Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwie sie rodzinom z małym dzieckiem i kotem...kot zabija dziecko we śnie

Polecane posty

Gość gość

Koty widząc noworodka, myślą że to mała myszka i w nocy potrafią roszarpać gardło jemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lecz się. Na nogi. Bo widzę że na głowę za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdrosny kot potrafi rozszarpać dziecko więc należałoby uważać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, że to nie tygrys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwie sie ze ludzie bez mózgu potrafia zalozyc temat na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słyszałam o tym ale kobieta na szczęście zauważyła i je..nela kotem o podloge od razu śmierć na miejscu. Koty skaczą do tętna pulsu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SPieerddalaj dvrny trooooolllu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo różowa pantera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jakim cudem ja zyje, moje siostry i moje dzieci:??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie co za bzdury. Chyba ze tygrys jakis albo lew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le, skąd wy takie bzdury bierzecie to ja nie wiem. Mój kot nie pozwala się nikomu obcemu do naszego dziecka zbliżać. Jak jakiś pies obronny leży całymi daniami koło łóżeczka i prycha na obcych. Jak przychodziła położna musiałam go zamykać w łazience. Do łóżeczka nie wejdzie, tak samo jak nie biega po stole czy blatach w kuchni ale łóżeczka pilnuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorke ponosi , ale osobiscie zostałam zaatakowana przez kota u teściowej. Kot skoczył na me udo wgryzl sie a tylnymi nogami rozdrapal mi skórę. Miałam założone szwy, kotów nienawidzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×