PYTANIE do mam dzieci chodzacych do przedszkola

Głównie do pracujących. Jak pracujecie od 8 to: O której wstajecie rano O ktorej wyjeżdżacie z domu o której dziecko zostawiacie w przedszkolu?? Zasnawiam sie nad przedszkolem prywatnym bo co się wyrabia w państwowym do którego sie dostała moja to kpina. Tylko czy nie jest za daleko.

Up

W naszym przypadku jest tak, że dzieci zawozi rano mąz, a odbieram je po południu ja, żeby kazde z nas było w pracy 8 godzin, a dzieci nie siedziały za długo w przedszkolu. Przykładowo: wstajemy z męzem po 6tej, ja wyjeżdżam z domu 7:15, on budzi i ubiera dzieci i wyjezdżają ok 7:30, dzieciaki są w przedszkolu na ok 8mą, siedzą do ok 16tej (jak są jakieś mega korki, to do pół h dłużej), odbieram je ja. W sumie 8 godzin w przedszkolu spędzają. Minus tego rozwiązania jets taki, że musimy utrzymywać 2 samochody i 4 foteliki;) Mamy ok 7-8 km z domu do przedszkola i pracy.

Ja pracuję od 9 do 17. O 15 syna odbiera moja mama. Ja zabieram go potem od niej. Wstaję 7:30 robię kawę, budzę syna, ubieram go, włączam bajki i idę do łazienki ubrać siebie i zrobić makijaż. Na 8:20 muszę być w przedszkolu. 8:05 wsiadam na rower i jadę. Z domu wychodzę o 8 rano. W przedszkolu nic się nie wyprawia jestem bardzo zadowolona z przedszkola państwowego.

Wstaję o 6, wyjeżdżamy 7.20. Dziecko o 14 zabiera mąż albo teściowa (jest u nich albo do 16 albo do 18 zależy jak pracujemy)

Prawoe żadne dziecko nie siedzi w przedszkolu od 7.30 do 16.30?. Niestety ja i mąż będziemy pracować 8-16. Odwozic dziecko musimy ok 7.30. Odbierać jedno z nas 16.30. W państwowym u mnie na wsi- co mi się nie podoba. Dziecko ma większość zabawy dowolnej czyli panie siedzą na dupach i pija kawke a dzieci samopas biegają. Nie ma leżakowania a corka jest z października 2013. Codziennie 2-3 h w dzień spi mimo ze spi 21-8. Dzieci po obiedzie leżą na dywanie 30 minut w ramach odpoczynku i gapia się w tv bo panie sprzataczki myja podłogę wtedy obok. O 13 do 16 wszystkie grupy 3-4-5 latków laczy sie w jednej sali-30 osób jakies bo w salach obok juz sie sprząta bo panie nie zastana oczywiście 30-45minut po pracy sprzątnąć. Przedszkole jest czynne do 16 z naciskiem na 15.30 bo tak. Co więcej nie podobają mi się ubikacje. Sa dwa sedesy na 3 grupy po 20pare osób. Stare wielkie kible z brązowymi deskami obsikana podloga nawet nakladek nie ma. Pomijając ciemność jaka panuje w wc i jedna stara zarowe nad zlewem. Moja dziecko zwyczajnie sie bało wejść do toalety. Pomijam juz małe sale. No to tyle co mi się w państwowym na wsi niw podoba.

Autorka. Jeszcze nie podoba mi się plac zabaw wspólny z podstawówka i gimnazjum. Tzn nie wydzielona czesc. Moje dziecko chce na huśtawkę a dwie krowy 14letnie zajmują pól godziny bluzgajac sobie.

Ja z podobnych powodów dalam do prywatnego a nie do publicznej przechowalni

Up

Ja zaczynam o 8, maz o 10. on zaprowadza corke do przedszkola na 9, ja ja odbieram o 15:30 Wstaje 6:30 szykuje sie, maz jeszcze spi. Dziecko jak wstanie wczesniej to zjemy razem sniadanie, ale czesto jak wychodze to jeszcze spi.

Wiadomo, że jak się pracuje od 8 to trzeba czasami wstać koło 6, zeby na spokojnie się ogarnać i wszystko przygotować. Z domu wychodzimy tak 7:15, żeby dziecko na spokojnie odprowadzić do http://przedszkole-promyk.pl/, które jest niedaleko naszego mieszkania i jeszcze stamtąd na spokojnie dojechać do pracy. Córa je śniadanie w przedszkolu, więc rano tylko musi się ubrać i od razu wychodzimy.