Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gryph

Zostanę singielką do końca życia

Polecane posty

Gość Gryph

Mam 22 lata. Myślę, że zostanę singlem do końca życia. Nie chcę cierpieć. Wiem, z własnego doświadczenia, że samotność powoduje cierpienie, jest niezwykle dokuczliwa, powoduje u mnie ból, nawet fizyczny, nie tylko psychiczny. Ale mieszkanie z innym człowiekiem (teraz mieszkam u krewnych, nie z rodzicami, niedługo się przeprowadzam i będę mieszkać w pojedynkę) jest również cierpieniem. Mąż mógłby mnie pobić, okraść, znęcać się nade mną psychicznie, zabierać pieniądze i wymuszać seks wtedy gdy nie chciałabym tego robić. W małżeństwie też bym cierpiała. Mąż widziałby mnie cały czas, nie pozwalał nigdzie wychodzić z koleżankami, zabraniałby mi kontaktów z rodziną. Zostanę sama do końca życia. Mam mężczyznę, w którym jestem zauroczona na odległość (jest, na szczęście wolny, życzę mu tego do końca życia, bo nie chcę, aby cierpiał przez jakąś głupią kobietę, która także by go dręczyła), myślę, jakby to było z nim pójść na randkę, ale poprzestanę na wyobrażeniach, bo nie chcę cierpieć. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz do klubu obciagnij parę k***sow, nie będziesz singlem. A jak będziesz dobra to będziesz miała trójkąty przynajmniej 3M. Won z K***Y SYNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hd_puremature_super_hot_milf_lisa_ann_seduces_poolboy.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gryph
Wolę cierpieć z powodu samotności niż z powodu męża, który by się nade mną znęcał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakładanie z góry,ze każdy samiec to psychopata jest błędne,trzeba sobie dać szanse na,, no moze byc fajnie,zdarza się to rzadko,ale jednak .. no i razem żyje się zazwyczaj przyjemniej,ze świadomoscią ,ze się ma jakieś tam oparcie w partnerze nie mniej w tych czasach,bycie singlem,to tez zaden problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gryph
Nie twierdzę, że kobiety są lepsze-również dręczą psychicznie, czasem fizycznie swoich mężów, okradają ich, okłamują. W ogóle, małżeństwo to brudna sprawa, akt ślubu to podpisanie na siebie wyroku. Nie ma dobrego wyjścia. W małżeństwie będę cierpieć, z powodu samotności też będę cierpieć. I tak źle, i tak niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakochasz sie i zmienisz zdanie Ja do 29 roku zycia chcialam byc sama Teraz (niestety) czas myslec poważnie. Jestem zakochana w zwiazku ale nie raz mysle o wolnosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak "przychodzi" realne życie,to nie ma czasu na takie bzdecenie i rozpatrywanie,co będzie ,tylko się patrzy jak jest chyba najważnijesze,żeby w ogóle mieć szczęście i trafić na fajna osobę,zakochać się ,i to z wzajemnością a potem ,,pracować,pracować i jeszcze raz pracować nad,,związkiem,nic samo nie przyjdzie .. myślę,ze jak ludzi łączy coś wyjątkowego,to po prostu jest łatwiej,jest ten fundament ,który powoduje,ze byle problem nie jest powodem do rozstania,a jak już przychodzi wspólne życie,obowiązki,dzieci,to uwierz mi - na takie blablanie to czasu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×