Zdradziłam swojego faceta

Podczas powrotu z dożynek, Paweł pocałował mnie a ja odwzajemniłam jego pocałunek, wiem że nic nie tłumaczyć tego do czego doszło, mimo że oboje byliśmy pijani. Teraz mam straszne wyrzuty sumienia, nie wiem czy mu się przyznać. Zwłaszcza, że ten chłopak powiedział wszystko swojemu koledze i doszło to juz do mojego przyjaciela. Proszę pomóżcie, nie wiem co robić.

Dożynki o tej porze?A nie po żniwach?

Chuj Ci w ryj lafiryndo

Jesli koles tak odrazu o tym rozpowiada to albo to frajer ktorego najpierw skopac trzeba a puzniej ciebie- albo jestes taka zdzira ze kolesie maja ubaw z tego kto ci dzis zaliczy gdzie w takim wypadku twoj chlopak napewno nie traktuje cie powaznie i raczej nie bedzie przezywac jak sie wszystkiego dowie..

.. i w tym momencie węsze, ze nie tylko do pocalunku doszlo- zdziro..

Jak sie jest łatwą dziewczyną to tak jest.

jprd.... to już chyba 10 wątek o tym samym i tej samej osoby... wróć się na te dożynki bo chyba mózgu zapomniałaś zabrać. Uważam, że powinnaś powiedzieć chłopakowi o tym, że założyłaś tutaj 10 topik - myślę, że zostawi Cię ze względu na głupotę...

Bylam na szkoleniu integracyjnym z firmy na pierwszej kolacji ktora byla zakrapiana siedzial facet i caly czas nawijal nie wiem jak dalej bylo wiem ze jak sie obudzilam to on lezal obok mnie, a czulam sie przerznieta , wtedy kazalam mu zeby powtorzyl to jeszcze raz wykonal moja prosbe i do konca szkolenia bylam przez niego super piepszona , a co potym byloto nastepnym razem

11:14 jestes mezatka?