Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość liiiza20

co robić y zapomnieć o swoim wyglądzie? ma jakieś udane sposoby? doradźcie

Polecane posty

Gość liiiza20

natura mnie urodą nie obdarzyła, pogodziłam się z tym jednak raz na jakiś czas pomyśle o tym i robi mi się smutno :( na co dzień nie myślę o tym, gdyż unikam sytuacji które by powodowały że zaczęłabym się nad tym zastanawiać, jednak niestety nie mogę całkiem wyrzucić tego z głowy... przez parę dni jest w porządku ale potem zdarzy się jakaś sytuacja która spowoduje, że zacznę myśleć o swoim wyglądzie (oczywiście w ten negatywny sposób) chciałabym kompletnie pozbyć się tych myśli, nie chce już się smucić. macie jakieś udane sposoby, żeby o tym zapomnieć, nie myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singiel25
Trzeba się właśnie pogodzić z tym ale tak w 100% przede wszystkim wbij sobie do głowy moja droga że nie liczy się opakowanie tylko wnętrze. Jeżeli nie masz chłopaka a będziesz go szukać to pamiętaj że dobrego związku nie zbudujesz na ładnym opakowaniu. Skup się na udoskonalaniu swojego wnętrza. To jest przecież najcenniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to trudne ale najlepiej o tym nie myslec, wiem jak sie czujesz bo ja sama jestem brzydka, nie wymyślam sobie wad tylko je widze w lustrze, brak cycków, krzywe zęby, brzydkie oczy...po prostu smutne spojrzenie, nieprzyjemne, odpychające, szeroki nos, same wady, nigdy nie mialam powodzenia... bedąc w wieku 18-24 lat mialam wręcz obsesje na tym punkcie, chcialam robic operacje plastyczne ale nie mialam za co, porównywalam sie do wszystkich dziewczyn, potem zalozylam wlasną firme, poszlam na prawo jazdy i jakos sobie zyje , przestalam o tym myslec bo nie mam czasu na gapienie sie w lusterko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoncz z tym hejtem, bo i tak cie nie pokocham psie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiiza20
próbuje się w tych 100% zaakceptować ale to trudne, a matka mi w tym nie pomaga a wrecz pogarsza sprawe... też próbuje zajmować sobie jakoś czas by o tym nie myśleć, jednak ja jestem mniej smiala, wielu rzeczy sie boje, wiec te moje zajecia tez nie sa zbyt zajmujace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu dbaj o siebie i sama świadomość, że nic więcej nie możesz zrobić powinna pomóc ci się pogodzić z tym jak wyglądasz. Każda zadbana kobieta wygląda ładnie i każda uśmiechnięta kobieta wygląda ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma co patrzeć na innych. Matka za ciebie żyje? Wątpię. Masz znajomych żeby z nimi spędzać czas i przede wszystkim pogadać o tym? Do momentu gdy będziesz przywiązywała większa wagę do wyglądu nic się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiiza20
szczerze? to nie chce o siebie dbać, znaczy nie zależy mi na ubiorze, kosmetykach itp mój dzień wygląda tak, że rano biorę prysznic, używam dezodorantu po myciu, myje zęby, rozczesuje w 1min włosy by nie patrzeć zbyt długo w lustrze i zakładam dzień wcześniej przygotowane ubranie, po każdym posiłku myje zęby, a wieczorem biorę kąpiel, myje włosy i wtedy tez rozczesuje włosy jak najszybciej nie chce o siebie bardziej dbać bo bym musiała myśleć o takich rzeczach jak: - czy te ubranie dobrze na mnie leży - czy nie wyglądam śmiesznie/dziwnie - czy to pasuje na moja figurę - czy ta fryzura jest w porządku - czy makijaż jest dobry - itd a tak tylko myje się, ubieram i mam z głowy jak nie myślę o takich rzeczach i ogólnie w tygodniu nie zaprząta mi to głowy to jestem uśmiechnięta, radosna x nie mam przyjaciół, mam paru znajomych ale są z innego miasta i teraz większość wyjechała na wakacje matka mnie nie zabije, jednak sprawia mi przez swoje gadanie dużo przykrości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singiel25
