Zadbane mamy z wozkami

Czy w idziecie na ulicy wiecej mam zadbanych czy nie ktore spaceruja z wozkami?

Jak idzie mama z głębokim wozkiem to akurat mało sie zdarzy takich lasek po ktorych nie widac tej ciazy. Jak idzie mama ze spacerówka (czyli wiecej czasu upłynęło od porodu) to raczej w większości fajne i zadbane mamy. Obok mnie mieszka kobietka która w tamtym roku w lato była juz wysoko w ciazy urodziła cos na poczatku października i cały ten czas chodziła z kijkami (a w ciazy naprawdę była duza!!!) dzis ja widziałam i laska jakich mało. Schudła i wyglada rewelacyjnie.

Ja widzę większość normalnych, ładnie ubranych itd. Ale myślę, że dużo robi to, gdzie kto mieszka. Ja jestem z dużego miasta, z w miarę nowego osiedla, więc pewnie i mentalność ludzi inna. Podejrzewam, że udając się w "gorsze" rejony spotkamy innych ludzi w ogóle jak i inne mamy.

Mieszkam w duzym mieście, i tutaj mamy z wózkami często wygladają lepiej niż niejedna młódka. Ale starczy wyjechać na wieś czy do mniejszego miasteczka i już niestety standard: dres, odrosty, tłuste włosy, schaby po bokach. Bo przecież "jestem matką".

Gorszy rejon, gorsza mama? Łał. Dobrze, że ty wyżej stoisz w hierarchii ludzi.

Ja mieszkam w malutkim miasteczku I moje kolezankI ktore urodzily dzieci tyja z roku na rok,wiekszosc jest zwyczajnie gruba,kilka szczuplych w tym I ja ale widzialam co one I ile jedza jakbym tak jadla to nie przeszlabym dawno przez drzwi

Ojej, wiedziałam że ktoś się przyczepi. Przecież napisałam w cudzysłowie. Nie jestem żadna lepsza, ale takie są moje spostrzeżenia. Chyba logicznym jest, że jak wejdę w dzielnicę kamienic z mieszkaniami socjalnymi to tam mieszkają inni ludzie niż np. w centrum Warszawy i jednocześnie inaczej o siebie dbają. Nie ma to nic wspólnego z tym kto jest lepszy ani jaką jest mamą.

W malych miasteczkach nie ma az takiej presji dbania o siebie,czasem rece opadaja jak zaniedbane kobiety sie widzi