Help me

Mam 17 lat,bardz dobrze się uczę i mam ponoć dobry charakter,chyba mam za dużo wolnego ( na wakacje lecę za tydzień) ...no i narobiło mi się tyle kompleksów,że szkoda gadać!Naoglądałam się tych modelek z instagrama i w ogóle naczytałam jakie te Warszawianki i utrzymanki,studentki - bogatych sponsorów są śliczne ( nie mieszkam w mieście to nie znam sytuacji ). Mam 179 cm,jestem szczupła bo biegam,podłużna twarz,wyraźne kości policzkowe...oczy z opadającą powieką takie mini, wkurrrr mnie! Nos z małym garbkiem,a tak reszta spoko. No i taka blond-szatynka...ciężko określić.No i wysokie czoło ,ale to się da włosami ogarnąć a mam tak do pasa je prawie ,zadbane bardzo,no i brwi takie okropne nawet nie wiem na jaki kształt to coś się wyreguluje. Idę się zabić. :( Aaaa laski pomocy!

nom, herhe

dziecko nie martw się za kilka lat zmądrzejesz naprawdę mały procent pozostaje głupi :)

No czy ja wiem czy zmądrzeje...źle nie jest,em ciąć się nie tne,ładna jestem ale bez szału - d**y nie urywa. Wiem ,że wygląd to nie wszystko, ale nauka,rodzina,mój charakter jest spoko...tylko tej pewności siebie mi brakuje. ;)