Nowa praca a zasady bhp..przeraża mnie to

cześć od niedawna chodze do pracy,to na razie okres próbny i niby wszystko fajnie,ludzie fajni ale..czuje sie bardzo źle. Źle mi się oddycha,wszystko mnie piecze,kłuje gdzieś w środku..obawiam sie,że to przez trujące opary z rozpuszczalników..nie sądziłam,że to będzie problem ale poczytałam sobie o zasadach bhp i wychodzi na to,że tu w ogóle nie są przestrzegane. Np. nie wolno palić w miejscu gdzie używa się rozpuszczalników, bo to uwalnia dodatkowe trujące opary,a ludzie palą ( niby na zewnątrz ale i tak dym wchodzi do pomieszczenia) nie wolno pić w pobliżu rozpuszczalników..a ludzie sobie stawiają na stanowisku pracy przy tych rozpuszczalnikach kawkę i popijają...nie mamy żadnych masek ochronnych poza jednym facetem,który sam sobie ją kupił,ale tak to nikt nie ma i nikt sie tym nie przejmuje. Nie wolno trzymać ściereczek po rozpuszczalnikach tylko powinno sie zużyte wyrzucać a tu pełno tych ściereczek wszędzie i w dodatku są wielokrotnie używane.. To tylk kilka przykładów,a na pewno jest ich więcej..ale nie wiem czy to ja jestem przewrażliwiona czy oni źle zorganizowani.. im nic nie jest,niektórzy to tam po 3 lata pracują i sie nie skarżą,nie są chorzy a ja dopiero kilka dni i już sie okropnie czuje a nie widze innego powodu złego samopoczucia niż praca przy rozpuszczalnikach bez ochrony..(jedynie dostałam rękawiczkę) wcześniej tak przecież nie było. Nie wiem co robić,zrezygnować od razu czy może powiedzieć o swoich obawach..czy też po prostu sama mam sobie kupić tą maskę i dbać o siebie i tyle? co byście zrobili? nie chce wyjść na księzniczkę,która przyszła do pracy i sie już panoszy,mówi,że jest źle,że coś nie pasuje i jeszcze poucza..ale tu przecież o zdrowie chodzi,oni także jakby nie patrzeć narażają swoje zdrowie,nie wiem czy to jakaś nieświadomość czy co..niby wisi tam kartka z przepisami bhp ale to chyba tylko tak dla dekoracji bo mi nikt nic nie mówił o przestrzeganiu tych zasad,sama sobie poczytałam i mnie to przeraziło co sie dowiedziałam. co byście zrobili na moim miejscu? nie mam doświadczenia w takich sprawach w dodatku nie należe do osób czepiających się i zwracających uwagę a szczególnie osobom wyżej ode mnie w hierarchii...poza tym gdyby nie to jedno to jest naprawde ok,ludzie są baardzo mili i wyrozumiali dla mnie gdy popełniam błędy i troche szkoda odchodzić..ale z drugiej strony zdrowie jest najważniejsze. Chyba odejdę,już sama nie wiem.. podobno też dla kobiet to dodatkowo niebezpieczne a tam wiekszość to faceci,może dlatego nie jest im tak źle,ale ja nawet teraz jak to pisze czuje dziwne pieczenie w brzuchu i ledwo oddycham...ja nie byłam świadoma wcześniej zagrożenia właśnie przez brak doświadczenia ale coś mnie tknęło żeby poczytać o tym zastanawia mnie tylko jak to jest możliwe,że ktoś kto pracuje w takich warunkach miesiącami czuje sie dobrze a ja od początku czuje że jest coś nie tak..a na całe szczęście nie jadłam tam niczego a oni jedzą i piją a to dodatkowo ich naraża

czuje sie coraz gorzej :(

up :( po dzisiejszym dniu czuje sie jak po chemioterapii jakiejś..nigdy mi sie tak źle nie oddychało

zdychaj

Witam, pracuję w miejscu gdzie poziom hałasu przekracza normy - jest to bardzo uciążliwe. Poczytałem trochę o takim urządzeniu dla osób które pracują w podobnych warunkach http://systemtourguide.com/portfolio-item/systemy-dla-osob-pracujacych-w-halasie/ i mam pytanie czy ktoś z was miał z nim do czynienia i mógłby mi napisać, czy faktycznie ułatwia pracę?

Domyślam się, że skoro jesteś na okresie próbnym to pewnie nie będzie komfortowo dopytywać o to, czy jest jakaś osoba odpowiedzialna za to, by takich zasad przestrzegano lub szkolenia przypominające te zasady. Współczuję zatem, bo z kolei u nas wszelkie tematy z zakresu BHP są bardzo dokładnie omawiane, odbywają się liczne szkolenia czy wykonywane są pomiary. Taka jest specyfika działań u nas, że teraz na przykład planują po raz kolejny wykonać pomiary pola elektromagnetycznego: http://lbg.waw.pl/ , które są niezbędne w przypadku urządzeń rehabilitacyjnych czy medycznych. Poza tym firmy mają również obowiązki związane z ochroną środowiska, więc przypuszczam, ze w Twojej firmie i te działania są raczej prowadzone niezgodnie z normami.

sluchajcie zasad bhp trzeba przestrzegac i nie ma tu o czym dyskutowac. U nas obowiazuje zarowno stroj jak i ochrona oczu i sluchu. Kupilismy niedawno z reszta pracownikom ochronniki sluchu od http://profilaktykasluchu.pl/ bo tak abyl akoneicznosc.

a odziez robocza macie firmie? u nas sa ubrania od http://www.sklep.intergo-bochnia.pl/ i sa dobrej jakosci. Nie niszcza sie z byle powodu.