Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Na rozdrożu28

Co dalej? Jak żyć po zdradzie emocjonalnej

Polecane posty

Gość Na rozdrożu28

Szukam porady, jakiejkolwiek bo nie umiem sobie poradzić. Mój maz jest fajnym, odpowiedzialnym facetem, przesłaliśmy nie jedna burze trzymając sie razem ale...to jedno ale ma pociągi po alkoholu do ,, łatwych panienek,,. Przysięgał ze nigdy nie zdradził ale prZylapalam go kilka razy na szukaniu takich za pieniądze. TlumAczy ze go to tylko podnieca a ja czuje Ze mnie to od środka zżera. Nie wiem co mam robic, zostac czy odejsc to takie trudne;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pić alkoholu. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
roohał i będzie roohał nie bądź naiwna babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny tacy jak mozesz 333 www.youtube.com/watch?v=1MSTO3JnDNg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na rozdrożu28
Zawsze na wieczór był w domu, tłumaczy ze go to podnieca, ze jak wypije i zajara to mu sie chce i jak mnie nie ma bo pracuje do 20 to sobie przy tym ,, trzepie ,,. Ze czuje kompleks jak uprawiamy seks bo nie mam orgazmu. Ja kurde juz nie wiem w co mam wierzyć w co nie. Boje sie jutra, boje sie odejsc... Czuje ze sobie nie poradzę bo mieszkamy za granica. Mówi ze uszanuje każda moja decyzje, ja sie ciagle zastanawiam co dalej, co robic. Jak jestesmy razem to małżeństwo prawie idealne ale raz na rok odkrywam takie eski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad wiesz ze cie zdradza może przegląda strony bo za mało z nim sypiasz , może potzrebuje dodatkowej podniety, może nie stroisz się dla nie go łóżka tylko przychodzisz w koszulce do biegania , ze zmytym makijażem zmęczona po całym dniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pociąg do alkoholu i łatwych panienek? No nie, zostań z nim, przecież wszystko się ułoży. A może tacy cię po prostu kręcą? Myślisz że on się zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na rozdrożu28
Boje sie ze nie dam rady... Jestesmy razem 11 lat razem w tym 5 jako małżeństwo, para od małolata. Intuicja w srodku podpowiada mi zebym odeszła dopóki nie mamy dzieci ale jak na niego patrzę mam ochotę sie przytulić i udawać ze nic sie nie dzieje po czym za chwile przypomina mi sie ze wpisywał dziewczyny i miasto gdzie mieszkamy awantura gotowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na rozdrożu28
Kilkakrotnie mi powtarzał ze chciałby zebym mniej pracowała, w weekendy była z nim, zebym sie specjalnie dla niego stroiła a nie kładę sie w ręczniku na głowie i bez makijażu. Pewności nie mam bo nigdy go nie złapałam, widziałam jak tylko wpisał w Google dziewczyny ale to był juz dobrze wstawiony i zjarany. Jak jest trzeźwy wszystko jest super. Nie pije codziennie bo jest kierowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na rozdrożu28
Jakby sie przyznał chociaż raz ze był to byłby dla mnie to definitywny koniec, ale ja nie wiem czy ja jestem tak naiwna, ślepa czy poprostu chorobliwie zazdrosna ale zaufania juz nie mam. Obiecał po pierwszym razie ze nigdy wiecej a stało sie to samo po roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupota i naiwność
jesteś głupia i naiwna, na 100% rooha inne a ty mu wierzysz jak księdzu, nie bądź idiotką ( blondynka? ), jak nie kest z tobą lub w pracy to rooha panienki "po fachu", może nawet tirówki bo tańsze. Zrób testy na choroby weneryczne bo mogłaś coś już od niego złapać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on doopczy inne
zajdź z nim w ciąże, będzie wtedy idealny mąż i tatuś, buahahahaha.... dlaczego baby są tak durne? aż trudno uwierzyć. Czy aż tak trudno innego faceta znaleźć że tych przegrywów się trzymacie rękami i nogami? żałosne naiwne baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie ma dzieci to rozstanie byłoby bezbolesne w miarę. Z dziećmi to co innego. W czym problem? Uzależniłaś się od niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na rozdrożu28
Ja tez pracuje, mieszkamy w wynajmowanym mieszkaniu, nie mamy dzieci ani żadnej droższej rzeczy ktora by nas łączyła typu dom, majątek itp bo dopiero udało nam sie po 5 latach spłacić długi po nieudanym biznesie w Pl. Nie wiem.... 1 str mnie krzyczy uciekaj druga zostań bo nie mam pewności. Uchodzimy za fajna pare. Szkoda mi go bo nie miał łatwego dzieciństwa, jest typem samotnika, w pracy psychicznie go wykańczają, z rodzicami ma słaby kontakt wiec wiem ze jedyna podpora jestem ja. Trudne to wszystko jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego tak postępuje bo go izolujesz w związku. My nie mamy w związku tabu a mąż jest zawsze przy mnie nawet podczas każdego badania ginekologicznego cipki i wspierał porody! O wszystkim sobie mówimy a nie intymność to ja i ginekolog bo męża się wstydzę. To po co jesteś z nim! !???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na rozdrożu28
