Faceci mnie zostawiaja. Cos musi byc ze mna nie tak

To juz drugi czy trzeci raz w ostatnich kilku miesiacach. Mowia, jak to wspaniale,ze mnie poznali, ba, nawet planuja niedaleka przyszlosc, jakies wakacje a pozniej krotka wiadomosc,ze niestety nie sa w stanie poswiecic uwagi ze wzgledu na prace itd. Moze nie to,ze wszyscy faceci, ale Ci co sa dla mnie interesujacy z ktorymi moglabym stworzyc jakis zwiazek. Zaczynam sie zastanawic co jest ze mna nie tak, co robie zle bo chyba musi byc jakis powod. Podobno brzydka nie jestem, glupia tez bym sie nie nazwala, zero szczescia w milosci w ostatnich latach. :(

I zaczyna mnie to tez bolec, ze nie moge znalezc nikogo kto jest gotowy na fajny zwiazek i MA CZAS na to, choc uwazam, ze brak czasu to tylko wymowka. Plakac mi sie chce.

rob loda i wszystko bedzie dobrze

a skąd jesteś i w jakim wieku?

Gdzie masz dzieci ?Dobrze wiesz dlaczego .Wywal numery swoich kokesi i nie ćpaj .Pogodzisz się z matką i będzie dobrze.

Zainteresowany jestem na poważnie.Opowiedz coś o sobie.Dam namiary

co robie zle bo chyba musi byc jakis powod." x czasami zwyczajnie "nie kliknie" miedzy dwojgiem ludzi i tyle.

Mam 27 lat, nie mieszkam w Polsce. Ja rozumiem,ze moze nie kliknac i tak sie zdarzylo duzo razy. Ale co jesli oni za Toba lataja, doslownie, snuja jakies plany i sa bardzo fajni a pozniej z dnia na dzien jednak nie. W depresje mozna popasc. i niby nie jestem zdesperowana, ale widze, ze zaczyna mi bardzo brakowac fajnego faceta przy boku.

gdyby to bylo takie proste to wszyscy byliby w szczesliwie dobranych zwiazkach. jak sama twierdzisz jestes weteranka randkowa wiec powinnas to wiedziec. najgorsze co mozesz zrobic to kwestionowac swoja wartosc i utracic dystans. glowa do gory

czizas Tak, staram sie myslec pozytywnie, ale wiesz takie doswiadczenia zmuszaja Cie do myslenia. I pozniej odechciewa sie spotykac jakichkolwiek facetow bo myslsiz,ze znowu skonczy sie tak samo.

skup sie na swoich zainteresowaniach, spotkaj z przyjaciolmi albo idz pobiegaj whatever. podobno nie jestes glupia

Robie to wszytsko co wymieniles/as Mimo wsyztsko lapia mnie momenty gdy mysle, jestem jedyna singielka w moim kregu. Nic na sile. Albo bede sama do konca zycia albo ktos sie pojawi - oby

Widocznie twój charakterek nie idzie w parze z urodą i tyle.

na pewno dla niektorych nie bede odpowiednia osoba z roznych wzgledow, ale jesli chodzi o charakter to ja nie mam wiele do zarzucenia i chyba to tez nie jest tak do konca powod bo przeciez to od nich slysze, ze fajnie jest poznac kogos kto nie 'leci na pieniadze', jest fajna, zabawna i skromna. Albo klamia hah

Przypomnialo mi sie z tym ostatnim, ze ja wspomnialam nieraz ze wydaje mi sie,ze jestesmy bardzo rozni na to on: ja mysle,ze to jest bardzo dobra rzecz bo sie wypelniamy.

No i skromna jesteś niesłychanie :P

Mowie to co slysze. Co ja uwazam to jest inna sorawa. jesli mialabym myslec o tym co ja mysle i wedlug tego zyc to bym byla w depresji cale zycie.

skoncz juz ten temat bo zaraz tylko uroda bedziesz mogla sie pochwalic :)

Moze byc wiele powodow. Nie znamy calej sytuacji. Moze sie rozkladasz Na tacy - faceci sa zbyt pewni. Moze piszesz do Nich, odpisujesz od razu. Moze ich meczysz telefonami, planujac przyszlosc. Kobieta musi faceta czasem ignorowac, facet Musi zdobywac. Powiem ci jak to dziala. Jak kobiety ignoruje faceta to dostaje +100 zainteresowania. Jak facetowi zalezy to Nie zrezygnuje jak mu Nie odpiszesz przez dzien czy dwa - pokazujesz Ze masz zycie. Jak mowie Nie znam sytuacji ale cos Musisz robic Nie tak skoro kazdy cie olewa

Hah nigdy nie dzwonie do faceta pierwsza przez jakis czas. Mam dziecko, mysle,ze to moze byc ogromny powod dlaczego faceci sie wycofuja.

