Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Jakie to uczucie zakochać się

Polecane posty

Gość gość

Co prawda jestem młoda, mam 19 lat, ale nigdy chłopaka nie miałam. Nie jestem jakaś brzydka, dbam o siebie, trenuję sport, więc mam ładną sylwetkę, mam też sporo zainteresowań- można ze mną porozmawiać praktycznie na każdy temat, ale jak dotąd żaden z chłopaków, którymi byłam zainteresowana nie odwzajemnili uczuć. Co prawda większość miała już kogoś, wiec to jasne, że nie zostawią drugiej osoby. Nie mogę narzekać, że nikt się we mnie nie kocha. Może się o mnie nie biją, ale było wielu delikwentów, którzy mi wyznali uczucie. W sumie byli całkiem interesujący: całkiem ładni, niegłupi, jednak nie mieli tego "czegoś". Lubiłam ich, ale nic więcej, a uważam, że nie warto pchać się w związek bez przyszłości. Tak więc zawsze kończyło się to tak, że ja musiałam ZAWSZE o kimś zapominać, przez co już nie pamiętam, jakie to uczucie "motylków w brzuchu", nigdy się nie całowałam ani też z nikim nie spałam. Nie należę do tych niedojrzałych nastolatek co chcą na siłę stracić dziewictwo bo niby "wstyd" (!!!), czy chodzą z byle kim, byleby się koleżankom pochwalić. Ja wręcz przeciwnie. Chciałabym mieć kogoś, do kogo mogłabym się przytulić, wyżalić, spędzać czas itp. Niedawno były matury, ja przechodziłam kryzys i nie miałam nikogo przy sobie, kto by mnie pocieszył prócz rodziców, ale to jak sami wiecie nie to samo co chłopak, który kocha). Co prawda mam przyjaciółkę, ale ona mieszka daleko, więc widzimy się max raz w miesiącu. Inni "znajomi" są raczej fałszywi. Są mili tylko wtedy, gdy czegoś chcą. Nawet na 18-stki mnie nie zapraszali. Woleli zapraszać taką bardzo wredną dziewczynę z równoległej klasy. Możecie mi wierzyć lub nie- należę do tych spokojnych osób, może niekoniecznie nieśmiałych, ale spokojnych. Nie znoszę chamstwa. Kiedy byłam małą dziewczynką marzył mi się taki prywatny "książę". Minęło liceum a ja nadal samotna. Na początku myślałam, że mam za wysokie wymagania, ale ja bym chciała kogoś takiego jak ja: nie musi być modelem, ważne by o siebie dbał, ćwiczył coś, miał pasję, był po prostu dobrym człowiekiem I tu moje pytanie- jak więc można sobie rekompensować to, że się nie ma chłopaka? Wiem, że to głupie i trochę dziecinne pytanie, ale jak pisałam wyżej- nigdy się nawet nie całowałam. Nie szukam na siłę, dlatego nie piszę "jak znaleźć chłopaka". Chciałabym wiedzieć, jak można tą pustkę zapełnić. Hobby i zainteresowania mam od małego, tak więc nie jestem osobą nudną Jakieś propozycje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×