czy nie jestem za stary, czy warto topić pieniądze jako ofiarodaswca dla Redakcj

10 lat minęło jak z płatka, Na Oxford mnie nie stać, a wogóle będzie chyba szlaban. Jednak co napiszę punktowo na +, dodadzą szczebelek. Stale 50 % dorobku na -. Czy warto np komuś dać w "łapkę " za współautorstwo. To ponoc z 1000 PLN. Mi jednak trzeba takich 6 prac. Czy dać sobie z tym spokój, pomnimo miłości dla nauki, ale zadna z nich w formir przesadnej nie popłaca. Kto mnie weźmie do pracy 65 +, lepiej czekać na emeryturę i stać się antykwariuszem.