Czy to prawda ze lezaca i zagrozona ciaza jest przyczyna opoznionego rozwoju

Dziecka?? Ja w ciąży musiałam leżeć od 12 tygodnia do 30. Później już trochę spacerowalam ale i tak sporo odpoczywalam. (Miałam dużego krwiaka który oproznil się dopiero przy porodzie). Teraz córka ma problemy, niższe napięcie, asymetria. Trochę się rehabilitujemy ale i tak martwi mnie jej przyszłość. Zaczęliśmy rehabilitacje dopiero około 8 miesiąca bo pediatra nic nie zauważył. A teraz dowiaduje się od pani fizjoterapeutki że każde dziecko po leżącej ciąży powinno być pod kontrolą neurologa i fizjoterapeuty od pierwszego miesiąca życia bo większość takich dzieci ma problemy a lekarze w szpitalu i O tym nie mówią. Naczytalam się ze może mieć problemy w szkole, problemy ruchowe i mnóstwo innych rzeczy.. :( a jakie były wasze doświadczenia po leżących ciazach??

Pierwsze słyszę, żeby leżenie w ciąży mogło wpływać na późniejszy rozwój dziecka (zakładając oczywiście, że dziecko urodziło się o czasie i nie były brane leki mogące wpływać na rozwój dziecka w okresie płodowym).

Poród był cc w 41 tc. Z leków tylko duphaston do 20 tc. Potem tylko suplementacja zelazem bo hemoglobina spadała.

No to nie sądzę, aby samo leżenie miało na to wpływ. Gdybyś brała często no spę, albo inne leki rozkurczowe, to wiem, że one mogą mieć wpływ na późniejsze napięcie mięśniowe u dziecka. Ale tak poza tym to coś chyba ta fizjoterapeutka wyciąga za daleko idące wnioski. A doświadczenie z ciążami leżącymi mam, bo w drugiej musiałam leżeć, mam też kontakt z wieloma mamami po ciążach leżących. Za to dla odmiany: w 1 ciąży nie leżałam, a córka też była rehabilitowana, asymetria ułożeniowa i problemy z napięciem. Rehabilitowaliśmy od 6 miesiąca (też pediatra wcześniej nie zauważył), ale teraz jest wszystko ok (ma 3 latka). Nie martw się na zapas, dzieci szybko sobie radzą z takimi problemami, po paru miesiącach często już nie widać że były problemy.

Może to przez duphaston bo tak długo brałaś a to jednak chemia i może coś uszkodził w rozwoju dziecka.

Dziękuję za odpowiedź uspokoilas mnie trochę.

ja leżałam od 23 tygodnia i syn zdrowy nie ma żadnych odchyleń :-)

Przyczyna opóźnionego rozwoju może być przedwczesny poród dlatego warto leżeć, brać leki. To mniej zaszkodzi niż poród i urodzenie wcześniaka. Ja miałam zagrożoną ciążę, brałam leki, ur. w 36 tyg. Dziecko było małe, miało długo żółtaczkę, asymetryczne, rehabilitowane od 3 miesiąca życia, pod kontrola wielu specjalistów. Wszystko się wyrównało, teraz jest zdrowym 8 latkiem, dobrze się uczy.

mialam dwie lezace ciaze. W pierwszej dziecko przyszlo na swiat szybciej bo w 36 Tyg. Mlody troche pozniej wszystko robil niz inne dzieci, ale poza tym zdrowychlopak wyrosl. Drugie malenstwo przelezalam do konca i mlodzieniec niczym od innych dzieci nie odstaje, mozna nawet powiedziec, je wczesniej od dzieci znajomych sam zaczal siedac czy chodzic. Obije nie mieli problemow NP z napieciem itp . Jesli ciaza Nest zagrozona to najwazniejsze wg mnie donoszenie do konca, a nie samo lezenie.

Tu autorka do gościa 20.05 a twoje dziecko z pierwszej ciąży kiedy zaczęło samo siadać raczkowac i chodzić ?? Piszesz ze było to trochę późno