Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żałuje

zostawił mnie po 7 latach

Polecane posty

Gość żałuje
przecież to logiczne, nie jestem głupia. To co płaciłam to normalna kwota, przecież żyłam tutaj, każdy przecież jak gdzieś mieszka, już nie ważne z kim i u kogo to raczej płaci za to, przecież nie mogłam wymagać od niego żeby mnie utrzymywał tylko dlatego, że jest właścicielem mieszkania. Teraz już mnie tu nie ma, więc nie mam za co płacić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie utrzymywał? dokładasz się do rachunków więc nikt cię nie utrzymuje - on mieszkanie kupił DLA SIEBIE nie "dla was" (co zresztą właśnie ci udowodnił) więc skończ pieprzyć że sprawy finansowe są nie ważne - spłaciłaś mu dobrych parę rat dzięki czemu zaoszczędził kasę na weselę z dziewczyną którą wybierze na żonę jesteś głupia i nie wmawiaj sobie że jest inaczej - NIE JEST!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie utrzymywał? dokładasz się do rachunków więc nikt cię nie utrzymuje - on mieszkanie kupił DLA SIEBIE nie "dla was" (co zresztą właśnie ci udowodnił) więc skończ pieprzyć że sprawy finansowe są nie ważne - spłaciłaś mu dobrych parę rat dzięki czemu zaoszczędził kasę na weselę z dziewczyną którą wybierze na żonę jesteś głupia i nie wmawiaj sobie że jest inaczej - NIE JEST!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znudzilas mu sie i taka jest prawda. swoją drogą on musi byc bogaty i dobrze zarabiac, ze wzial kredyt na mieszkanie, zaradny gosciu. ale co z tego jak szybko sie nudzi kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest zaradny ale nie dlatego że wziął kredyt tylko dlatego że znalazł frajerkę która mu go spłacała i do tego to jego mieszkanie pucowała i urządzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno nie słuchaj komentarzy w stylu tych dwóch o góry. Jakie zazdrosna babole tu siedzą. Cieszą się z nieszczęścia autorki bo pewnie same są od x lat same. Nie słuchaj głupot. Co ma być to będzie. Daj mu czas. Mógł wcześniej Ci powiedzieć a nie zaciągać w lata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na co ona mu dawać czas??? mało jej go zabrał? co za rada z du/py!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że może warto do niego napisać (wiem, że SMS to może niezbyt oryginalne, ale szybkie i na pewno trafi) i napisać tam wprost, że go kochasz i chcesz zawalczyć, ale nie zamierzasz go nękać telefonami i spotkaniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żałuje
Spokojnie, kredyt spłacaliśmy wspólnie bardzo krótko, więc dzięki mnie może zaoszczędził na marynarkę wredoto:), nie biorę do siebie takich komentarzy, jestem świadoma siebie i nie róbcie ze mnie kretynki a z niego wyrachowanego gościa bo to śmieszne. Tak ja tutaj koleżanka powiedziała, chyba od dawna Wam się nie układa w życiu, bo czuję dziką satysfakcję z nieszczęścia mojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on jest wyrachowany bo potraktowal cie jak scierke, naprawde tego nie widzisz??? ja z boku patrze to widze, a ty jestes zaslepiona miłością. Nic do niego nie pisz jak ktos wyzej ci radzi bo tylko sie osmieszysz i bardziej pogrązysz. Znudzilas mu sie po 7 latach dawania tylka i taka jest brutalna prawda!!!!! nowej baby mu sie zachciewa i nie ma co tego dorabiac ideologii zadnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żałuje
Ale wy nawet nie bierzecie pod uwagę tego co pisałam. To JA go zlewałam przez dłuugi czas, ja mu nie poświęcałam uwagi, nie dawałam odczuć, że go kocham i przyznaję się do tego. Serio uważasz, że potraktował mnie jak ścierę, bo nie wytrzymał takiego traktowania? Nawet rodzice mi mówili, że przesadzam z tym jak go traktuje, więc to nie jest tak, że jestem zaślepiona i go wybielam. Ja dużo zepsułam, właściwie wszystko i chcę to odbudować, a Wy chrzanicicie, że ******ie mnie mu się znudziło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a dlaczego on wziął kredyt sam??? Trochę dziwne, tyle lat byliście razem i zamiast razem planować przyszłość (czyli kupować RAZEM mieszkanie) to on sam wziął, tak jakby wiedział, że nie będzie z tobą przyszłości. Nie obrażaj się tak na piszących, może w ostrych słowach Ci odpisują ale mają trochę racji niestety. Weź pod uwagę, że z boku to wygląda inaczej niż ty to widzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żałuje
nie, nie.. tak jak pisałam byłam głupia. To była moja decyzja. To ja mu mówiłam, że nie chcę ślubu, to ja powiedziałam, że jeśli mieszkanie to bierze jedno, bo widziałam tyle rozstań, że nie chciałam się niczym trwałym wiązać. Kredyt wziął on, bo miał większą zdolność. To ja byłam nienormalna, że miałam takie podejście, jak juz pisałam, teraz całkowicie przewartościowałam swoje życie... za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20'34,siedem lat związku to szybko sie nudzi kobietami??!! Powiedzial,okresli jej jasno przyczyny,autorka nie zaprzecza,wie co i gdzie zawaliła.Więc nie gadaj,że on się znudził,powody sa znacznie głebsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przechodzone związki tak sie kończą. Dwa: odgrzewany bigos najlepszy jest u cioci Jadzi na imieninach czyli nie wierzę w trwale zmiany.Obietnice zwykle krotko "żyja"i nadal wraca sie na stare tory. Daj mu spokój,jest w porzadku,bo ci wszystko wyjaśnił.Wyciagnij wnioski na przyszłość,idz dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie infantylna jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mu czas, odepchniesz go tylko kontaktowaniem się . niestety czasem tak jest, że po prostu to nie jest to i się wypala. Znam takich ludzi, którzy dla dziecka i z przyzwyczajenia są razem. Nic tajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja mu mówiłam, że nie chcę ślubu, to ja powiedziałam, że jeśli mieszkanie to bierze jedno, bo widziałam tyle rozstań, że nie chciałam się niczym trwałym wiązać. xxx nie chciałam się wiązać i dlatego 7(!!!) lat byłam w związku i sram z rozpaczy że mnie zostawił - a w pierwszym poście same nie trzymające się kupy bzdury - najpierw " za mało poświęcałam mu uwagi." a za chwilę "bardzo dużo czasu spędzaliśmy razem, zabrakło mu oddechu w tym związku" jedna bzdura przeczy kolejnej może zanim zaczniesz prowokację lepiej się do niej przygotuj daję 1/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żałuje
daj sobie -10/10. nie zamierzam Ci tego tłumaczyć, chyba masz mało lat skoro dla Ciebie nie pojęte jest to, że można odtrącać człowieka mimo przebywania ze sobą właściwie cały czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żałosne to prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, współczuję ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×