Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość korzonek

Agro sex

Polecane posty

Gość korzonek

Oboje tak lubimy. Leżę prawie cały nakryty. Prawie, bo korzonek nie. Chłodzi się, a jak chłodzi, to się zmniejsza i o to chodzi. Już niedługo Ona włoży główkę jak najgłębiej między moje uda. Korzonek zmieści się w buzi cały, bo mały. Od tego momentu my oboje nieruchomiejemy. Korzonek zasadzony do ciepłej i wilgotnej grządki zaczyna powolutku rosnąć i rosnąć. Coraz głębiej i głębiej. Na chwilę zatrzymuje się na furtce przełyku. Na chwilę. Pstryk! I już czubek korzonka w środku. Przełyk ma swoje obyczaje, odruchy i ruchy. Gdy poczuje w sobie kęsek, zaczyna pracować aby go przepchnąć w głąb. Och jaka to przyjemna praca dla korzonka. Istny raj. Choć przepchnąć w głąb się nie daje. Ale w końcu idzie na ustępstwa, daje coś innego przełykowi do przepychania w głąb. Zbędne jakieś diety, ananasy. Moja żoneczka już nie pamięta smaku spermy. Ocho, już zaczyna się niespokojnie ruszać, niedługo pobudka i czas na prace ogrodnicze. Łakomie patrzę na te usteczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×