Brakuje mi seksu

Hej. Brakuje mi seksu bardzo niby miedzy mna a mezem wszystko ok ale w lozku porazka. Bylismy ze soba 7 lat potem slub i w tym momencie 2 miesiace po slubie. On jest cudowny dobry kochajacy dba o mnie ciezko pracuj***ardzo dobrze zarabia obsypuje mnie prezentami zabiera jak tylko jest w domu w cudowne miejsca ale... No wlasnie ale kochamy sie raz na miesiac nawet gdy jest w domu( dosc czesto poza). I tak naprawde to nie kochamy sie tylko on pare razy wlozy i finish. Ostatnio mi powiedzial ze nawet ostatnio chcial ale pomyslal ze bedzie to samo co zawsze wiec mu sie odechcialo. Szukam winy w sobie nawet cos zaczynam ale on lezy jak kloda najlepiej jak ja bym wszystko zrobila. Nie pamietam kiedy ostatnio mialam orgazm. Przed oltarzem mialam watpliwosci wiem nie na tym zycie polega skoro we wszystkim innym sie uklada to nie mam na co narzekac. W trakcie naszego zwiazku dwa razy go zdradzilam. Tzn nie tak doslownie rozstalismy sie on odszedl a ja bylam z kim innym i nie moge zapomniec o seksie z jednym byl idealny nic dodac nic ujac ale chodzilo tylko o seks, drugi facet to juz troche powazniej to byl zwiazek ale seks tez genialny a z mezem?? No hmm jestem jego pierwsza i slaby jest w te klocki wiec i mi odechcialo sie starac. Ten drugi facet znow pojawil sie w moim zyciu tak przypadkiem a mi robi sie mokro koedy go widze. Co mam robic pomocy.

Odezwij się do mnie

Trzy razy w tygodniu przez 2 miesiące,chodzisz nago przy nim na codzień stosunek przerywany i po2 miesiącach zanim dojdzie to Twoja ci.pka będzie Ci odpadała.

Odezwij się do mnie;) bartolini9009@wp.pl. popiszemy poznamy sie a gwarantuję Ci ze nie będziesz załować. dam Ci to czego pragniesz..

Wlasnie szukam takiej mezatki jak ty gdyz mam podobnie

Przykre i niestety częstsze niż się może to wydawać. Nie chcę być złym prorokiem ale ja tego nie widzę, chyba że on się weźmie solidnie do roboty. Inaczej w długim okresie to po prostu nie ma szans. Wiem z doświadczenia. Nie da się zaspokajać pewnych potrzeb i rozpieszczać w każdym aspekcie, zaniedbując strefę seksu. Frustracja Cię zje. A wątpię byś chciała w pewnym momencie zacząć kręcić coś na boku. Miłość miłością, ale umartwiać się w taki sposób? W imię czego? Trochę szkoda życia na to. Jakbyś chciała pogadać to daj znać ;)

Pisze do jedynej osoby ktora mnie zrozumiala bez podtekstow. Pewnie ze nie chce nic na boku ale te jego prezenty wypady i czule slowka gdy sie pojawia nie zapewnia mi tego czego pragne. Kiedys bylam bardzo rozrywkowa spontaniczna w normalnym tego slowa znaczeniu. Teraz ugrzezlam w jednym szarym miejscu bez przyjaciol moze z jakimis znajomymi ale tymi przed ktorymi nie umiem sie otworzyc. Tak bym chciala miec chociaz kogos z kim czasem moglabym szczerze porozmawiac bez wstydu i obaw ze mnie wysmieje.

Tutaj ten, który zrozumiał ;) Wiem jak to jest, znaleźć się w takim ciemnym zaułku, przerabiałem to. Napisz do mnie, pogadamy sobie na spokojnie, bez podtekstów. mail: android.paranoid@o2.pl