Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćhudzina

Lato, słońce, upał i wieloryby zaczynają wychodzić na ulice :D

Polecane posty

Gość gośćhudzina

Byliśmy tydzień temu z mężem nad rzeką. No nie mogłam uwierzyć w to jak bezwstydne są kobiety :o czy wy nie macie luster? Fałda fałdę pogania, wszystko się rozlewa na boki, sapie taka jak parowóz, wstać nie umie z koca, ale wskakuje w bikini i jeszcze wpierdziela wraz ze swą rodzinką tłuste kiełbachy z grilla :D Wstydu nie macie czy co? To ja jestem szczuplutka, ale lekko wystaje mi brzuch mimo ćwiczeń (genetyczna skłonność, po ciąży jest zaokrąglony i kropka) i mam kompleksy z tego powodu :o a taka słonica Katarzyna wyjdzie i obrzydzi Ci nawet zjedzenie sałatki z serem feta :P fuuuuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zjadłoby się kiełbasę z grilla a nie jakieś tam sałatki :-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na przykład jestem chuda i wpieprzam kiełbasy z grilla i sałatki z fetą ale przytyc nie moge (ale nie o tym) równiez tak jak autorke obrzydzaja mnie te słonice grube.ja rozumiem po ciązy zostaje pare kilogramów, rozumiem ze ktos nie lubi ćwiczyć ale w takim wypadku niech nie wpieprza tej przysłowiowej kiełbasy z grilla, niech nie opycha sie tymi bułami i nie popija piwskiem bo sama sobie robi krzywde. potem płacze że ma za duzo kilogramów i jest gruba, mąż jej nie chce albo dziecko sie wstydzi w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćchudzinka
Nie uznaję grillowania nad wodą. Biorę pod uwagę, że komuś może to przeszkadzać. To nie jest miejsce na smrodzenie grillem. Grillujemy a i owszem, ale na własnym podwórku gdzie nikomu to nie przeszkadza :) Ale my jesteśmy normalnej postury, szczupli więc możemy sobie bez oporów pozwolić na takie jedzenie czasem :P czasem bo ani to zdrowe ani niezbędne do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem szczupła ale wiesz co autorko? Nie komentuje, nie oceniam, nie gapie sie na ludzi i ich talerze. Jak lubi kiełbasę to niech je i to nie moja sprawa. Ja nie jem, bo nie lubię i tyle. Wygladu tez nie oceniam. A jak jade nad jezioro to po to zeby odpoczac a nie strzelac oczami na prawo i lewo w poszukiwaniu obiektu do oceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćchudzinka
Ja rozumiem, że ktoś jest gruby no dobra, może być chory nie wnikam. Ale kutwa no żeby w bikini wyskakiwać? Przecież to okropny widok jest :o Kobiety, które mają tuszę, ale mają trochę wstydu w sobie to zakładają strój jednoczęściowy oraz np. pareo, którym zasłaniają się tuż po wyjściu z wody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:14 Jakieś dziwne masz rozumowanie kobieto. Przecież nie trzeba się rozglądać i wypatrywać takich osób. Grillowali niedaleko nas więc jak watr zawiał to doszedł no nas zapach grillowanej kiełbasy. Nie moja wina, że mam dobry węch. Siedzieliśmy blisko brzegu więc ciężko nie zauważyć takiej osoby wychodzącej z wody bądź idącej do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki : żal mi ciebie kobieto ! Zamiast się cieszyć z wypoczynku na łonie natury to ta tylko siedzi, obserwuje i obgaduje. Masakra co za zły człowiek !! Założę się że nie jedna taka " słonica" jest szczęśliwsza od Ciebie ! Ma w d***e jak wygląda i jest szczęśliwa że nie musi wpier//dalać sałatki z fetą a Tobie nic do tego . Ręce opadają jakie tu ludzie mają problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćchudzina
Oooo proszę wróżka aksamitka się znalazła haha :D Weź się tak nie gorączkuj bo Ci żyłka pęknie kobieto. Wrzuć na luz :D widać jaka sfrustrowana z Ciebie baba, że Cię taki luźny temat wyprowadził z równowagi na maksa :P pewnie należysz do tych w rozmiarze 50+ i dlatego tak Ciebie ten temat ubodnął ;) Musi być Ci bardzo źle we własnej skórze skoro taki temat wzbudza w Tobie tak złe emocje... Ja dzień spędziłam bardzo radośnie z mężem i synem. Ale nie mam oczu w tyłku tylko na twarzy więc trudno żebym ludzi wokół nie dostrzegła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe Autorko ja prowadzę sklep z odzieżą damską. I wchodzi