Powiem ci że wszystko jest okej :) Najważniejsze to dbać o higienę, ubierać się schludnie i dobrze się w tym czuć. W końcu ktoś normalny kto się nie maluje, aż dziw. Teraz to takie modne i na topie. Moze warto byłoby rozszerzyć swoje grono znajomych? Zawsze ktoś więcej do pogadania i masz czym się zająć żeby nie myśleć o głupotach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kotarba dziś Ameba Uczuciowa dziś skończ piertolić i bardzie się ośmieszać x co takiego złego napisał? Przecież dobrze mówi. Za mało się uśmiechacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ćwicz, też tak kiedyś miałam, ale serio, ćwiczenia poprawiają pewność siebie (gdy ćwiczysz uwalnia się hormon szczęścia), wystarczy, że np. będziesz biegać, czy jeździć na rowerze i już bedziesz happy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ameba Uczuciowa
Takie dbanie miałem na myśli. Podstawową higienę. Musisz pamiętać, że jak mawiał Wielki filozof może nie jesteś nikim wielkim ale jesteś wszystkim co masz. A uśmiech bardzo poprawia wygląd i nie chodzi w nim, wbrew pozorom, o pokazanie prostych zębów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiiza20
mieszkam w małym mieście i tu tez większość znajomych wyjechała... jak już to rozmawiam z nimi przez net jednak nie zawsze maja czas, w roku szkolnym dużo czasu spędzałam ze znajomymi wiec wtedy właściwie w ogolę nie myślałam o takich rzeczach :) słyszałam że ćwiczenia poprawiają humor, jednak jak próbowałam to u mnie wręcz przeciwny był efekt, myślałam że to minie ale po 2/3 miesiącach dalej mi to nie sprawiało żadnej przyjemności, a wręcz z każdym dniem co raz gorzej się czułam (może coś ze mną nie tak? )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singiel25
A co sprawia Ci przyjemność? Radość? " roku szkolnym dużo czasu spędzałam ze znajomymi wiec wtedy właściwie w ogolę nie myślałam o takich rzeczach" Sama widzisz że to super opcja, przecież sa osoby które zostają w Twoim mieście na wakacje, rozwijaj znajomości i nie będziesz zajmowała się głupotami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiiza20
ci dobrzy znajomi sa z innego miasta, w roku szkolnym dojezdzalam i to tam poznalam milych, sympatycznych ludzi :) pierwszy raz tak milo mi sie z kims rozmawialo, tak dobrze sie dogadywalam, bo u mnie sa owszem takie osoby jedna niektóre zerwały kontkt, no a reszta wyjechała albo na wakacje albo sie przeprowadziła (znajomych ze swojego miasta dużo nie miałam bo tylko z 6 osób z którymi się dobrze dogadywałam) jest pare koleżanek w tym jedna która w roku szkolnym bardzo mi pomogła i z którą na prawde świetnie się dogaduje, praktycznie w każdej sprawie, prawie każdego dnia piszemy jednak ona tez nie ma zbyt dużo czasu gdyż pomaga teraz rodzicom bo w lecie mają dużo pracy co jak co ale pierwszy raz zdarzyło się że tęsknie za szkołą, może dlatego że poznałam tam na prawdę świetne osoby, a z tą koleżnką (choć ja równie dobrze mogłabym nazwać ją przyjaciólką) zamieszkam od przyszłego roku co mnie bardzo cieszy :D ale to dopiero za 2 miesiące jednak ten rok szkolny był na prawdę wspaniały, to chyba najlepszy rok jak kiedykolwiek miałam :) x co sprawia mi przyjemność lubie rysować, malować, słuchać muzyki, oglądać filmy, w podstawówce zaczełam czytać mangi, anime więc i to zajmuje mój czas, a tak to bardzo lubie kuglarstwo, ucze się żonglować piłeczkami, maczugami, obręczami, ucze się też robić sztuczki pojkami, chciałabym też nauczyć się pluć ogniem ale to jednak troche straszne jest :P lubie czytać ciekawostki, oglądać filmy dokumentalne, gdybym mogła chodziłabym do teatru, uwielbiam przedstawienia, musicale czyli właściwie mam mało zajec które są nudnawe jednak zajmują mi troche czasu i sprawiają mi przyjemność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dysmorfofobia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwoszkaaa
nie szukaj poprawiaczy humoru tylko zajmij sobie czas... tak jak pisałaś rozwojem hobby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiiza20
to jak mogę sobie jeszcze czas zapełnić? co mogę jeszcze robić żeby o tych rzeczach nie myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×