Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wieczny foch teściowej

Polecane posty

Gość gość

Przyzwyczaiłam się już do tego, że czego bym nie zrobiła to wszystko źle i zaraz obrażona. Przyzwyczaiłam się, że wiecznie do mojej nastoletniej córki nadaje " a twoja matka to... ( tu co źle robię)". Przyzwyczaiłam się, że jest blada z nienawiści jak zobaczy u mnie w domu kłaczek, tudzież plamkę na obrusie. A także do tego, że wszystko co jej nie wyjdzie i co źle zrobi mój mąż to moja wina. I myślałam, że już nic mnie nie zaskoczy. A tu jednak. Zaczęła drwić do mojej córki o to, że do lekarza pojechałam. " Bo twoja matka to się nad sobą trzęsie, bo wymyśla sobie lekarzy, jakby u nas rodzinnego nie było. Bo tylko marnuje benzynę i pieniądze na jeżdżenie. Jest zdrowa tylko wymyśla sobie choroby, bo jej się nic robić nie chce ". Co to jest za człowiek, to ja nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem jak w takiej sytuacji można dostarczać żmii pożywki, tzn. po kiego czorta informować ją o jakichkolwiek szczegółach waszego życia? sama nie wydedukowała chyba twojej wizyty u lekarza, ktoś jej o tym powiedział? nastoletnia córka chyba zdaje sobie sprawę z chorych układów, więc też powinna nauczyć się trzymać język za zębami i ograniczać rozmowy do informacji o pogodzie. Takie trudne? I skoro masz nastoletnie dziecko a sytuacja trwa od lat co stało na przeszkodzie, zeby parenaście lat temu uciąć te zagrania mówiąc "nie życzę sobie takich komentarzy", a jakby nie pomogło - stosując ciętą ale bardzo skuteczną ripostę wujka Staszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz niesamowite pokladu cierpliwosci, kilkanascie lat znosic durne komentarze, ponizanie, nieuzasadnioną krytyke. No sory ale ja juz dawno bym sie postawila, tzn gdyby nie podzialalo zwracanie uwagi, ze sobie nie zycze itp, czy ochlodzenie stosunkow to po prostu przyjelabym role tesciowej, czyli jak lustro, zachowywalabym sie wobec niej tak jak ona wobec mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zj***labym jak psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym jeszcze dowalila ze jade 50 km do kosmetyczki podpilowac paznokcie bo samej mnie sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym ucięła kontakt, mąż z córką niech sobie do niej jeżdżą, dorośli są. Ale Ty nie musisz. Jesteście rodziną, święta możecie spędzić sami/pojechać do twoich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa na luzie
urwac kontkakty nie rozumiem po co trzymac kontakt z kims kto jest dla nas wredny czy falszywy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×