Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Fili80

DIETA zdrowie na talerzu

Polecane posty

Dziewczyny dziękuję!! Wydaje mi się, że sytuacja opanowana zagrożenia życia nie ma. Na chwilę obecną nie wiadomo co im jest goraczkuja i mają luźne kupy no to nic poważnego tylko moja Jula źle reaguje na temperaturę tak ładnie pisząc dostała drgawki zesztywniała i przestała oddychać i zrobiła się sina. Do teraz ta myśl mnie przeraża, że mogłabym jej już nie mieć. Lekarze tu twierdzą, że niektóre tak dzieci silnie reagują na temperaturę bo układ nerwowy nie rozwinięty i takie sytuacje różnie się kończą mam ją teraz pilnować i przy 37 ostro działać bo już 38 może być dla niej śmiertelne. Na drugie śniadanie miałam pomarańcze i paluszki pełnoziarnisty idę teraz odpocząć bo dziewczyny drzemią. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fili to sie trzymaj Blanka nie wiem czy wypadł w gorach czy po prostu ktos wyciagnal bo zauwazylam dopiero nastepnego dnia straty duuuuuuuuuuze 500 + wyrabianie dokumentow bieganie po urzedach ;( masakra no i mialam tam bon do daglousa na 500 zł i mase innych trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fili straszne co napisałaś aż ciarki przechodzą doborze że wszystko opanowane trzymam kciuki abyście szybko wyszły. Dodob bardzo mi przykro duże starty współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa stara
matko FILI ale przeżyłaś... ale nie przejdzie małej taka reakcja na wysoką temp. wraz z wiekiem? Mam nadzieję, że tak... Trzymaj się, niech wybadają dziewczynki wszerz i wzdłuż... Daj znać jak coś będzie wiadomo... U mnie własnie jedna coś nie bardzo jest od kilku dni ale obstawiam ząb/zęby... DOBOD nie zazdroszczę, kupa kasy zginęła i pewnie kupa pójdzie na wyrabianie od nowa dokumentów... Jesli to kradzież to wszędzie skurczybyki polują, niby się człowiek pilnuje ale oni sposób jakos znajdą... AZJA łatwego powrotu do pracy :D Ja dziś już po obiedzie- papryka nadziewana (mięsko+ryż). Sycące bardzo. i może uda mi się dziś pobiegać miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowa mam nadzieję że powrót będzie bezbolesny trochę e-maili do przeczytania 190 i człowiek będzie w miarę na bieżąco. Cały czas mi w głowie te Aniołki naszej Kasi - Fili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem dziewczęta :) Niestety jestem spóźniona do pracy .... odezwę się wieczorem chociaż nie mam się za bardzo czym pochwalić, 1-wszy sierpnia zaczęłam tragicznie wpadły frytki i ciastka , masakra mam taką słabą wolę, na szczęście nie przekroczyłam dziennego limitu kalorii ...dziś postaram się już omijać niezdrowe produkty i nie grzeszyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Fili pisz proszę co u Was. Frytki oj też mam do nich mega słabość. Ja wczoraj wytrzymałam bez chleba na podwieczorek 3 wafle ryżowe z dżemem 100% owocowy myślicie że to duży błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Chudzinki u mnie dieta leży i kwiczy bo po pracy zalatwiam dokumenty i albo jestem w biegu albo przychodze do domu zla i glodna i tradycyjnie jem to co jest w lodowce wczoraj na domiar zlego wypilysmy z kumpelami butelke wina !!! moze dzisiaj bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc Dziewczyny..ale sie wydarzyło...FILI - to straszne przeżycie dla matki, współczuję i modlę się żeby wszystko było dobrze:-) DODob - ten portfel...masakra, szkoda, że takie rzeczy nam się przydarzają...a wakacje powinny być takie bezproblemowe i wesołe... ja w pracy, diety sie trzymam, choć przez wyjazdy i ichnie jedzenie nie spadłam za duzo:-)dobrze, że nie przytyłam:-) jeszcze mały wyskok w góry, ale z pełną kontrolą :-)i dużą dawką ruchu:-) widzę, sporo nowych nicków:-)witam dziewczynki:-) wczoraj poleciałam z Alaską na pola - wszędzie żniwa, snopki albo bele słomy - cudowny widok, aż chce się żyć!!i do tego świadomość, że żyję zdrowiej i robię coś dla siebie!! bo przecież sam cel nie jest końcem, wiadomo, że