Ale to nie moja wina ze z rodzicami ma słaby kontakt, na kolegach sie przejechał za granica bo trudno o dobrych znajomych a ci którzy byli w pl sie odsunęli bo czas zrobił swoje. Ja mu niczego nie żałuje, nawet go pcham zeby ruszył sie w str jakiegoś hobby aby nie zwariować, tylko jednym naszym problemem w związku jest brak zaufania bo jak pisałam wcześniej przyłapałam go 3 razy na wpisaniu w Google ze szuka wrażeń. Na pytanie zadane mu wczoraj co dalej ? Powiedział ze uszanuje każda moja decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak macie kościelny ślub to ja bym została, a jak cywilny to zostawiłabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na rozdrożu28
Wielokrotnie mi powtarza ze jedynym przyjacielem, bliska mu osoba jestem ja. My nawet nigdy na żadnych wakacjach nie bylismy bo przez długie lata walczyliśmy z długami. A teraz jak wyszlo na prosta to takie cos sie pojawia:( wiem ze jest zmęczony tak i psychicznie i fizycznie a jestesmy oboje dopiero przed 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8'25,z kazdym kolejnym twoim wklejeniem przekonuje sie,ze masz obsesje kafe.Kilkadziesia razy wklejasz to samo na różnych watkach i tematach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykle tak jest,ze jak sie wyjdzie z klopotow to zaczyna odpieprzać na innym gruncie. Ja tez mialam dlugi,smierc nagla taty,slaby kontakt z mamą,rodzina rozproszona po swiecie-wystarczy powodów,by zgonić na swoje beznadziejne zachowanie?Ale jednak to nie powoduje zachowć godzacych w zaufania,lojalnosć,itp. Gdybys go nie przyłapała,szedłby dalej,nie skonczyloby sie tylko na stronkach czy adresach. Złe szybko wciąga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na rozdrożu28
Kościelny od 5 lat, jak byśmy byli tylko para juz za 1 razem powiedziałabym koniec. Ja mam taki mętlik w głowie ze ja juz sama nie wiem w co mam wierzyć. Ze mna przeżył swój pierwszy raz i moze to czysta ciekawość. Wiem ze ma kompleksy tez co do naszego seksu ale ja mu tysiące razy powtarzałam ze mi jest dobrze tak jak jest. On jest bardzo wrażliwy, dobry , opiekuńczy tylko jak zajara i wypije na maksa to wtedy ma pociągi do takich panienek ale czy był tego nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz więcej szczuć dupką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I zamiast p******ic tu bez sensu to czemu nie s*********z do walk in sexual clinic?! Analfabetka bez znajomosci jezyka. Pasujecie do siebie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na rozdrożu28
Kilka lat temu jak jeszcze bylismy para ja zauroczyłam sie w innym, mój chłopak jeździł wtedy na tirach, mi brakowało jego obecności bo jeździł całymi miesiącami. Byłam wtedy młoda i głupia... Ale wybaczył mi, wróciliśmy po 4 miesiącach do siebie i nigdy wiecej juz go nie zraniłam. Minęło 7-8 lat od tamtego gdzie po drodze przeżyliśmy dużo, co nie jedno 40-letnie małżeństwo. Czasami mam wyrzuty sumienia ze sama sobie jestem winna, ze karma wróciła ale czy to oznacza ze mam teraz przymykać na każda? Raz juz mu dałam szanse... Tak jak on mi i go juz nigdy nie zawiodłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego analfabetka wtorna. Czy ty gasko czytasz czy tylko piszesz jak nawiedzona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech idzie na terapie do psychologa skoro jest taki wrazliwy,popija i jara. Chcesz tak nadal zyc jak na bombie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie. Sa siebie warci. Zaden normally,wartosciowy chlopakiem mej nie chcial. Co to mowi o niej? Hahahaha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba gościu ci sie watki pomyliły,bo post do bani i bez tresci tematu.Jest pytanie,daj odp.z sensem watku. I po co na końcu ten złosliwy śmiech?Co takiego smiesznego jest dla ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego ty gadasz ze on ma cieżko bo nie ma tego czy tamtego, nie nauczyłaś go swojego ciała wiec nie potrafi zrobić ci dobrze, weź już przestań sie poświęcać, poza tym co to za jaranie? Ty masz problem w innym miejscu, jesteś z nieogarem ale nie widzisz tego. Chuj z kościelnym, idź od niego , uwolnij sie bo szkoda twojego życia. On bez ciebie nie zginie wiec nie szukaj hamulców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak szukał to napewno był u niejednej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×