Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wasze matki tez okazuja niezadowolenie obrazaja sie jesli robicie po swojemu

Polecane posty

Gość gość

a nie wedlug ich złotych rad:o?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem, ale im wolno! a teściowym nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No moja to czasem obraża się o byle słówko i musimy z mezem dokładnie każde zdanie analizować zanim cokolwiek powiemy, ale i tak ją kochamTeściowa z kolei myśli, że wszystko powinno być jak ona chce w dodatku jest bardzo chamska jak ktoś się sprzeciwia, myśli chyba że jak ma kasę to może wszystko, ale klasy się nie kupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście , moi rodzice chcą nawet kontrolować gdzie i kiedy wychodzimy. Wszystko komentują i wszystko chcą wiedzieć. Są na mnie źli ze pozwalam teściowej raz w tygodniu brać moje dziecko do siebie. Mówią że zepsuje mu charakter tak jak zepsuła mojego męża. Mieszkamy w jednym domu, my mamy wszystko swoje na piętrze, ale ciężko się żyje. Myślimy budować jednak swój dom, choć tu wszystko wyremontowaliśmy za swoje pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja matka tak cały czas robi, ale nie myślcie sobie że jej nic nie mówię... żrę się z nią o to, mam dosyć, ona ma cięzki charakter Niestety teściowa nie lepsza, mam jakiegoś pecha do tych wszystkich matek, ciotek, teściowych. Ale teściową skutecznie tresuje mój mąż, z nim się tak nie da pogrywać. Jak ktoś mu z fochem wyjeżdża, to on go niszczy - miną, pewnością siebie i nieugiętością, chłodną miną - supr metoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie raz się teściowa schowała do swojej skorupki jak jej pokazał że bujać to nie jego :) a też były akcje że robiła miny i nawet się rozpłakać potrafiła, jak nie chciał zrobić po jej myśli. oj jak dobrze że nie mieszkamy z żadną z tych terrorystek emocjonalnych. Ich metody to: foch, smutna mina, robienie z siebie ofiary, ostentacyjne milczenie, obraza, nos na kwintę. Jakby, k...wa miały po 3 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym że moja mama choć też się zachowuje czasem dziwnie to nigdy nie przybiera tonu rozkazującego a la: "MASZ iść...tu i tu", "MUSISZ cośtam...", "wasze dziecko MA mieć na imię tak i tak.." NIGDY moja matka nie ma aż takiego chamstwa w sobie i tupetu by innym śmieć rozkazywać. A stara teściowa, głupia torba (już mi nerwy puszczają) myśli że nam będzie rozkazywać. Nie znoszę jej straszliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż też sobie nie pozwoli dlatego są awantury. To ja 15.40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:49 tutaj też bywały, ale teściowa już dość wytresowana i się tak nie wtrąca już. natomiast jak moja matka coś do mnie tam jojczy to jakoś do mojego meża sie boi. Jak ma wąty to do mnie, liczy że mu powtórzę. Albo przy nim ale tylko do mnie pretensje kieruje a wie że sprawa jest nas obojga. No i wyglada to tak ze mój np. powie jedno zdanie a ja reszte, moj sie wycofuje tak jakby z moją matką nie chciał mieć żadnych porachunków. No i zostaję sama na "polu bitwy" i oczywiscie obraza z reguly tez jest tylko na mnie bo mąż przeciez nie odzywa sie. u tesciowej z kolei mój mąz głownie sie odzywa jak ta się nachalnie wtrąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama nie żyje :-( potrzebuje jej mimo 27lat na karku za to teściowa jest bardziej za mną ehehe niż za moim Skarbem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×