Siostra wzięła dwa psy i z nimi nie wychodzi

Kisza się w mieszkaniu i sraja i szcza, ona nie pracuje tylko lazi do koleżanek na cały dzień. Co robić? Jeszcze matka się do mnie przypieprza o te psy ale one nie są moje!!!

Serio ? Nie dały byście tak rady . Nie wiesz jak śmierdzą psie siki. .

Serio albo ja albo matka wychodzimy. Siostra tylko na początku ale psy jej się znudzily i ma w duupie wyjdzie raz na dzień albo późno w nocy jak wróci do domu. A matke morde drze na mnie bo jej się boi co najlepsze :o

Jedzie mi tu prowo lub patologią... To weź te psy oddaj do schroniska,albo zamykaj w pokoju siostry, gorzej jesli macie wspolny... A matke to opierdziel, ze to nie twoj cyrk i nie twoje małpy, sama niech to sobie załatwia z corunią, albo? Jesli pracujesz to wyprowadz sie chociaz na wynajety pokoik i bedziesz miala te idiotki z psami z glowy

Niestety to nie prowo patologia może nie całkiem ale trochę na pewno. Siostrzyczka rządzi matką już od małego gnojarza.. Dzisiaj poszla do roboty i do mnie tekst masz wyjść z psami, haha a tamtej nic nie powie

A Ty to jaki kopciuszek jestes? Pamietaj, ze patologia to nie tylko rodziny w ktorych jest przemoc fizyczna i alkohol, to te, po prostu dysfunkcja jak u ciebie. Olej te psy, niech szczą, zwlaszcza jesli macie osobne pokoje. Nie daj sie tak, po prostu pozostaje ci zachowywac sie wobec matki i siostry tak samo jak one wobec ciebie. Walcz !

Walcze ale mojej matki się nie da przegadaç uwierz a ja chce mieć święty spokój a nie słuchać jej durnego gadania, niestety pokój mamy wspólny :P