jak sie jest w wieku 20 do 30 lat powinno sie uprawiac przygodny seks

z wieloma partnerami a takze imprezowwac, zawierac nowe znajomosci, podrozowac ja sam do tego doszedlem bedac sporo po 30stce zaluje ze tak nie zylem, tylko przegrywalem zycie przed kompem

Ja nie uprawiam seksu i nie imprezuje bo nie mam z kim.

ja zbliżam się do 30 stki i nawet cipki na zywo nie widziałem , to dopiero tragedia :(

A ja zylam do 30 tak jak mowisz i teraz zaluje, ze nie bylam spokojniejsza... i co ty na to?

teraz mozesz byc spokojniejsza, wiec w czym problem?

dokładnie, lepiej żałować czegoś co się zrobiło niż tego czego się nie zrobiło, nawet prostytutka może wyciągnąć wniosku ze swojego życia i żyć inaczej, ale co przeżyła to jej wspomnienia, a taki mentalny flak, kupa która całe dnie siedziala w domu, w niedziele grzecznie do kosciolka, cale lata ciupciania za przeproszeniem z jednym przeciętnym facetem = tragedia moim zdaniem, taka osoba wegetuje, nic nie przezyla, nic nie widziala, zero emocji, nędza emocjonalna

12:45 na szczescie tylko "twoim zdaniem".

Nie rozumiem takich egoistow jak ten z 12:45 :O to zy te gosciu czegos nie lubisz nie znaczy, ze 100% populacji nie lubi. Nie lrzyszlo ci do lba, ze sa ludzie ktorzy sa szczesliwi w malzenstwie i chodzac do kosciola? To, ze to nie jest twoja recepta na szczescie, nie znaczy ze i dla innych nie jest!

A ja zylam do 30 tak jak mowisz i teraz zaluje, ze nie bylam spokojniejsza... i co ty na to ? xxxxx jajco

A ja co mogę zrobić żeby zacząć ''żyć''?

odpiszcie

Tak kobiety powinny tak zyc, a nastepnie samotnie wychowywac dzieci. :)