pracy i bedziesz wymagal, mial swoje oczekiwania i nakazy, ktorym ona musi podolac to wybacz, ale d**ek jestes 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty, supermanie, oczywiście wracasz do domu z tekstem: "kochanie, już jestem, co mógłbym zrobić, w czym ci pomóc?" I od progu bierzesz się do roboty, by podgonić to, co przerosło małżonkę :D Ramię w ramię pracujecie następne kilka godzin przy dzieciach. A kiedy już pozmywasz i wyniesiesz śmieci, proponujesz żonie, by wzięła prysznic i chwilę odpoczęła. Po czym sam udajesz się pod prysznic i zapraszasz swoją zrelaksowaną Panią do igraszek.. Bo oczywiście dbasz o nią także pod tym względem :D PROWO i to nędzne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś bo nie kręcą go tematy nocników no mnie tez nie i nie dziwi mnie to,on chce namiętności jak każdy a tu przemeczona zaniedbana kobita,totalnie wyzerowana seksualnie,zróbcie sobie jeszcze dwójke x TO NIECH KILKA NOCNIKÓW WYNIESIE, niby żonę to kręci? To ONA chce namiętności, a on niech te nocniki wynosi, hrabia pieprzony bez koligacji i urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż ciężko pracuje na kafeterii :-D :-D. Wspiera żonę poświęcając jej specjalnie temat, miłość aż promieniuje z jego tekstu. Pewnie, to tylko prowo, ale idealnie oddaje podział ról w polskim małżeństwie i myślenie naszych panów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja niestety też się zapuściłam. mąż ciągle w pracy, wiecznie nie ma czasu, dzieci trochę starsze, wolą rówieśników. przytyłam 15 kg, mąż nawet już nie chce sprośnych zabaw. po prostu umieram, czuję się zgaszona jako kobieta. zmarnowana, zaniedbana i niechciana. byłam jego najukochańszą dziwką, teraz nawet mnie nie widzi. całymi dniami przy kompie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gosc powyzej-czemu tego nie zmienisz?Czekasz na co?az spakuje walizke?Zacznij dbac o siebie,zrob makijaz,wyjdz do ludzi,moze jakis areobic,basen.Narzekac to wy wszystkie potraficie.Nie chodzi tu o makijaz z tapeta na gebie,ale fajny,delikatny,ladna sukienka,czy cos sexi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zmienić? starałam się, ale dla kogo? dla mężusia, który jak nie w pracy z nadgodzinami, to siedzi przed kompem z piwem na show up'ie, ogląda obrzydliwe porno i flirtuje po nocach z jakimiś szczeniarami? teraz to już nie mam dla kogo się starać. koniec tej dobroci, dziwkarz dostanie papierami w twarz. nie czuję się jak żona, tylko jak jego dziwka, którą może olewać a raz na parę miesięcy sobie o niej przypomnieć i się domagać seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny, nie pakujcie się za szybko w małżeństwo!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dlaczego tak sie stalo?facet oglada porno,kiedy mu czegos brakuje,chociaz to zalezy.Tez mi sie zdarza ogladnac,ale nie notorycznie,bo wole kobiete:Dprzestalas go pociagac i pobudza sie laskami na ekranie.Nie chce tu sie wymadrzac bo nie znam Tw sytuacji,ale flirtowanie z panienkami,to juz przegiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaczęło się wcześniej, zanim przytyłam. zaniedbanie było skutkiem utraty zainteresowania mną przez mojego męża. nie byłam żadną kłodą, tylko seksowną, chętną, młodą żonką o sporym temperamencie. to nie ja się zaczęłam odsuwać tylko on. myślę, że po prostu się znudził. próbowałam różnej stymulacji, wizualnej, muzycznej - nic z tego. puszczałam drapieżne kawałki, zakładałam czerwone obcasy, pończochy, gorsety i nic. przestał reagować. wolał komputer, porno i piwo. teraz ja mam go gdzieś, rozwód jest już kwestią czasu. d****arz miał wszystko, za dobrze mu było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy ponczochach i szpilach kazdemu stanie :Dmi na pewno:Dsorry:Ptak sie dzieje,kiedy chemia przestaje dzialac,wchodzi znudzenie i poszukiwanie wrazen.U mnie z kolei kobieta,z ktora bylem 6l,preferowala typowa klasyke.Czyli ciemno w pokoju,pizama i tylko na boku.Milosc oralna ja obrzydzala.W koncu ja zostawilem.Ale dzis doroslem,zmadrzalem i chcialbym sie chyba zakochac jeszcze.Tylko sam nie wiem czy jeszcze mi to sie przytrafi.Zmeczylo mnie wyrywanie,bo z tym nigdy nie mialem problemu.Coz moge dodac,zycie z kims,kto rani Twoje uczucia,nie ma sensu.Chyba dobrze zrobisz,ze sie po prostu rozstaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam już innego wyjścia, takie życie to zmarnowane życie. on cierpi na syndrom madonny i ladacznicy, jest chory psychicznie. wielu facetów ma ten problem, w ogóle nie wiedzą, czego chcą. można zwariować. najpierw koniecznie chciał mieć mnie jako dziwkę (byłam aniołkiem), a potem przerzucił się na internetowe dziwki, a ze mnie zrobił jakąś nienormalną. no chore, nie mam już siły do facetów. rozkapryszone to tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uwielbiam seks, mój mąż miał ze mną dobrze. Za to według niego za mało sprzatalam i gotowałam. I tak po 20 latach rozpadlo się moje małżeństwo.W pracy po 12 godzin czasem, obiad podany pod nos. Ale jeszcze za mało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
etam nie przesadzaj.Nie wszyscy.Zyjesz w nieudanym zwiazku ale nie mozna osadzac jednakowo wszystkich.Nie sugeruj sie tu tez wpisami dzieciakow z forum:D,bo w dup..byli i gow...wiedza:D.Marnowac zycia nie ma sensu.skoro jest frajer to nalezy mu sie kop w zad i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 8.44 najlepiej wypracowac harmonie i nie rozpieszczac nas zbytnio:Dkazdy jest inny i to jest ta sztuka trafic na swojego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze, Zajmij się dziećmi popołudniami, jak ci się nie chce zorganizuj niańkę, żonę najpierw wyślij do spa a potem zorganizuj trenera personalnego:) Myslę,że ona z chęcią na nowo o siebie zadba przy jakimś wysportowanym mentorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W gebie zonkoś mądry tylko pytanie kto ma się zająć dziećmi jak nie matka?przecież to jej obowiązek. Zaniedba to bedzie gadanie ze zła i wyrodna a jak dba to gadanie że zapuszczona i nie dba o siebie i trzecie dziecko w postaci niedopieszczonego meżusia Masakra jakaś.Obowiazki dzieli się rowno a dzieci mają też ojca jesli ojciec ma je gdzieś to niech sie nie dziwi że matka sie nimi zajmuje bo ktoś w końcu musi!.Co ma zostawić dzieci na pastwe losu bo wielmoznemu panu akurat sie seksu zachciało ?nl przecież to chore.Wychowywanie dzieci to cięzka praca .s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×