Sny mają w sobie coś dziwnego wypowiedzcie się

Np. Dzisiaj snila mi się taka biała limuzyba coś ala jeep. Chyba z mercedesa takie robią, na wysokim podwoziu. I dziś ze dwie godziny temu dosłownie idę ulicą i taka właśnie limuzyne prawie identyczna widzialem na stacji paliw jak tankowal. No i to nie pierwszy raz. Na czym to polega jak sądzicie?

Zbieg okoliczności.

Jaki zbieg. Wiele razy tak mialem. Coś mi się śni a potem to widze. Nie rozumiem ale to nie przypadek. Dziś az niedowierzalem gdy zobaczylem ten samochód na żywo. Tu mi się sni a potem go widzę. Nie uwierze w żaden zbieg.

Ja Ci wierze, bo tez mialam raz sen proroczy.

1:30 Mogłabyś go opisać?

Obym ja nie posiadał tej umiejętności. Ostatnio notorycznie śni mi się że wypadają mi wszystkie zęby

Byl troche bardziej skompilikowany, nie dotyczyl rzeczy tylko pewnego czlowieka i sytuacji. Mozliwe, ze mialam wiecej proroczych snow, ale o nich nie pamietam, a akurat ten mialam zapisany, bo przez jakis czas bawilam sie w dziennik snow (chcialam nauczyc sie snic swiadomie). Tak wiec mam 100% pewnosci, ze to byl sen proroczy, ktory sprawdzil sie po rowno 2 latach kiedy juz zdarzylam o nim zapomniec. Pozniej niezle sie zdzwilam kiedy znalazlam ten dziennik i przeczytalam co w nim bylo ;)

U mnie to chyba dziedziczne bo moja matka ma takie coś. Tylko u niej to całe zdarzenia się śnią itp.. jak coś ma się komuś stać zwłaszcza. A mi właśnie takie coś ze np jakąś rzecz zobacze która mi się snila.

Nie wszystkie sny sa prorocze ;) Choc osobiscie wierze, ze kazdy ma przynajmniej kilka w swoim zyciu.

Trochę dziwne ze po dwóch latach, ale może i tak być skoro u Ciebie było. Akurat u mojej matki się sprawdza następnego dnia, max 2 - 3. U mnie podobnie.

Moja mama tak samo. Zawsze jak mowila, ze snily jej sie psy to dzialo sie cos zlego.

Rzeczywiście, miewam paskudne sny i wtedy dzieje się coś złego.

Zgadzam sie, ze dziwne, ale stalo sie to samo co w snie kropka w kropke ;) w sumie to byl ciag zdarzen jedno po drugim.

Ale moja to ma dokładnie co do zdarzeń np śni jej się ze zlamie ktoś noge i na drugi dzień łamie tą nogę.