Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bransoletki dla nauczycielek na koniec roku

Polecane posty

Gość gość

czy tylko mi wydaje sie to gruba przesada ? skladalismy sie po 30 zl, zeby kupic markowe brasoletki i slodycze.A to tylko koniec roku , dzieci nie odchodza na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba was p****alo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego też się składałaś,a teraz robisz wielka aferę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne ze za duzo dlaczego nic nie powiedziałas jak rzucili pomysłem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta jasne, prowo idiotki, chyba że to prywatna szkoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem nauczycielką i u nas nie ma zwyczaju kupowania drogich prezentów. Na koniec roku dostajemy kwiatki i to najczęściej z przydomowych ogródków. Jak moja klasa dochodziła to raz dostałam pióro Parkera . Myślę że takie prezenty są niezręcznie dla nauczyciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojej, od razu prowo.Co Wy macie z tymi prowokacjami Przedszkole owszem prywatne, ale katolickie ... wychowawczynie dostaja markowe brasoletki a siostry slodycze (sporo). Dla mnie to przesada ale co mialam sie wyłamac ? 30 zl to nie majatek, nie o to chodzi.O sam fakt. Tym bardziej, ze mam tam 2 dzieci i straszy syn odchodzi.Od nas Pani dostanie tylko kawe w zestawie z czekoladkami. Czyli od nas na prawdziwe zakonczenie takie byle co a od onnych dzieci, ktore we wrzesniu kontynuuja nauke , srebra brasoletke. U mlodszego syna dokladnie taka sama syt, z tym ze skladalismy sie po 25 zl. Czuje sie dziwnie, jakbym zyla w innym swiecie. Moze to jakas magia duzego miasta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,co mialam sie wyłamac" pomyslało 28 z 30 rodziców ludzie najpierw sie zgadzacie a pozniej narzekacie troche asertywnosci nie chcesz sie składac to powiedz to na forum, a nie udajesz potulna a pozniej narzekasz pod nosem jestes bardzo toksycznym człowiekiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez przez to przechodzilam, kupowalismy bizuterie nauczycielce na koniec roku szkolnego. Bylo to w podstawowce i w gimnazjum. Nie wiem skad taka moda? Przeciez nauczyciele niezle zarabiaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje, wg mnie to "gruba przesada". Teraz nie dam kasy na takie prezenty. Kwiatek i tyle ! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my skladalismy sie na bon upominkowy dla pani wartosc 300zl w sklepie jubilerskim do wykorzystania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×