Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wkurzają mnie te wyssane z palca historie, że mąż zmienił się dopiero później

Polecane posty

Gość gość
można nie być oazą spokoju, czasem sobie przekląć, w końcu intelektualiści nawet przeklinają a być dobrym człowiekiem, nie ma ludzi bez wad. Czasami ludzie się zmieniają, czasami im nie po drodze i się rozstają. Jeśli ty zawsze byłaś taka sama to tylko współczuje, jest takie powiedzenie: tylko krowa nie zmienia swoich poglądów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka tematu jest ograniczona i prosta.Dla niej wszystko jest czarne lub biale-prostactwo tak ma.Smiac mi sie chce bo nalezy miec ciut pokory do zycia..Jak autorke w d**e kopnie je maz ideal albo stanie sie cos czego jej nieskomplikowany umysl nie przewidzial- wtedy moze choc troszke oceniac innych i ferowac wyrokami a przede wszystkim wreszcie zajmie sie swoim zyciem a nie cudzym.Poza tym z wypowiedzi mozna wyczytac ze jest chamka-zwykla chamka ktora dorwala sie do neta i wyrzyguje tu swe "madrosci" bo w realu nie ma nic do powiedzenia. Nie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:20 nie wiem w ktorym poscie wyczytalas ze autorka jest chamska ale ja sie z nia zgadzam, widzialy galy co braly apoza tym prawda cie w oczy kole ot co :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:22 nie traktuje wpisow kogos pokroju autorki czy ciebie(tzn. autorki bo ten wpis i autorki to jedno bo widac z konstrukcji zdan ze pisze to jedna osoba) personalnie. Moj maz jest dobrym czlowiekiem aczkolwiek ma wady jak ja,jak kazdy.Zyc sie z Nim da ze mna tez i tworzymy dobre malzenstwo.Nic mnie nie koli czy koli.Po prostu mam szersze horyzonty i wieksza empatie niz ty kolezanko. zegnam i wspolczuje otoczeniu kogos takiego jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:43 tylko nie zrób kupy rzadkiej jak to piszesz...żebyś się czasem nie zesssrała :D śmiac mi sie z ciebie chce, a o konstrukcji zdan ty wiesz niewiele bo ogolnie widac ze inteligencja nie grzeszysz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:43 ale co ciebie ten temat tak boli? przy...yebałaś się do nigo jak wiściekła. Nie zgadzasz sie to trudno, kazdy ma prawo do opinii ale ty tak jedziesz tutaj ze autorka poy*****, ze autorka taka siaka owaka. wyzywać od frustratek tobie wolno a komu ciebie odbijając piłeczkę juz nie wypada? no odpowiedz bohaterko :) obrazasz ludzi taka prawda...a jak ktoś ci cos powie to o razu majestat obrazony, a słoma ci z butów wyłazi na kilometr wieśniaku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:43 tylko nie zrób kupy rzadkiej jak to piszesz...żebyś się czasem nie zesssrała smiech.gif śmiac mi sie z ciebie chce, a o konstrukcji zdan ty wiesz niewiele bo ogolnie widac ze inteligencja nie grzeszysz smiech.gif x Dobrze, że twój styl pisania jest równy twojemu poziomowi inteligencji. Cóż, nie każdy ma iloraz. Jak widać niektórzy mają iloczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 12:13 Ale zalążki czegoś często sa widoczne, ale bardzo dyskretnie. Jak kto reaguje na stres - czy wycofaniem czy agresją, czy ktos jest zazdrosny (niby miłe, ale nie do końca, jak nie można porozmawiać z obcym na ulicy - bo to już potencjalnmy kochanek), czy szanuje matkę ( i tu też, czy szanuje na zasadzie - matka jest tylko jedna, a żoon można mieć kilka - czy szanuje po prostu jako człowieka) i inne takie. Pewne przesłanki widać już bardzo wcześnie. A to jaki ktoś będzie za 10 czy 30 lat tego się nie przewidzi. Inaczej ludzie nie łączyli by się w pary. xx I tutaj mogłabyś się