Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brązowa foka

Seks bez miłosci ...

Polecane posty

Gość brązowa foka

... jest jak Wielkanoc bez choinki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sex to sex , rozładowanie emocji , jak gra w tenisa czy skok na bungee. Może być wspólnie z miłością, może być bez. Nie róbcie do wszystkiego zbędnej ideologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla jednych seks to tylko seks, a dla innych to bliskość ze swoim partnerem. Może to tylko ideologia, seks z ukochanym, ale są osoby które tak mają i nie przynosi im żadnej przyjemności zwykle klepanko dla sportu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowa foka
widzę dużo podobienstwa miedzy seksem a innymi czynnosciami fizjologicznymi, jak np jedzenie. w seksie i przy jedzeniu tez masz okresy gdzie jestes glodna/najedzona i nie masz ochoty teraz na wiecej. tez w seksie masz czasem ochote na szybkiego hot-doga czy zapiekanke sam na sam a czasami fajna uczte z grupa przyjaciół :-) zastanawiam sie dlaczego podobienstwa sie tu koncza... i na przyklad mamy tabu na publiczny seks a nie mamy tabu na publiczne jedzenie czy picie. nie mam problemu aby moj chlopak poszedl na 2 sniadanie z ludzmi z pracy, ale juz nie bylabym zadowolona gdyby poszedl do łóżka z kolezankami z pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To właśnie zawłaszczanie i dorabianie ideologii do seksu. " Mój chłopak", " moja dziewczyna". Jak mam ochotę na seks , to po prostu dopasowuję faceta do potrzeb, zależnie czy mam ochotę na całonocne bzykanie czy na szybki numerek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie mam problemu aby moj chlopak poszedl na 2 sniadanie z ludzmi z pracy, ale juz nie bylabym zadowolona gdyby poszedl do łóżka z kolezankami z pracy..." Ale dorabiasz ideologię. Seks to sprawa intymna, gdyby większości społeczeństwa nie przeszkadzał seks grupowy lub w miejscach publicznych, to byłoby inaczej. Mi by nie przeszkadzało, ale jestem pewnie wyjątkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pisałam , seks to rozładowanie i tylko tak go traktuję , przynajmniej na razie. Nie gustuję w seksie grupowym , chociaż kilka razy byłam jego uczestniczką i próbowałam w różnych konfiguracjach. Jednak wolę 1:1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowa foka
piszesz "seks to sprawa intymna" - ja się własnie zastanawiam DLACZEGO jest intymną. bo jedzenie - podobna bardzo funkcja fizjologiczna - intymnym nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego nie wiem, w życiu miałem tylko taki rodzaj seksu... Wiem, przykre. Wierzę jednak, że seks z uczucia jest o wiele przyjemniejszy, lepszy, pełen rozkoszy i magii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:49 Profesor... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ddt30 , idź do dóópy ze swoją filozofią. Miałeś ty kiedyś kobietę , albo dwie razem , albo z innym posuwałeś jedną ? Farmazonisz. Seks to tylko odprężenie, rozładowanie napięcia , czynność fizyczna . I nic więcej. Ideologię miłości , uczucia , oddania i inne bzdety , wymyślili cienkie bolki w bzykaniu i damulki , by usidlić facetów i ich wykorzystywać. Wolę umówić się z bojkiem , że idziemy zrobić sobie dobrze i część.Ja mu postawię ustami lub dłonią , on mnie zerżnie aż mi od drżenia mięśnie od kości odstają i jest ok. Zaspokajam swoje potrzeby i na jakiś czas mam spokój. Mogę skupić się na innych rzeczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescator555
No powiedzmy, ze seks z osoba kochana jest jednak fajniejszy niz z taka ktora sie tylko pozada. Ale to wcale nie znaczy, ze seks bez milosci nie moze byc super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowa foka
