Rozwód

Witam. Będę rozwodzić się z mężem alkoholikiem. Kiedyś wzór ojca i męża- teraz od około roku pije codziennie. Moje pytania brzmią: 1. Czy alkoholizm może być przesłanką do orzekania o winie ( maż został skierowany na przymusowe leczenie, ma założoną niebieską kartę oraz sprawę za znęcanie się psychiczne- sprawa w toku), 2. Czy możliwa jest eksmisja męża z mieszkania. Mieszkanie kupione we frankach więc wartość mieszkania przewyższa cenę nieruchomości. Byłabym w stanie przez 2-3 lata spłacić trochę kredytu. 3. Jakby doszło do eksmisji to mąż może wnieść do sądu o podział majątku. 4. Czy w trakcie rozwodu i podziału majątku sąd może odwołać darowiznę jaką mężowi podarowałam z mojego majątku osobistego- połowa mieszkania. Minie wtedy rok od tego jak zrozumiałam, że maz jest alkoholikiem. Pozdrawiam

Przyznaj sie, ze chcesz rozwodu bo motyle w d***e juz nie fruwaja.

12 lat temu to moja mama musiała uciekać zostawiając mieszkanie mojemu ojcu wyszliśmy tak jak staliśmy. Oprawca miał większą prawą niż my ofiary. Powiem tyle - mam nadzieję że dziś jest inaczej.

Napisz w dziale rozwodnicy, tutaj tylko kilku nier***ajacych frustratów pisze. Ps. Bardzo dobra decyzja z rozwpdem, alkoholik to dno jako partner

Jak tak jest to masz rozwód jak w banku po twojej stronie na plus.... ja tez miałam podobną sytuację tylko w tym wszystkim bylam tak zagubiona i zastraszona, że niewiedziałam do kogo mam sie zwrócić. Moja koleżanka poleciłą mi dobra kancelarię u Pana Macieja Krakowinskiego z Łodzi. Pan Maciej mi wszystko wyjasnił co mam robić jak postępować w dalszych czynnościach. Treaz jestem wolnym człowiekiem i już drugi raz nie popełnie takie błędu jak być z kims i mieć nadziej, że to minie lub ktoś sie opamięta. To ja się opamiętałam.

Rozwód jest raczej po Twojej stronie - tylko zainwestuj w dobrego adwokata, żeby sprawiedliwości stało się zadość. Podział majątku śmiało przeciągniesz na swoją stronę, tutaj kwestia mec Budrewicza czy innego specjalisty w temacie. Walcz o swoje i nie daj się mężowi. Pozdrawiam!