Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co robic gdy ktos zemdleje upadajac na ziemie?jak pomóc takiej osobie?

Polecane posty

Gość gość

kto wie?? bo dzis w autobusie laska zemdlala i upadla na ziemie i nikt nie umial jej pomóc..ludzie stali i gapili sie na nią i ja tez nie wiedzialam do konca jak pomóc.czy odchylic glowe do tylu czy nie?kurcze moze ktos wie ?warto wiedziec takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ułożyć wygodnie, rozluźnić odzież (biustonosz, gumy, paski itp.) Podnieść nogi do góry i dać do powąchania amoniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa333333
jak oddychała, to niewiele trzeba robić, nogi do góry, żeby krew szła najpierw do głowy, zapewnić dopływ świeżego powietrza (okno, drzwi autobusu), coś pod głowę podłożyć, żeby na twardym nie leżała, schłodzić głowę, np. zmoczoną chusteczką do nosa, czymkolwiek i wodą, którą co drugi ma w plecaku/torebce chwilę poczekać, jak wstanie, dać pić, do cienia, pooddycha, dojdzie do siebie i pójdzie... jak nieprzytomna - nie oddycha, to gorzej, trzeba masaż serca i sztuczne oddychanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewnić przestrzeń i dopływ powietrza, podać wodę i zadzwonić po pogotowie, wiele więcej się zrobić nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś jednej nieprzytomnej poluźniłem biustonosz, odzież, majtki i mnie o gwałt oskarżyli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a glowe odchylic do tylu czy do przodu?????co zrobic z glową????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zemdlalam kiedys w markecie, straszny wstyd, przy samej kasie. film mi sie urwal i nie wiem co sie dzialo. pamietam tylko ze jakis ochroniarz chyba wzial mnie na rece i polozyl na lawce, potem odzyskalam przytomnosci, i kazali mi dac glowe w dol miedzy nogi, ktos mi podal wode i doszlam do siebie. ludzie sie zebrali. Kiedys tez zemdlalam w zatloczonym autobusie, ale wtedy nikt mi nie pomogl. upadlam na ziemie, lezalam chwile, odzyskalam przytmnosc, kazdy sie gapil, ale nikt nie pomogl, wyszlam z autobusu bo akurat stal na przystanku. Nie moge dlugo stac bo zaraz mroczki przed oczami, a czasem nie ma jak usiąść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głowa powinna być niżej od nóg, nawet na podłodze. Ułożyc na wznak, ręce wzdłuż ciała, a nogi ugiąć pod kątem 45 stopni. Jak już się ocknie, to krótki wywiad, czy na coś nie choruje. Jeżeli nie, to wtedy można posadzić na krześle i głowę kazać obniżyć jak najmocniej, pomiędzy kolana, chwilę tak pobyć, po czym bardzo powoli ją podnosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś w takim ułożeniu omdlała osoba powinna być nie mniej jak 10-15 minut. W domu nawet pół godziny, aż krew zacznie normalnie krążyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×