porównanie seksu do oddawania stolca jest tu chyba mocno nietrafione... nie wiem nawet skąd u Ciebie takie skojarzenie... nie ma w oddawaniu stolca nic przyjemnego do patrzenia jak robią to inni, a i zapachy nie są przyjemne do wąchania. seks - co innego. miliony p****li, streapteasów bo ludzie to chcą oglądać... ciekawosć, podniecenie, przyjemnosc... jak Tobie sie to kojarzy z oddawaniem stolca to chyba się leczyć powinienes ;-) ale idąc tym tropem, być moze własnie tak się przyjeło że jest to czynnosć intymna bo ludziom wmówiono że seks jest brudny, że "zwierzęcy", że niegodny człowieka aby się z tym obnosić... i nie jest prawdą że zawsze robilismy to w ukryciu - z tego co pamietam ze szkoły, to staroż. Rzymianie czy Grecy mieli uczty połączone z orgiami na porządku dziennym. nawet w czasach bardziej aktualnych, gdy ludzie mieszkali w domach z jedną izbą, to jestem pewny że seks odchodził przy dzieciach i rodzicach, jesli mieszkali razem... nie mówiąc już o czasach bardzo bardzo dawnych, jakichs neandertali itp. :-) więc nie jest to co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks z miłości mam z mężem. A co do seksu bez miłości mamy podczas wymiany partnerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ddt30 J****y :D ten to ma polot chba jest gwiazda disco polo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jedzenie - podobna bardzo funkcja fizjologiczna - właśnie zupełnie inna. Zresztą seks to nie tylko fizjologia a jak ktoś tego nie rozumie to tak jakby ignorował swoją duszę i uczucia. Ja nie dorabiam ideologii,bo nie muszę,ja to czuje po prostu. Przeciez jedzenie jest przedmiotowe - na takiej zasadzie,ze np. chleb tylko jemy bo on nie jest nam równy,nie rozmawiamy z nim,jest raczej jak martwy. A seks - pomijając masturbację - przeżywamy z kimś,żywym tak jak my. Rozbieramy się do niego a do jedzenia nie. Jedzenie nie ma związku z uczuciami a seks ma. Właśnie ta intymność nadaje mu wyjątkowości - gdy jest tylko z tym jednym wybranym,do którego chcemy się zbliżyć jeszcze bardziej. Jest jak tajemnica do odkrycia - a swoje sekrety powierzamy tylko tym którym ufamy,a nie przypadkowym obcym. Dodatkowo rozmnażanie,które wynika z seksu powinno być z kimś z kim zamierzamy dzielić życie,a nie z kimś kogo nie znamy i kto z nami dziecka nie wychowa. Seks to większe ryzyko niż jedzenie. Poza tym bez seksu da radę wytrzymać jakiś czas a bez jedzenia nie. Nie wiem więc gdzie te niby podobieństwa. A seks z uczucia to nie tylko oddawanie sie ciałem,ale także duszą i sercem,całym sobą,wymiana energii,połączenie. Nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zresztą ddt wspaniale to opisał :) Ideologię miłości , uczucia , oddania i inne bzdety , wymyślili cienkie bolki w bzykaniu i damulki , by usidlić facetów i ich wykorzystywać. - to już w ogóle bzdura do kwadratu. To raczej ktoś o tak ograniczonym odczuwaniu na pewno jest słaby w te klocki..skoro dla niego seks to tylko przedmiotowe,bezuczuciowe posuwanie. Mechaniczne. Nuda,bez polotu żadnego. Co on może dac partnerowi? skoro myśli tylko o swojej przyjemności...A seks z uczuciem jest jak pasja - widać różnicę gdy ktoś wkłada w coś serce i duszę,a gdy nic to dla niego nie znaczy.. mnie p****le nie kręcą,nie lubie ich oglądać. Wolę swoje własne fantazje,gdzie jest otoczka uczuć (wymyslam różne historie,jak ktoś sie poznaje a dopiero potem seks) niż jakieś udawane jęki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że seks jest brudny, że "zwierzęcy", że niegodny człowieka - w żadnym razie tak nie uważam! to znaczy,że zwierzęcy - jeśli bez uczuć - to i owszem. Skoro to dla kogoś instynkt tylko i fizjologia - sam to do tej zwierzęcości sprowadził. Seks w wymiarze wyższym,z uczuciami to