Irytujące zachowanie meza po alkoholu

Moj maz gdy wiecej wypije jest denerwujący.sytuache te zdarzają sie stosunkowo rzadko, gdy sa u nas znajomi lub po większej imprezie. Mianowicie obraza sie ze mie chce sie z nim wówczas kochac. Dlaczego nir chce ? Bo najcześciej znajomi wychodza od nas późno, zanim posprzątam zeby do rana sie resztki nir popsuły to robi sie jeszcze pózniej, a ja jestem zmęczona przygotowywaniem posiedzenia, opieka nad dzieckiem, sprzątaniem. Mam ochotę sie szybko położyc, zeby miec jaj najmniej straconych godzin snu-tym bardziej ze wiem, ze nasza córka lubi jeszcze sie przebudzac w nocy. Moj maz jest wówczas bardzo chętny do seksu, bardzo pijany i denerwujący. Obraza sie uznając ze mam w d***e to co on by chciał. Pare razy olałam sprzątanie i stwierdziłam ok spróbujmy i efekty były takie ze bie chce tego wiecej powtRzac. Nie mowie tu o lekkim wstawieniu tylko o wypiciu np 6-7 piw. Potem on nie ma siły tak naprawde na sex, jedynie tak mu sie wydaje ze ma. Sex trwa nieskończenie długo bo on jest tak pijany ze nie moze osiągnąć orgazmu. Mi to nie sprawia przyjemności bo nie podnieca mnie widok mocno pijanego chłopa z niekontrolowanymi do końca ******** Na zajutrz zazwyczaj staram mu sue wytłumaczyć zs mi nie odpowiada takie zmuszanie nnie di seksu poprzez obrazę i słowa ze mam go gdzies itd. Zawsze mowi ze tak wiecej nir bedzie a potem jak wiecej wypije to robi. Czy ja nie mam prawa bie miec ochoty na sex w takim wypadku ?

Co robic

Mow mu o tym jak najczesciej gdy bedzie trzezwy. Tez bym się niezle wkurzala.

powiedz mu, że jest super bez tych piw i że wtedy jest Ci z nim super.

Mowie mu.. Czesto nie pamięta tego wogole. Dzis obrażony spi w salonie.

Mówiłam mu ze jest super gdy jest trzeźwy a ze po % nie lubie i nie jedt to dla mnie przyjemne bo nie kontroluje siły, czasu. No okropne to jest jednym słowem

... powiedz mu to o czym pisałam oczywiście na trzexwo i nie na kacu jeśli go ma

Wiadomo ze na trzeźwo o tym mowie. I zazwyczaj powtarzam przed każdym posiedzeniem ze nie chce zeby był o to potem problem.

a co on o tym mysli ? w sensie co ci odpowiada?

ja bym zaproponowała umowę w rodzaju sex dzień przed i w ogóle wszystko co chce za to po imprezie nie

Niby twierdzi ze nie powunin. Akr potem u tak kiepsko z tym ze Obiecuje

?? nie rozumiem

obciągnij mi to porozmawiamy

1:19 = podszyw

Chodzi mi o to, ze jak jest trzeźwy to uważa ze takie jego zachowanie jest nie w porządku i obiecuje ze wiecej tak nie postąpi a i tak potem sie zachowuje chamsko

Pewnie za słabo mu ciągniesz , liżesz jego wora?

cóz proponuje metode kija i marchewki czyli "dobrze" przed a jak potem mu odbije to jakas ustalona przerwa - najlepiej dogadać wczesniej. Nawet spisać żeby podpisał. może to głupie ale na zasadzie umowa była więc....

oczywiście mamy podszyw, zapewne męski:(

więc potem będzie dobry seks bez gumek

Co za głupi temat. Nie chcesz się z nim kochać kiedy jest pijany(NIE DZIWIE SIĘ), on później rano przyznaje ci racje, ale ty i tak to z nim robisz?? Po co? Chyba jednak tego chcesz bo nie rozumiem twojego zachowania.

gość dziś ale dalej nie rozumiem? Zmusza Cie siłą, kiedy sie sprzeciwiasz? bo innego wytłumaczenie nie widzę...

do GGB myśle, że w związku jest inaczej a autorka chce żeby było dobrze. Powiezieć męzowi spieorzaj nie jest takie proste...

a jeśli zmuszasz sie i zgadzasz bez większego sprzeciwu na seks tylko dlatego że gada głupoty kiedy jest schlany i robi ci wyrzuty po pijanemu, a rano dodatkowo przyznaje ci racje, że to nie jest ok, to sorry, ale dla mnie jesteś naprawdę durna.:)

gggb męża nie pogonisz od tak... sorry:)

wolę jak mój mąż spuszcza mi się na mój zapluty ryj

piwoszkaaa dziś patologia:o...ok chyba wyjdę już z tego tematu i nie napisze co pomyślałam. :]

racja... nie da się

obciągniesz mi ?

ech...

i will kill you