szczerze..jak obstawiacie mecz z Portugalią? Obawiam się że przegramy

Trzeba przyznać że do tej pory jednak mieliśmy farta. No nie mówcie że w meczu ze Szwajcarią nam się po prostu nie przyfarciło. Karne to już loteria i kwestia farta.

chyba wazniejsze by było ciekawe widowisko,i drużyny grały fair play ?

Portugalia też nie gra wybitnie. Ja liczę na powtórkę z Chorzowa w 2006 roku ;)

Chorwacja byłaby dla nas grozniejszym przeciwnikiem. Ze Szwajcarią mecz był dość wyrównany. Nasi nie mieli sil na dogrywke. Robili wszystko żeby doprowadzić do karnych. Szwajcarzy dwa dni dłużej odpoczywali przed tym meczem. To spora różnica. Mieli więcej czasu żeby się zregenerować.

WYGRAMY ! :-)

Ja się obawiam podobnego scenariusza jak ze Szwajcarią- że mecz będzie wyrównany i nie rozstrzygnie się w podstawowym czasie. Ale uważam, że szanse mamy.

Obawiasz się? :D :D :D DOstaną tak po tyłkach, że będą robić wyścigi który pierwszy do autokaru wsiądzie :D Fajnie grają, zbudowali fajną drużynę przez te 4 lata ale bez przesady, do osiągnięcia szczytu to jeszcze nie wystarczy ;)

nie mówię o szczycie, ale do ćwierćfinału fajnie by było się dostac. nie jest to niemożliwe, tak wg mnie

Niemożliwe nie jest, masz rację - w końcu liczy się też łut szczęścia i ewentualna niedyspozycja przeciwnika. Ja jednak stawiam na Portugalię ;)

a ja stawiam na Polskę, a wiecie dlaczego? Nie dlatego, że wierzę w ten sztucznie pompowany balonik że nasi górą itd., tylko patrzę obiektywnie: zobaczcie jak słabo gra Portugalia w tych mistrzostwach i dopiero na koncu wybiedzili jakimś cudem gola. Poza tym nasze mecze z Portugalią na przestrzeni lat wcale nie były w wiekszosci przegrane.

Już jestesmy w ćwierćfinale jakby ktoś nie zauważył..

sorry chodziło mi o półfinał