już coś więcej, przestaje wówczas być zwierzęcy. Taki seks jest czysty i godny :classic_cool: a gdybyśmy na każdym kroku widywali seksujące się pary i w ogóle nie byłby ten seks związany z intymnością,zero otoczki i tajemnicy - to przecież straciłby swój urok. Byłby oklepany,bez tego czegoś magicznego. Już teraz uważam że za dużo tej golizny wszędzie i p****li. To właśnie mega fajne,gdy jest ta tajemnica,doceńcie to ;) fajne jest rozbieranie kogoś wzrokiem,gra wstepna,stopniowe pozbywanie sie ubrań..a gdyby tak od razu była nagość - nuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak ktoś lubi seks grupowy to może sie udać w miejsce,gdzie takowy się odbywa i każdy będzie zadowolony. A nie,żeby sie na ulicy z każdym przechodniem patatajać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a później zd****** że w autobusie zasypiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niesamowite ze baba a taka wyjałowiona w środku i uważa że miłośc to bzdety,a tylko ******ie bez uczuć ma sens,prymitywna matołka i jeszcze się puszy co to nie ona,żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta uprawiająca seks bez miłości to prostytutka. Można być kochliwym i zmieniać partnerów, ale bez uczucia to już k******o i nie ma się czym chwalić, że jest się kaleką emocjonalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzien dobry brazowooka:) M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli już porównać do jedzenia to seks bez uczuć to jak zjeść stary suchy chleb bez niczego a z miłości to świeży,chrupiący,z masłem i różnymi ciekawymi dodatkami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dyskryminacja mężczyzn – behawioralny (obok poznawczego: stereotypy, i emocjonalnego: uprzedzenia) komponent negatywnej postawy wobec mężczyzn Zazwyczaj wynika z tradycyjnych stereotypów, zgodnie z którymi rola mężczyzny jest podległa wobec kobiety i definiowana w relacji do niej. Zgodnie z tymi stereotypami to kobieta jest trzonem społeczeństwa, to ona rodzi dzieci, wychowuje je i jednoczy rodzinę, zapewniając tym samym ład, ciągłość i trwanie społeczeństwa (patrz również Bogini Matka), natomiast rola mężczyzny sprowadza się do zapewnienia jej bezpieczeństwa fizycznego i materialnego, a jego wartość i satysfakcja oceniane są ze względu na skuteczność jego opieki nad kobietą . Z tego typu stereotypów wynikają też bardziej wulgarne przekonania, uprzedmiotawiające mężczyznę, np. przekonanie o tym, że seksualna rola mężczyzny sprowadza się do zapewnienia satysfakcji partnerce, że inicjacja aktu seksualnego jest jego, a nie jej zadaniem itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znów widze jest piatek! gimbaza sie dorwała do komputerów i męczą główki szukajac terminów do wklejania. No i jak juz pogadali o tej swojej fizjologi to umyc ręce po tym waszym pożal sie mamo "auto seksie" co jest dla Was jak chleb i rwać do łóżek bo jutro teleranek przespicie. I na koniec uwaga ! jak ogladacie pornosy w necie i szamacie jedzonko podane przez mamusie to nie musicie od razu tych czynnosci sobie mylić. Męczenie fredków nie od razu musi byc nazywane seksem . Kiedys jak poznacie juz prawdziwych partnerów to przekonacie sie co znaczy ta Wasza ideologia a teraz odmaszerować do wyra! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym nie chcial
takiej kobiety, ktora uprawiala z kims seks bez milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym nie chciala
takiego faceta,ktory uprawial z kims seks bez milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd Jestes dobra kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uważam, ze to dwie rózne sprawy, które sie czasami łącza, ale niekoniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×