Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co o tym sądzicie ? Nie chce zapraszac koleżanki na ślub ale boję sie reakcji.

Polecane posty

Gość gość

Mam taka dobra kumpele jeszcze z czasów szkoły, znamy się 10 lat, wiele razem przeszlysmy. To dobra dziewczyna . Kilka razy ja obgadalam do innych i sprawiłam przykrość w inny sposób. Wybaczyla. Niestety mam wrażenie ze straciła do mnie szacunek, relacja już się tak nie klei jak kiedyś, spotykamy się rzadko. To trwa już ze 3 lata. Ostatni kontakt był w lutym. Oprocz tego ona nie lubi imprez, wiekszego towarzystwa. Jest bardzo wstydliwa. I niestety moj chlopak pozytywnie sie o niej wypowiada. Obawiam sie ze ich relacje sie zaciesnia, a tego bym nie przezyla:oŚlub mamy w październiku. Nie wiem co zrobić? Nie wiem co powiedzą inni gdy jej nie będzie moja rodzina ja zna i lubię, wspolni znajomi tez beda. Co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe :P super z ciebie kumpela. Najpierw obrabiasz jej du/pe, a potem jeszcze nie zaprosisz jej na wesele, bo boisz się że odbije ci twojego księcia. Żałosna ku/rewka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z samego tego,ze Ci wybaczyla powinnaś ja zaprosić. Inna osoba moglaby miec na Ciebie mocno w*******lone. A jakby ich wiezi byly lepsze to ciekawie,ewidentnie jest dobrym człowiekiem a Ty masz o to bol d**y. Nie zdziwiloby mnie to jakby się w Niej zakochal,bo Twoje prawdziwe "ja" i tak odkryje. Okropna dziewucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chciała się kumplowac, to wybaczyla. W ogóle jest wyrozumiala osoba i od zawsze miala przy sobie mnóstwo ludzi pomimo tej nieśmiałości. Ona pewnie nie miałaby z kim przyjść bo nie ma bliskich przyjaciół płci męskiej, a zajeci koledzy by z nia nie poszli.chlopaka też nie ma. Ja też się kieruje tym bo mogłaby czuć się upokorzona. Moj mężczyzna jest najlepszy pod słońcem i to nie dziwne ze się boję bo każda z was by się bała. Podobała się chłopakom w czasach szkolnych,raczej nikt złego zdania o niej nie ma. Rozumiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z drugiej strony , obawiam się tych pytań, dociekania, czy to ja jej nie zaprosilam czy ona odmówiła, a jeżeli ja to dlaczego, robienia ze mnie jakiejs wyrodnej osoby, ja po prostu chce sobie zaoszczędzić nerwów , a ludzie , jak to ludzie... nie ich wesele,ale nosa beda wtykac i popsuja mi nastroj, nawet jeżeli wprost mnie nie będą dreczyc to za plecami obgadaja. Chce zaprosić tych , z którymi będę się dobrze czuć. Z nią ten kontakt jest słaby. Kiedyś byłyśmy niby najlepszymi psiapsiolami w szkole, a ja wypadalam na jej tle blado. Myślicie ze zaboli ja to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słabe to prowo
Nie sądzisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robienia ze mnie jakiejs wyrodnej osoby, za plecami obgadaja X Więc boisz się tego, ze ludzie poznają jakim naprawdę jesteś człowiekiem, to raz, a dwa, obgadają Cie tak samo, jak Ty obgadywałaś swoją koleżankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jesteś prowo. Piszesz oczywista rzecz;) każdy się liczy z opinią bliskich i obcych, taka natura ludzka.Nie wiem dlaczego mi probujesz wmówić ze jestem złym człowiekiem. Ktoś kiedyś ciebie obgadal i teraz się mscisz? Alez masz ego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiadomo czy koleżanka będzie chciała przyjść na wesele takiego plotucha i wredoty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odmówi,bo gdyby taka była to bym ja zaprosila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś mądry i zdrowy mi doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesteś durna. Życzę Ci żeby ten facet kopnął cie w tylek :) :) i... poszedł do niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×