ostatnio do mnie kobieta bo zobaczyła mini szorty jeansowe na manekinie. I pyta się mnie czy mam rozmiar 52 :D a ja mówię, że niestety ale nie mam. ( mam maks do XL, XXL czasem się trafią ciuchy). Rozejrzała się po sklepie stojąc w jednym miejscu i stwierdziła chamskim tonem "no nic tutaj u pani nie ma" na co ja mówię "nie, nie ma spodenek na panią" poszła sobie obrażona wielce, bezczelna baba. W szoku byłam, że taka pani jest w stanie założyć takie spodenki. Udo miała jak dwa moje a zaznaczam też nie jestem mega szczypior bo noszę 42 44. No, ale ja takich spodenek bym nie ubrała a co dopiero nosząc rozmiar 52 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słonica Katarzyna haha You made my day :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem szczupła, ale w d***e mam kto jak wygląda, jak dla mnie mogą sobie ludzie ważyć nawet i 120kg, nie mój cyrk, nie moje małpy. Za to zawsze mnie zastanawia co mają w głowie ludzie tacy jak autorka, żeby nazywać wielorybem czy słonicą drugą osobę. Schudnąć można zawsze, ale zmądrzeć już niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem szczupła, ale nie wyśmiewam innych jak autorka i co po niektóre. Niech sobie nosza ubranie jakie chcą, niech jedza co chcą, co wam do tego? robią wam tym jakas krzywdę? a wy takie idealne? niejeden ten "wieloryb" jak to autorka napisala ma lepsza buzie od was chudzinki. taka prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba być size plus aby zbulwersować się Twoim tematem, wystarczy trochę empatii, ty najwyraźniej jej nie masz, jesteś złym człowiekiem, i zaznaczam że to mój 1 post w tym temacie nie jestem osobą która pisała wyżej,szkoda mi Ciebie musisz się dławić tą żółcią, poza tym nazywanie ludzi wielorybami nie jest luźnym tematem, okropna jesteś, i jeszcze jedno bardziej razi okropna dusza niż brzydkie ciało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam kilka kg nadprogramowych mimo żee dietę stosuje i ćwiczenia . Ale to przez to że mam problemy z tarczyca . Jednak nigdy bym nie założyła stroju swuczesciowego przy tej wadze i też uwazsm że to obrzydliwe . Poza tym obzeranie się na plaży też jest smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że ktoś gruby to już jego sprawą się faktycznie trzeba sue zastanawiać wtedy bad ubiorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że wy tu nie rozumiecie różnicy i problemu, który poruszyła autorka. Widok kobiety ociekającej tłuszczem na plaży może normalnym zdrowym ludziom obrzydzić nawet zjedzenie loda. Sory, ale mnie robi się niedobrze na taki widok bo to wygląda po prostu obrzydliwie. Już o chorobach związanych z otyłością nie wspomnę. A jak ktoś tak wyglądający jeszcze wdupia kiełbachę z grilla no to medal kretyna roku się należy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko co za ohydny człowiek z Ciebie autorko, nie da się tego czytać, zawsze można schudnąć, a wnętrza już raczej nie zmienisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okropna jestem po napisałam WIELORYB. Jakbym napisała GRUBAS to tak samo byście się oburzały hipokrytki :D Wieloryb, słonica to określenia po prostu bardzo obrazowe. Grubas dla każdego może co innego oznaczać. Dla kogoś grubasem będzie już osobą noszą rozmiar. L podczas gdy jest to normalnej budowy człowiek. Zawsze można użyć określenia jak to moja koleżanka w rozmiarze XXL się wysławia o takich kobietach, które nie potrafią się ubrać, że wygląda jak SALCESON W SIATCE lepiej? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś To sobie wyłup oczy jak cię obrzydzają inni ludzie, chorzy (np z zaawansowaną łuszczycą) też wywołują u ciebie odruch wymiotny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pier...ole :) Autorka to jakaś zakompleksiona pipcia...i te co jej wtórują, też. Nie wiem, co trzeba mieć w głowie, żeby mieć problem z tym, co kto je, jak wygląda, że kiełbasę je...ja pitole, serio? Sama jestem dobrej wagi, mam rozmiar S tzn. miałam, bo teraz w ciąży mam S/M ale zamierzam wrócić do dawnej wagi. W życiu nie przyszło mi do głowy ani teraz, anie kiedyś, zakładać tematy że ktoś mnie obrzydza bo je kiełbasę a jest gruby. A NIECH SOBIE JE!! Może one to mają w d...pie i chcą być grube>weź jedna z drugą nos wsadź w swoje życie bo widząc wasze problemiki mniemam, że wwaszym życiu też wiele trzeba by zmienić, począwszy od pójścia do dobrego pscyhologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak mająć 100 kilo i wpierda/lając kiełbasy na pewno się schudnie. Weź się rozpędź gościu powyżej a ściana Cię sama znajdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko autorko, ona jest gruba, ale jak zechce może schudnąć, a ty jesteś chamska i głupia, i niestety już ani kultury, ani inteligencji ci nie przybędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja szczereze podziwiam takie kobiety, ze nie maja kompleksow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co was to g...wno obchodzi? nie chcecie to nie patrzcie! Wiecie co, ja jestem szczupła bo dbam o dietę i ćwiczę, ale moja mama właśnie jest gruba i je jak opętana, zwłaszcza słodycze pochłania - mogę jej co najwyzej zwrócić uwagę, też mi się nie podoba bo wygląda nieestetyycznie ale nigdy mi się na usta nie cisnęły, ani na myśli, słowa typu "pasztet", "kaszalot" itd. i nigdy nie miałam problemu ze zjedzeniem czegoś przy niej. jesteście STRASZNE.... i bez wyobraźni, bardzo cwane i po prostu macie farta. Cieszcie sięże macie zdrową psychikę (tzn. niezupełnie, sądząc po wpisach, ale jednak nie zażeracie stresów) bo jak ktoś na stresy reaguje jedzeniem to on ma przewalone!!! I tyje w ekspresowym tempie. Ja jak sie denerwuje to nie jem, ale wiele ludzi ma odwrotnie. Moga miec na maksa ujową pracę, zajadać stresy...mogą byc chore na tarczyce a wtedy ciezko byc chudym.. szmaty z was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzę wam (autorce i jej przyklaskującym) otyłości po lekach sterydowych, tego uczucia puchnięcia, żebyście poczuły jak to jest. Wolę być słonicą, niż idiotką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tego autorka ma pewnie ryj jak hebel... a ta gruba może schudnąć i być ładna. Pozdrawia osoba szczupła lecz nie hejtująca ludzi, którzy chcą żyć po swojemu. Wiesz, tez kiedys byłam przy kości. moze nie gruba, ale lekka nadwaga była...i wiesz co, wynikało to z nieznajomości zasad żywienia jak miałam dopiero 16 lat i przestałam juz tak rosnąć. A potem to wynikało z kompleksów i stresu, które zajadałąm batonikami. Teraz nauczyłam sie kontrolować psychikę i nie traktować siebie jak smietnik a zarcia jak lek na stresy. Ale zajelo mi to 5 lat. Może te kobiety są na takim etapie jak ja keidys. Jestes cholernie niesprawiedliwą, złą, zgorzkniałą osobą. Współczuję namw szystkim że musimy sie użerać z takimi w spoleczenstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćchudzina
Widzę, że zleciały się grubaski bez kompleksów :) No taka jestem zakompleksiona strasznie, że oh. Poza lekko wystającym brzuchem nic mi we mnie nie przeszkadza. Tłumaczę sobie, że ciężko aby przy rozmiarze XS brzuszek po ciąży nie był widoczny. Zrozumcie, że wyglądacie nieapetycznie. I nie mam nic do osób, które są tego świadome i jakoś potrafią się zakryć, strój dostosować do tuszy. A nie bikini kuźwa, które znika pod fałdami :o https://www.google.pl/search?q=grubas+w+bikini&espv=2&biw=1366&bih=667&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiv7-TNwsDNAhWLCJoKHSSLDWkQ_AUIBigB#tbm=isch&q=grubaska+w+bikini&imgrc=O_f995vr_F-gtM%3A no przepraszam bardzo, ale przecież to wygląda niesmacznie :o A tak właśnie wygląda wiele polek na plażach i w tym podobnych miejscach... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytania, od jakiego rozmiaru zaczyna sie wieloryb? Czy jak ja nosze rozmiar 44 to jestem wielorybem i nie powinnam pokazywac sie na plazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej pani sklepowej, z damska odzieza. "No, ale ja takich spodenek bym nie ubrała a co dopiero nosząc rozmiar 52...." No bo jak mozna spodenki "ubrac", spodenk sie zaklada, a nie ubiera. Z jakiej ty wsi pochodzisz kobieto??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×