Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziwne zachowania dzieci z podworka

Polecane posty

Gość gość

czy wszystkie dzieci takie sa. chodzi o kolegow mojej corki.sa w podowbnym wieku roznica 1-2. a coreka ma 7,5. ma kilkoro dzieci na powdorku i bawi sie z nimi. 1 dnia jest ok. a na 2 dzien przychodzi i placz. bo ten powiedzial ze jej nie lubi. uciekaja przed nia. a mi jej szkoda. ja wy radzicie sobie w takich sytuacjach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie dzieci kiedyś wyśmiały za podeszwy w paski, a zaraz się okazało, że wszyscy takie mają. Oczekujesz logiki w dziecięcych zachowaniach? Nie bądź przewrażliwiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo juz sama niewiem czy dzieci tak maja. moze inna mama tez spotyka sie z takimi zachowaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest na podworku 1 dziewczynka starsza od mojej o 2 lata. do tej pory ladnie sie bawily. a ostatnio stala sie wredna dla niej. wygania nia. mowi nie bawisz sie z nami. widze po corce ze jest smutna. nawet teraz slyszalam jak do niej mowi idz stad. bo siedza pod oknami namurku i slysze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to normalne u takich dzieciaków... Mam syna w identycznym wieku i też potrafi przychodzić z sensacjami, że kolega X oświadczył, że koniec przyjaźni. A za godzinę znowu się bawią. Albo jakieś"wojny gangów" - dzieciaki spod innego bloku przeganiają nasze. Przecież dzieci takie są - jeden drugiemu nie chce czegoś dać albo ustąpić i już się "nie lubią". Jednocześnie rozmawiaj z córka i tłumacz, że spotykamy różnych ludzi i nie zawsze wszyscy lubią nas, a my ich. Że po prostu trzeba sobie znaleźć grupkę swoich przyjaciół, a resztę olać. Ja tak tłumaczę synowi, bo on też jest taki, że chciałby aby wszyscy żyli w zgodzie i przyjaźni. A niektóre dzieci w tym wieku są już niestety cwane i okrutne i te naiwniaki czują się pokrzywdzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie o to chodzi. ta jest starsza i cawna. jak ktos chce to wie gdzie mojej szukac. a moja ja bardzo lubi. i wszystkim co ma sie znia dzieli. a ta to wykorzystuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze ja z 20:36. Nie użalaj się i nie daj jej tego odczuć, bo nic nienormalnego się nie dzieje. Po prostu w taki sposób dzieci się rozwijają i kształtują relacje społeczne. Jak będziesz się litować, to córka uwierzy, że coś jest z nią nie tak, bo ktoś jej nie lubi. A może mogłabyś zorganizować jakieś inne towarzystwo? Jakieś dziecko koleżanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka jest w wieku Twojej i też niestety czasami skarży się w domu, że jakaś koleżanka nie chciała jej "wpuścić do zabawy", tylko że ona ma taki charakter, że niezbyt się tym przejmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że nie można za bardzo ingerować, bo dzieci muszą po prostu się trochę zahartować, czasami się sparzyć, żeby nauczyć się radzić sobie z takimi sytuacjami. Ja mam syna, więc to jest trochę inaczej, bo się tak nad nim nie rozczulam, a on też się nie przejmuje. Ale dużo z nim rozmawiam i często mówię mu jak postąpiłby dorosły i że zachowanie kolegi jest dziecinne. I to mu wjeżdża na ambicje i często wtedy słucha moich rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak przychodzi mowie ze ma byc twarda. nie pokaqzywac icm slabosci. bo oni to wykorzystuja. tu ma pod nosem dzieci z podworka. a ma tez inne kolezanki z ktorymi sie bawi. ona idzie do kogos czy ktos do nas przychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia Jagna
Nie możesz wyjść z dzieckiem do parku, gdzieś np.do Z O O?Wychowanie podwórkowe i przy trzepaku nie wróży dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia Jagna
Nie możesz wyjść z dzieckiem do parku, gdzieś np.do Z O O?Wychowanie podwórkowe i przy trzepaku nie wróży nic dobrego.Wyrośnie na pisiora:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się, niektóre dzieci są wredne, tak jak i dorośli. Musisz córce budować silne poczucie własnej wartości, żadnego uzalania się. Ja tez się martwię trochę bo mój syn ma dopiero dwa lata ale mieszkam na zamkniętym osiedlu gdzie jest dużo dzieciaków ale nie przyjaznimy się z żadnymi sąsiadami, tylko część, mile gadki co tam słychać o pogodzie i tyle, a większość się przyjaźni, razem grilluje itd wiec tez się obawiam, żeby moje dziecko nie czuło się odrzucone przez inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile mam siedziec z dzieckiem po za domem.wychodzimy nie tak ze ciagle przesiaduje na podworku wiadomo jak wracamy np.. o 19 do domu.i sa dzieci to chce sie pobawic z nimi. dzis caly dzien byla u kolezanki. wrocila zobaczyla dzieci i biegiem na dwor. przeciez nie zamkne jej w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty umiesz poprawnie pisać? Czego nauczysz swoje dziecko z taką pisownią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o co tobie chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o co tobie chodzi? x Naucz się poprawnie pisać, z zastosowaniem dużych liter, interpunkcji i bez literówek, bo piszesz, jak dziecko z pierwszej klasy, nie wstydź ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto na to tutaj zwarac uwage. o moja pisownie nie musisz sie martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto na to tutaj zwarac uwage. o moja pisownie nie musisz sie martwic. x Inteligentne matki? Tłumoku, jak zadajesz pytanie, to daj pytajnik. Ponawiam pytanie- nie wstydź ci być matką- analfabetką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się nie dziwię, że autorki dziecko jest wyszydzane, jak jej matka jest takim bezmózgiem, to i dziecko musi być tępe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja was nie wyzywam. jakos nie raz skaldalam urzedowe pisma. i nikt nie zwrocil mi uwagi , ze sa bledy. czy nie skladnie/ tutaj pisze bez duzych liter. bez przecinkow. uzywam tylko kropek. nie robie gora--góra bo mi sie niechce/ zrozumiano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*nieskładnie baranie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez się nie dziwię, że dziecko ganią, bo matka nie ma nic mądrego do powiedzenie, nie mówiąc już o napisaniu, toż to ewidentny tłumok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby moje dziecko bylo tlumokiem to by nie zdala do 2 klasy. wiec wara od mojego dziecka. to nie temat o poprawnej pisowni. tylko io czym innym. jesli nie masz nic do powiedzenia na ten temat to sie nie udzielaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale patologia z tej matki, bachor pewnie ma coś z deklem, że go nie lubią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas też kiedyś były takie sytuacje z podwórka-wyzywanie i przeganianie to zwróciłam uwagę i był spokój jakiś czas raz nawet poszłam do matki dziewczynki -mojej sąsiadki raz też sąsiadka była "ze skargą" na moją córkę, wszystko kulturalnie, ze spokojem i uważam tak powinno być a nie cicha tolerancja..... ja z córką rozmawiam że np nie wolno mówić tak czy siak na inną osobę, bo jest jej przykro, stawiam córkę w sytuacji drugiej osoby-jakby się czuła i jest spokojnie u nas pomogło też zapraszanie koleżanek z przedszkola do domu, dzieci z podwórka były trochę zazdrosne, że tym razem moja córka nie chce się z nimi bawić bo ma inne koleżanki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze i to jest to zazdrosc. bo corka dzis od rana do 19 byla u kolezanki. tylko jak mnie widzialy dzieciaki pytanie kiedy x wroci i gdzie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×