Czuje się niedowartościowana bo facet mnie olewa

Tzn. ostatnio mnie nawet nie olewał i wszystko wydawało się, że już idzie w dobrym kierunku, ale teraz wszystko wrociło do tego co bylo :( Nie narzucam się mu absolutnie ani nic takiego,nawet sama się rzadko pierwsza odzywam. Ale zauwazylam, ze jak sie dlugo z nim nie widze to wtedy on sie steskni i czesto pisze i dzwoni, a jak nie widzimy sie tylko kilka dni czy tydzien(bo to zwiazek na odleglosc wiec i tak to jest czesto) to wtedy jak jeszcze nie jest tak bardzo jest stęskniony, więc rzadziej pisze czy dzwoni. niby powie czasem ,że teskni itd, ale jest rzadszy kontakt. Nawet jak jest super fajne spotkanie to zawsze jest po nim tak samo :( A jak mniej udane to nawet czasem po nim jest pare dni ciszy. Wtedy zastanawiam sie co na tym spotkaniu zrobilam nie tak... Wiem, ze pewnie powinnam to zakonczyc, ale sie chcialam wygadac bo mnie to juz dobija.

Zajmij się sobą masz jakieś zainteresowania napewno :-D u mnie tez mało co piszemy z chłopem tylko es na dzien dobry i dobranoc bo czasu nie ma:-D