Lepiej być samotną czy nieszczęśliwą w małżeństwie

I dlaczego?

najlepiej zostać lesbijka, co za glupuie pytane niue da sie jednoznacznie okreslic wszystko zalezy od sytuacji

samotną

A ja chciałabym być mężatką. Kochałabym męża nad życie!

Zdecydowanie

samotna of kors

samotna, znoszenie osoby ktorej sie nie lubi we wlasnym domu jest koszmarem

A ja jako nieszczęśliwa mężatka gdybym wiedziała, że tak się życie potoczy wolałabym być całe życie sama. Teściowie mnie nienawidzą. Mąż też. Służę mu tylko do zaspokajania jego potrzeb seksualnych. Nie mogę iść do pracy bo mam dwoje małych dzieci i mieszkam na wsi, nie ma przedszkola aby poszły. Najbliższe 12 km. Nie mam auta, żeby je wozić. Zresztą mąż by mi nie pozwolił. Wprawdzie mamy nowy dom, ale działka i wszystko stoi tylko na męża, bo wszystko było przed ślubem. Nie mam nic. Mąż robi zakupy i o wszystkim decyduje bo ma kasę. Kiedyś się spakowałam i wróciłam do domu, ale rodzice nie byli zadowoleni i stwierdzili skoro tego chciałam to sama muszę się z tym uporać. Pokornie wróciłam do męża. Teraz przyznaje głupia byłam. Zachłysnęłam się mężem, nie widziałam jego wad, wyszłam za mąż na przekór rodzicom, do tego złapałam go na dziecko. Mam 25 lat a czuje się jak wrak człowieka.

Samej. Wtedy można spotykać się na niezobowiązujący seks.