Ciężka sprawa z chłopakiem

Witam Mam mały problem z moim chłopakiem.. Jesteśmy razem prawie rok (on-20 lat ja -19 lat). Wszystko na ogół jest dobrze, dogadujemy się, rzadko się kłócimy ale jak już do tego dojedzie to z jego strony jest to koniec związku.. Chciałam wam przedstawić wczorajszą sytuacje gdy wyszłam ze znajomymi na dwór posiedzieć na ławce pogadać była godzina 22 no i mój chłopak pisze że ma nadzieje ze idę do domu, że się zaraz zdenerwuje, że robię wszystko co mi się żyć nie podoba, że robię wszystko żeby doszło do zerwania, że zawsze piszę że robię coś a w końcu robię coś innego, że miałam siedzieć w domu a jestem tam gdzie jestem , ze nie potrafię się dostosować więc nie ma wyjścia bo go to wszystko drażni... Szczerze to nie wiem czy jeszcze jesteśmy razem muszę z nim porozmawiać. Kiedyś mówił mi że jestem niedojrzała a moim zdaniem on swoich zachowaniem zachowuje się jak dziecko. Nie wiem co mam zrobić bo taka sytuacja już się 2 razy powtórzyła. Może miałyście podobne problemy i coś rozsądnego mi napiszecie. Byłabym wdzięczna.