zawsze lepiej biegać za króliczkiem niż mieć go w garści:-)jasne, że chcę być szczuplejsza, ale sama zmiana mojego stylu życia jest dla mnie dużą nagrodą:-) nie ma co się zamęczać i dzień w dzień liczyć kalorie...dla nas(szczupłych inaczej) ważne są zmiany długofalowe, takie na zawsze:-)i w ciele i w umysle:-) buziaki dla Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Chudzinki ja z rana dzisiaj mam dzień smothie wczoraj kupilam 2 worki mrożone wbiedronie jedna zolta mango ananans melon a drugie czerwone zmiksowalam i zabralam do pracy niestety musze popracowac nad swoim zoladkiem bo zrobil sie worem bez dna i ciagle domaga sie jedzenia ;( Fili jak dziewczynki ?? Oj nawet nie wiedzialam ile zalatwiania mnie czeka a jestem na poczatku drogi ;( chcialam dzisiaj do super pharm jechac bo promocja na perfumy ale przypomnialo mi sie ze moja karta z super pfarm tez tam byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Dziękuję za troskę!!! No z blizniaczkami jest lepiej może nas jutro wypuszcza. Teraz śpią to mam chwilę a tak to była kroplówka za kroplówka i brakowało czasu aby zajrzeć - same wiecie. Wyniki nie są jakoś niepokojące miały ostrą jelitówke a Julka te drgawki to z wiekiem ma minąć jak wykształci się układ nerwowy no ale będę musiała jechać do neurologa aby to potwierdzić. Pytałam i możemy się szykować na mały wyjazd na drugi weekend długi fajnie bo po nim wracam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny poczytałam ale sorki nie dam rady z telefonu Wam odpisać postaram się jak wrócę do domu to z kompa a tak to jedynie tak ogólnie piszę sorki ale czytam Was i trzymam kciuki za piątkowe ważenie ciekawe jak będzie u mnie. Staram się w miarę zdrowo jeść tylko z pieczywem jest kiepsko bo bułka pszenna i pasztet to akurat zbyt zdrowe nie jest no ale nie mam co wybrzydzac na jedzenie szpitalne i tak one dostają po porcji i one jedzą to co im najbardziej smakuje a mi pozostaje reszta nie za dużo tego jest to plus a nieraz takie w smaku beznadziejne, że nawet ja zostawiam jak np wczoraj na obiad one zjadły mały talerz krupnika ja drugi a z drugiego one trochę marchewki i trochę klapsa ja skończyłam te klopsy i marchewkę a ziemniaki z sosem zostały bo były bleee więc raczej się nie opycham ale aktywność prawie zerowa trochę z nimi pospaceruje po korytarzu i tyle. Brakuje mi bardzo warzyw!!! Tęsknię za sałatka grecka i innymi podobnymi za pomidorem, ogórkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fili dzięki że się odzywasz dobrze że sytuacja opanowana. Super że jutro wychodzicie a jedzenie ma bardzo wiele do życzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny byłam na bieżni Vacu Activ i powiem Wam 30 min człowiek zalany potem jest jeszcze taki rollettic może też się na niego zapiszę ale wtedy muszę mieć więcej czasu to taki przedmiot z takim dużym wałkiem do masażu później prześle link czuję się super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa stara
hej wieczorowo FILI dobrze że u Ciebie już spokojniej! na nocki też jesteś z dziewczynkami? Szpital to nic przyjemnego, ani dla dużych a tym bardziej dla małych... AZJA byłam kiedyś chyba na czyms takim- ubierają w taki piankowy strój? DOBOB mój żołądek też ostatnio był bez dna, wiecznie coś podryzałam, niestety zajadam nerwy, stresy, smutki... Gdybym nie zajadała byłabym jak szczypiorek :) Od wczoraj jakoś się trzymam... muszę wytrwać bo to do niczego dobrego nie prowadzi, i nie myślę tu nawet o wzroście wagi ale o psychicznym podejsciu, które to wszystko napędza :( spokojnego wieczorku dziewczęta :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowa tak zakłada się taką piątkowa spódniczkę którą później zakłada się na górę tej zabudowanej bieżni wywczas tam nie na powietrza to się tak zaklada pod biustem a tam jest gorąco. Fajne to było ciekawe czy pomorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Czekam na wizytę oraz info czy wychodzimy. Tak z dziewczynami jestem