Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

teściowa co dwa dni dzwoni pytac czy damy dziecku na imię tak jak ona chce!!

Polecane posty

Gość gość

mam dosyć, mój mąż ją opieprza w kolko a mimo to jak ta dzowni co pare dni niby spytać co robimy, co słychać, kiedy przyjedziemy, to ZAWSZE w koncu pada pytanie o imie. Przywaliła się że ona marzy by dziecko miało na imię tak jak jej syn a mój mąż. Dla mnie to chory zwyczaj, jest tyle imion!! Mam dość tej kobiety....aż się boję co będzie jak urodzę..będzie chciała co tydzien sie widziec, dla mnie to za czesto :// będę chyba odmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrażenie, że ona ma obsesję. Skąd ta chęć zachowania imienia mojego męża? To że ona w synku zakochana to ja wiem, a teraz wnuka chce zrobić jego klonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa też wybrała nam imię i starała się wymòc na mnie, żeby było na jej, ale kategorycznie i od razu protestowałam . przebolała to jakoś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorzej ze to imie co ona wpiera mi tez sie podoba ale chyba go nie nadam bo nie będę jej ulegać ://///// i co to za zwyczaj by ojciec i syn tak samo sie zwali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, choćby nie było innych imion...rodzice wybierają imiona, ona już miała swój czas dla swoich dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie mnie ta teściowa denerwuje :/ swoim stylem bycia, denerwującą postawą wymuszania pewnych rzeczy, wpieraniem, namawianiem, byciem pier...olonym natrętem ://///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka chciała nam imię wybrać :-) odrazu powiedziałam ze nie ma takiej opcji by ona wybierała imię... Dwa dni pózniej okazało sie ze bedą bliźniaki to chciała chociaż jednemu nadać... A po porodzie powiedziała ze i tak jednego bedzie tak nazywać to sie jej tylko grzecznie spytałam czy chce mnie wk***ic i odpuściła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego te baby się tak WPIER>..alają możecie mi wyjaśnić???????? miały swoje 5 minut przy swoich dzieciach....w pale się to nie mieści jak można tak komuś życie chcieć ustawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E ja myśle ze one uległy i teraz chcą sobie nadrobić... Mi by do głowy nie przyszło by sie tak komuś w życie wciskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat jestem teściową. Imię młodzi wybrali jeszcze przed ślubem- imię marzeń synowej, w zestawieniu z nazwiskiem wypada słabo, zwróciłam na to uwagę. Im to nie przeszkadza, więc siedzę cicho, bo faktycznie swoje pięć minut juz miałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw się wpier...ala do imienia, potem będzie do innych spraw...masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Relacje trzeba ułożyć. On pyta. Ma prawo. Nie jest natomiast powiedziane że trzeba odbierać każdy telefon czy obowiązkowo otwierać drzwi. Do mnie teściowa, cudowna kobieta ale nieco natarczywa w kontaktach, raz przyszła bez zapowiedzi. Nie otworzyłam bo nie otwieram jeśli nie spodziewam się wizyty, NIGDY, NIKOMU, bo nie lubię. I odtąd dzwoniła zawsze i pytała czy i kiedy może nas odwiedzić. Co do telefonów, znów właśnie teściowa potrafiła wykonać kilkanaście prób połączeń telefonicznych. Zaczęłam w pewnych porach gdy chciała spokoju, wyłączać głos i po prostu nie odbierać. I jakoś te telefonowanie zmalało do normy. A że twoja pyta o imię? No to co? Oczywiście że to głupie nazwać dziecko tak, jak ojca. To tak jakby dziecko nie zasługiwało na własne imię. I myliłoby się maluchowi do kogo się zwracacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja bardzo chciała, by moje dziecko miało na imię tak, jak jej przyjaciółka (całkiem ładne, ale ja wolę inne). Powiedziałam wtedy, że jej córka ma piękne imię i zapytałam, kto je wybrał. Wypięła dumnie pierś i powiedziała "ja". W tym momencie uśmiechnęłam się tylko, a ona autentycznie się zawstydziła i dała nam spokój z wtrącaniem się do wyboru imienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, ogranicz nieco rozmowy telefoniczne, żeby miała mniej okazji do narzucania się. A poza tym zrób w zależności od Twojego charakteru. Jeśli nie boisz się konfrontacji i mówisz to co myślisz to powiedz jej wprost, że chyba ją pogięło z tym pomysłem i żeby przestała Ci tyłek zawracać, a jeśli nadal będzie to robić to przestaniesz od niej odbierać telefony, bo nie zamierzasz za każdym razem z tego samego się tłumaczyć. A jeśli masz spokojną naturę to tłumacz jej na spokojnie, ale nie wiem na ile będzie to skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:45 masz rację moja teściowa siedziała przy swojej cicho jak mysz kościelna sama mi opowiadała jaka jej teściowa była ze ona ich kasę trzymała itp....a później do mnie tekst ze mój mąż ma jej kasę dawać i ona nam będzie zakupy robic .....myślałam że padne.Autorko powiedz jej krótko i na temat ze wy wybieracie imię i nie chcesz więcej słyszeć gadki na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×