pracuję po 12 godzin dzennie czasami tydzień pod rząd

w sumie pracuje 15 dni w miesiącu,praca jest bardzo odpowiedzialna ,pensja jak na moje miasto niezła ,ale nie wyrabiam ! po 3 dniach cały monitor mi tańczy przed oczyma. Jak mam wolne ,bo ogółem robimy 2 dni/2 dni to pierwszy dzień przesypiam ,teraz jestem w pracy piąty dzień ,kręci mi się w głowie,nie mogę się skupić i leci mikrew z nsa (nie nic nie wciągam!) Rzucic pracę i isć za minimalną na 8 h dziennie do jakiegoś sklepu ,normalnie 140 h w mc ? poradzcie

pewno wyznacznikiem odp będzie moja obecna pensja i sytuacja życiowa ,więc tak ,nie mam dzieci ,żadnych zobowiązań ,a pensja obecna to 2000 na rękę plus premie 200-1000/mc ,mediana z ostatnich 6 mc to 2600 netto

co? tyle z********lasz dla podstawy 2tys.? a coż to za praca? myslalam, ze przynajmniej ze 4tys. skoro tyle pracujesz

niestety mieszkam na mazurach tutaj każda praca jest na wagę złota :( moje zarobki jak na moją miejscowość są dosyć wysokie. Poza tym boję się ze nawet w sklepie za minimum nie znajde.