cały czas nie mogłabym je zostawić. Na chwilę z mężem moją mamą tak a tak to jestem z tych mam co wszędzie ciagne te swoje małe miłego dnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Chudzinki Azja ja na rolletic chodziłam 4 lata regularnie , super sprawa pobudza limfe poprawia krazenie naprawde polecam od pazdziernika nie chodze bo zaczelam ten kurs 3 razy w tygodniu i awans w pracy tez wiazal sie z nowymi obowiazkami ale sytuacje opanowałam i mam zamiar powrocic Fili trzyma sie dbaj o dziewczyny ;) milego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FILI, wiem , co czujesz..ja byłam z moimi chłopcami 3 razy w szpitalu z powodu jelitówki i raz z małym dlatego, że farmaceutka pomyliła leki ...niestety zdążyłam je podać i na sygnale do szpitala..najgorsze, co pamiętam to pielęgniarki, które nie mogły założyć wenflonu i kuły małego az z bólu zasnął..dobrze, że już wychodzicie i myslisz o wyjeździe, odskocznia potrzebna;-) ja mam teraz spadek formy psychicznej , jak mi sie poprawi to bedę pisać, bo teraz pewnie Was zanudzę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No my w domku :) To na tyle do potem a i jutro mam wizytę u diabetologa ciekawe co mi powie mądrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fili uściskaj Twoje Kochane córeczki ode mnie. Prześlij jakieś zdjęcia na pocztę ciekawa jestem jak one teraz wyglądają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niusiaczek1981
Cześć dziewczyny, długo mnie nie było, ale przeczytane wszystko. Fili ale przeżyłaś , jeju ja to bym w takiej sytuacji na psycho wylądowała chyba z nerwów obok chorego dziecka. Dodob współczuję dużej straty. Wiem co to znaczy blokować wszystkie konta bankowe, telefony, wyrabiac dokumenty bo parę lat temu, wraz z mężem byliśmy w Mikołajkach i tam ukradli nam samochód - uwierzycie? A w nim oczywiście wszystko. .. Ale finał tego był taki ,że po około dwoch tygodniach , policja go znalazła na granicy Białoruś i zwrócili. A my wybralismy się zimą na weekend odpocząć a tu na drugi dzień powrót autobusem i nie w sosie bo juz nawet nie bylo humoru na zabawę w Gołębiewskim. Pozdrawiam was laseczki do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :) U mnie mały spadek na wadze wreszcie się doczekałam i jestem szczęśliwa, waga nadal wysoka ale wreszcie coś drgnęło w dół niestety jeszcze nie chce Wam się przyznawać ile obecnie ważę jak spadnie jeszcze parę kg , będę mogła powiedzieć z jakiego pułapu startowałam ... Fili80 mam nadzieję, że już wszystko ok z dziewczynkami dopiero teraz jestem na bieżąco z tematem i przeczytałam o całej sytuacji ... dodob...przykro mi bo to niepotrzebne wydatki i strata czasu, pewnie kolejki w urzędach itd...nieprzyjemna sprawa dziś moje śniadanie śledzik z kolorowym pieprzem i kromka chleba oraz porcja zielonych winogron mam dziś kosmetyczkę i wreszcie wolny dzień, będą kijki i niestety sporo prasowania :) pozdrawiam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Ja dziś już po rowerze nie wiem ile dokładnie przyjechałam bo endomondo nie zadziałało ale ponad godzinę na świeżym powietrzu przed pracą to sukces tym bardziej że od poniedziałku zbierałam się żeby wstać o 4:45 i nie dałam rady ale jak wczoraj mąż mi powiedział że to już tyle mojego jeżdżenia na rowerze pojechał mi po ambicji to dziś wstałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Chudzinki Azja 4.45 ?! szacun jejku ja tak cale lato sie zbieram do rannego biegania ale mi nie wychodzi Niusiaczek to z samochodem to masakra !! dobrze ze sie znalazl niestety kradzież /zgubienie pociaga za soba mase konsekwencji i klopotow ;( trudno taka karma ;( trzeba brac na klate i zyc dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Ach nie ma jak w domu dziewczyny ładnie spały do tego kupy wróciły do normy. Zaraz idę się zważyć ale zapowiadam wzrost :( no brak aktywności do tego suchy prowiant w szpitalu i robi swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×