Czy mój facet to fleja?

Odkąd mieszkam ze swoim facetem strasznie przeszkadzają mi niektóre jego zachowania związane z higieną i czystością. Tzn. mój partner pracuje zazwyczaj na nocne zmiany i gdy wraca rano do domu to nie idzie pod prysznic, a ni nawet nie zdejmuje tych ubrań, w których był w pracy- jeansów, koszuli lub bluzy, tylko po prostu kładzie sie w sypialni w tych ciuchach do łóżka, bierze laptopa i sobie jeszcze godzinę gra, po czym idzie spać i odsypia. Mówiłam mu nie raz, zeby chociaz 15 minut z tego czasu przed snem przeznaczył na szybki prysznic lub chociaż przebrał ciuchy na domowe... ale mu się nie chce, jest zmęczony. W dodatku pali w sy6pialni, z czym walczę, bo w smrodzie spać nie mogę, a jemu nie chce się wstać z łóżka na papieroska na balkonie i leży sobie, właczy telewizor i pali. Nie wiem, czy przesadzam, czy po prostu tak to jest, jak kobieta znajdzie sobie faceta, gdy już jest po 30 i ma jakieś fanaberie. Moja mama powiedziała mi, ze 5 lat mieszkałam sama, żyłam w domu jak chciałam, mam nawyki i stąd moje reakcje, zebym olała tę swoją białą posciel i takie drobiazgi, że ojciec też całe życie palił i jakoś żyją i nie przeszkadza to nikomu. Czy ja przesadzam, czy on to fleja?

włażenie w brudnych ciuchach pod kołdre jest obrzydliwe. to samo palenie w sypialni. widocznie ma w d***e to że cie truje i ze nie mozesz spac w takim dymie. robilabym awanture codziennie do skutku nauczenie mojego faceta mycia wieczoreem zębów zajęło mi ok 3 m-ce. codziennie patrzylam jak wsuwa sie grzecznie do łóżka z nadzieją, ze chociaz raz go nie pogonie do łazienki. niedoczekanie! teraz tylko spojrze jjuz sie odwraca na pięcie i grzecznie idzie szorowac kły :P

Ten mój tylko się kąpie przed pracą, a chodzi na nocki. Jest to codzienne mycie się, wychodzi do pracy super czysty i pachnący, ale co z tego, skoro wraca, w brudnych ciuchach się kładzie

oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny tacy jak mozesz z tym zyc!! 333 www.youtube.com/watch?v=1MSTO3JnDNg

Z tym prysznicem i ciuchami....to nie wiadomo jaką ma pracę. Jak tylko siedzi i dyryguje to może się nie pocić i jeden przysznic może wystarczać (oprócz w sprawach intymnych bo wtedy to już mus i basta!). Papierosy tylko poza domem i do tego dobra pasta do zębów musi być. Jak ci nie pasuje to go zostaw. Małe problemy się nałożą i będą duże problemy. Albo akceptujesz faceta jakim jest i z nim rozmawiasz żeby osiągnąć kompromis albo żegnasz pana i szukasz swojego sobowtóra w męskiej postaci.