dostalam przelew z 500 plus

na konto wyplenelo1500zł wyrownanie.ajak u was? na co przeznaczycie ta kase.

jak to na co? na dziecko!!!

chyba wiadomo ze na dziecko. rok temu ta kasa by juz sie przydala jak robilam dziecku pokoj.

i nie masz żadnych wydatków na dziecko i musisz na kafe pytać co kupić debilko?

do tejpory kupowalam jej za swoje pienieadze.najlepiej otworze konto i na nie bede przelewac te 500zł. bedzie miala corka na start.

Ja zamierzam te pieniądze wpłacić na lokatę dla dzieci. Stać mnie, żeby im zapewnić wszystko, więc nie będę przewalać tych pieniędzy.

Ja je przepije :D

gość dziś Ja zamierzam te pieniądze wpłacić na lokatę dla dzieci. Stać mnie, żeby im zapewnić wszystko, więc nie będę przewalać tych pieniędzy. xxx te pieniądze są na potrzeby dziecka - na jedzenie, urania, książki, pomoce naukowe, zabawki, wypoczynek, wycieczki, leki a nie na lokaty - lokaty rób ze swoich!

te pieniądze są na potrzeby dziecka - na jedzenie, urania, książki, pomoce naukowe, zabawki, wypoczynek, wycieczki, leki a nie na lokaty - lokaty rób ze swoich! X Nie potrzebuję jałmużny, żeby zapewnić dzieciom ubrania, książki, pomoce naukowe, zabawki, wypoczynek, wycieczki, leki, lekarza i wszystko inne, bo zarabiam na to. Wolę te pieniądze dzieciom odłożyć, żeby rosły i dać im je na start w dorosłe życie.

Najlepiej zainwestować w przyszłość dziecka za pomocą funduszy inwestycyjnych. To również duży wybór, stabilny zysk oraz doświadczenie TFI. Jeśli nie znasz się na inwestowaniu, polecam zainteresować się serwisem Targeto.pl Dzięki ocenom funduszy oraz rankingowi, będziesz mogła sprawnie zarządzać swoim kapitałem inwestycyjnym przy jednoczesnym minimalizowaniu ryzyka przypadkowej straty wszystkich pieniędzy. Jeżeli chcesz przetestować to w praktyce, wystarczy, że wypełnisz ankietę (http://ankieta.targeto.pl)

polise wykup

https://www.youtube.com/watch?v=caA8BibXD70 Też dostałam przelew z wyrównaniem 1500zł i się bawię z konkubentem.

te pieniądze są na potrzeby dziecka - na jedzenie, urania, książki, pomoce naukowe, zabawki, wypoczynek, wycieczki, leki a nie na lokaty - lokaty rób ze swoich x to biedne było to twoje dziecko, ze przedtem nie dostawało porządnie jesc... i chodziło obdarte.. Ja jeśli się załapie to dodam po prostu do ogólnej puli, po postaram się w pierwszym rzedzie cos zrobić żeby mniej kasy szło na ogrzewanie domu, chyba wymienie okna jeszcze i drzwi...

ja tez przepije i przepale . kocham papieroski i piwko :D

My przeznaczymy na samochod... Wstyd mowic,ale nie mamy. Wyrownanie+kasa za wczasy nad grusza i bedzie jakis gruchot. Mloda ma rok,wiekszych potrzeb nie ma,a my wszedzie tluczemy sie autobusem... Wiecznie brakowalo kasy na samochod,a jest tyle fajnych miejsc do zobaczenia- zoo sto km dalej,strusiolandia za miastem,nawet na basen czy jezioro ciezko tluc sie autobusem z malym dzieckiem,to istne wyprawy... Wiec tak ogolnie auto jest nam potrzebne na fajne,weekendowe wyprawy z mala. Poodkladamy z tej kasy i za jakis czas cos kupimy.

No i super. Mój znajomy ma talent do wyszukiwania tańszych samochodów. Najpierw mieliśmy za 1000 zł forda escorta, potem za 2000 zł forda mondeo. Dało się nawet przejechać w obie strony przez kraj. Na co dzień wożę dzieciaka do szkoły omijając cuchnące i zatłoczone tramwaje (to co tramwajem pokonam w godzinę, to samochodem mam przejechane w kwadrans). No i nareszcie możemy sobie robić wycieczki czy zabierać większe rzeczy potrzebne dziecku do zabawy. Udanych poszukiwań dobrego samochodu.

ja nie dostałam jeszcze nawet decyzji a niektorzy juz wydali 1500zł :D ale składałam wniosek ze dwa tyg temu to nie ma co się dziwić

Ja juz swoich nie mam wydane na córeczke i na drugie malenstwo w drodze

ja tez na piwo i fajki juz nie moge się doczekac na kolejny przelew...;) a tak bez zartow-wszystko idzie na dzieci,zabawki,ciuszki itd... i tak szło tyle ze teraz wiecej i lepiej im kupuję :)

ja nie dostałam jeszcze nawet decyzji a niektorzy juz wydali 1500zł smiech.gif ale składałam wniosek ze dwa tyg temu to nie ma co się dziwić x x ja tez, tyle ze składałam ponad 2 miesiące temu...ale może mamy lepiej, bo jak złośliwy sąsiad nas zapoda, ze zle wydajemy to 500 na dziecko, to powiemy, ze nawet kasy nie dostałyśmy jeszcze... Podobno donosy od "życzliwych" się mnoza

Jak to donosy? A skąd sąsiedzi wiedzą z jakich pieniędzy płacę? Te z 500+ są jakoś inaczej oznaczone? :D czyli co, jeśli pójdę sobie do fryzjera i zobaczy to sąsiad, który mnie nie lubi to doniesie, że zamiast na dziecko to wydaje na nową fryzurę? :D

Jak to donosy? A skąd sąsiedzi wiedzą z jakich pieniędzy płacę? x miedzy wierszami: to oznacza, ze złośliwi ludzie pisza donosy na sąsiadów, chodzi prawdopodobnie o styl zycia... nie wiedza, ale donos można napisac przecież, nieprawdaż? Wtedy ktoś z mopsu musi przyjść i sprawdzić... CO najdziwniejsze, te 500 na dziecko to nie ma przymusu wydawania tych pieniędzy na dziecko w ogóle, wiec złe uzycie srodków chyba ma być równoznaczne, ze rodzina nie stroni od używek... cjpociaz to moim zdaniem tez nieco dyzkuzyjne, bo co z tego, ze ktoś pije choćby za dużo, może ani grosza z tego 500 nie wydac na alkohol, a jak się wyda, to mu kase na dziecko zabiorą? Albo raczej dadza w bonach