program sekrety lekarzy jestem pod wrazeniem

Obejrzalam dzis odc SL i jestem zaskoczona pozytywnie jak niektore kobiety maja wspanialych partnerow/mezow.Wspierali je w tych trudnych chwilach,byli przy zabiegach i troszczyli sie o partnerki.Widac bylo miedzy nimi silna wiez i milosc,ktora sobie bez przeszkod okazywali.Mezowie prawili kobietom piekne slowa,ktorymi je dowartosciowywali mimo,ze one siebie same nie akceptowaly.pomyslalam,czemu ja nie trafilam na takiego mezczyzne?I tak jakos smutno i przykro mi sie zrobilo.Mam meza,dzieci,ale nie ma u nas tej wiezi,jaka widzialam w tv.raz jest lepiej,raz gorzej jak bywa w zwiazkach.jednak u nas Nie ma tego wsparcia,wrecz powiedzialabyn,ze jest bardziej na zasadzie"dokopac lezacego". Wiele przykrych slow uslyszalam od meza,ja jemu tez pare powiedzialam w odwecie.Jest mi przykro,ze mnie albo nam sie nie udalo,ale ciesze sie szczesciem innych.