Myślę że raczej nie o dziecko tutaj chodzi, zastanów się bo być może wina wcale nie leży po twojej stronie, być może dobierasz sobie nieodpowiednich facetów mimo ze wydaje ci się zupełnie inaczej.

rozumiem co czujesz, ja z kolei trafiam na samych nieudacznikow... nie uciekają ode mnie ale to i tak związki bez perspektyw... jestem po 30tce i nigdy nie mialam jakiegos zaradnego faceta, z mieszkaniem, z dobrą pracą; sami nieudacznicy i nawet razem nie mieszkamy ze soba... i tak za kazdym razem jak kgoos poznam.

Możliwe przyczyny: 1) zbyt szybko idziesz z facetami do łóżka. Wierzysz w te ich durne zapewnienia w tą grę aktorską że niby cię uwielbiają i planują przyszłość i wskakujesz po kilku randkach do łóżka. Pamietaj na seksie nie zbudujesz związku, najpierw trzeba się poznać, zakochać tak szczerze a potem isc z facetem do łózka 2) za bardzo się angażujesz, może pisesz do nich smsy, dzwonisz a tak naprawdę kobieta na początku powinna być na dystans , powinna dawac się zdobywać a nie wykładać facetowi na tacy innych przyczyn nie ma, obstawiam te dwie mozliwosci

" zero szczescia w milosci " x po prostu jesteś z facetami bez miłości - nie kochasz ich, tylko z nimi "jesteś", a to nie wystarczy, aby wykrzesać w związku ogień. Faceci dają sobie po prostu szansę z Tobą, a że nie widzą zaangażowania po Twojej stronie, tego uczuciowego naturalnie, to dają sobie spokój. Myślę, że oni też do Ciebie nic specjalnego nie czują. Po prostu strzelacie na oślep, zamiast do celu, dobieracie się wg fałszywych kategorii, pomijając tutaj głębsze uczucia. Na starcie może jest ok, ale niestety to nie wystarczy.

Przecież nie ma na to reguły , przestańcie tworzyć . Tak ci sie po prostu zdarzyło. Jedni na pierwszej randkę sie bzykają i potem żyją długo i szcześliwie, inna ma dwoje dzieci i poznaje faceta który chce im obcować, następna jest bez cycków lub z du/pa jak ratusz. Moim zdaniem jest opcja, ze jesteś inteligentna i to może ich odstraszać, wiedza ze sobie nie mogą zagrać ale , zauważ, nie znikają bez słowa. Liczą sie z tobą ale nie szukają związku dlatego zwijają żagle . Bajeruja ale w trakcie odkrywają ze jesteś z innej ligii . Trafisz i wtedy zrozumiesz ze ten facet jest przede wszystkim mądry a potem fajny, przystojny i ogarnięty. Oczywiście jedno nie wyklucz drugiego:-) zmień środowisko bo tam gdzie tkwisz sami imprezowicze .

Szukasz faceta na siłę, i od razu planujesz "związek". Pewnie jesteś na jakieś Sympatii, a faceci z netu, w większosci szukają kobiet na seks, a nie do związku. Źle do tego wszystkiego podchodzisz. Spotykaj się z mężczyznami, ale chciej ich poznać, porozmawiać, zaprzyjaźnic się, a nie od razu seks i urojone plany o "związku". Dlatego każdy kolejny korzysta, i ... znika. A ty stale powielasz ten sam błąd, nie analizując, i nie wyciągając wniosków.

Moze byc wiele powodow. Nie znamy calej sytuacji. Moze sie rozkladasz Na tacy - faceci sa zbyt pewni. Moze piszesz do Nich, odpisujesz od razu. Moze ich meczysz telefonami, planujac przyszlosc. Kobieta musi faceta czasem ignorowac, facet Musi zdobywac. Powiem ci jak to dziala. Jak kobiety ignoruje faceta to dostaje +100 zainteresowania. Jak facetowi zalezy to Nie zrezygnuje jak mu Nie odpiszesz przez dzien czy dwa - pokazujesz Ze masz zycie. Jak mowie Nie znam sytuacji ale cos Musisz robic Nie tak skoro kazdy cie olewa x Straszne brednie

Jesteś po prostu słaba w łóżku.

Obstawiam tu ze znikają po seksie. Powiedz ze się myle hahahha nastapnzm razem wytrzzmaj z miesiac

Może faktycznie chodzi o dziecko,ja kiedyś miałem podobnie,poznałem fajną dziewczynę wiedziałem ze ma dziecko myślałem że nie będzie problemu ale niestety dla mnie okazało się że ojcem dziecka jest murzyn i nie mogłem tego przeskoczyć, kulturalnie wycofalem się z tego związku