Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochany padalec

Kaprys Amora i nasze (nie)szczęście

Polecane posty

Gość zakochany padalec

Byłem przekonany, że ją kocham, myślałem o ślubie, zmianie mieszkania, nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo się myliłem. Byliśmy u mojego kuzyna na weselu, jak przyjechaliśmy pod dom Panny Młodej, zobaczyłem ją na podwórzu i od razu poczułem, że ze mną coś się dzieje, teraz wiem, że to zadziałało w oby dwie strony. Nie wiem, czy przez przypadek, czy zrządzenie losu, w kościele siedzieliśmy obok siebie. Na zabawie potoczyło się wszystko lotem błyskawicy, po otrzepinach zapomnieliśmy już, że nie jesteśmy sami a w południe obudziliśmy się w przez nas wynajętym pokoju. Kaszana w oby dwu rodzinach (ona jest kuzynką Panny Młodej), moja (już „była“) pojechała sama do domu a jej chłopak szukał jej po całym hotelu i wszystkich krewnych we wsi. Na poprawiny nie poszliśmy. Dzisaj mija 10 dni, ja wyprowadziłem się z powrotem do rodziców ale długo tu chyba nie wytrzymam, matka albo wcale ze mną nie rozmawia, albo wyzywa mnie od padalców, zakały rodziny itp. Ona ma jeszcze gorzej, mieszka jeszcze z rodzicami a teraz jest największą szmatą we wsi. Wstyd dla całej rodziny. Podobno jej chłopak ma pierścionek zaręczynowy w kieszeni, chciał się na poprawinach oświadczyć. A ja zadaję sobie pytanie: Dlaczego nas to spotkało ? Dlaczego nasze (nie???) szczęście okupione jest bólem innych ? Nie potrafię sobie wyobrazić, co moja i jej były teraz czują, lecz oboje jesteśmy świadomi, że bardzo ich zraniliśmy. Mieliśmy jednak poświęcić się dla nich ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym Cie udusila golymi rekami !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie mieliście. Fajnie tak moczyć to w jednej, to w drugiej, a za chwilę w kolejnej. Wierność to przeżytek. Mam nadzieję, że kiedyś też ci ktoś rogi przyprawi i będziesz cierpiał, tak bardzo, że się z tego już nie podniesiesz. Niech się stanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z was padalce! Jesteście siebie warci! Najpierw kończy się jeden związek i dopiero wchodzi w drugi. Z niej k****, a Ciebie s*******n, powodzenia w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opuszczony gość
Samo życie, mnie też zostawiła po 3 latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona tak szybko cie zostawi jak tego pierwszego. Tego ci zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×