zdziwić. Mój ojciec to był niesamowicie dobry aktor. Skąd matka miała wiedzieć, że to alkoholik, kiedy przy niej był trzeźwy jak świnia i nawet się piwa na randce nie napił? Miała dobrego ojca, to jak miała sobie wypracować czerwoną lampkę? Ja już wiedziałam na co mam zwrócić uwagę, moja mama nie. Niestety, ale nie do wszystkich kobiet pasuje określenie, widziały gały co brały. Z tą reakcją na stres to ja ci powiem jak jest. To czy on reaguje na stres bardzo emocjonalnie, nie oznacza, że będzie bił itd. Ja tak reaguję i jak mam takiego wku/rwa, że mam ochotę kogoś uderzyć uciekam z domu, a mój ojciec wypił, nakręcił się i dostawał białej gorączki. Jak ktoś reaguje wycofaniem, to też nie jest dobrze, bo on dusi to wszystko w sobie i jest bardziej narażony na różnego rodzaju depresje. Chłop ci się powiesi, a ty nie będziesz wiedzieć co się stało. O ile moja szwagierka widziała co brała, to moja mama nie. A są jeszcze takie kobiety, które po prostu nie wierzą, nie dociera do nich, że inni ludzie są wredni, fałszywi i zdolni bardzo krzywdzić innych. Mam dwie takie koleżanki, dostają po d***e od różnych ludzi, nie tylko od najbliższych i zawsze potrafią te osoby usprawiedliwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pisze z tego samego IPI sama ze sobą... Kochana poczytaj książkę albo zrób coś pożytecznego. Sądząc po twoim jadzie nie masz szczęśliwej codzienności. Żona mająca dobrego męża nie może być przecież takim ,jak to tu ktoś napisał, cytując "wściekłym k*****onem"(tylko zacytowałam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać ten temat cię bardzo boli, pewnie nie raz nacielas sie na kogos w zyciu i teraz zamiast spojrzeć prawdzie w oczy że jestes np. naiwnym katolem który jak plują na niego to udaje ze deszcz pada, to sie dziwnym trafem wybielasz.. ludzie nie są dobrzy a jak ktoa tak uwaza to zeby sie czasem nie zdziwił a coz to dziwnego? ze ktos uwaza ze nie ma takiego czegos jak zmiana czlowieka. Nie ma takiego czegos. jest czasem po prostu sytuacja ze ktos byl jaki byl tylko dobrze sie maskował. Nie ma takiej opcji że łagodny aniołek nagle staje sie tyranem i bije, a wczesniej był święty. WSZYSCY alkoholicy jakich znam byli juz agresywni i chętni do zabawy z alkoholem przed slubem. to ich kobiety wierzyly ze "sie zmienią". ta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj zmieniają się zmieniają. ....a najbardziej ludzi zmieniają pieniądze im więcej ich mają tym bardziej się zmieniaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:53 ahaha nie rozśmieszaj mnie dziecko, nie masz żadnej wiedzy kto ma jakie IP bo tego nie możesz sprawdzić, zwyczajnie niemożliwe, kłamiesz i nos ci rośnie jak pinokio. poza tym kto ci w ogóle powiedział że ja mam męża? masz haluny... a ty co na kafeterii robisz, życie przegrywasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:53 autorko popracuj nad stylem bo tego bełkotu nie da się ani czytać, ani tym bardziej zrozumieć... Nie kompromituj się już, bo w kółko wypacasz te same "mądrości".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:53 ty poczytaj, bo masz braki w wyrażaniu się wmowie ojczystej. I nie mów do mnie "kochana", typowa, fałszywa babo, bo z góry wiadomo że "kochana" to sarkazm, małpiszonie .. nie rozumiem w dalszym ciągu po co zniżasz się do poziomu "iloczynu" i ze mną rozmawiasz...jesteś masochistką? bo że chora psychicznie to już wiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WSZYSCY alkoholicy jakich znam byli juz agresywni i chętni do zabawy z alkoholem przed slubem. to ich kobiety wierzyly ze "sie zmienią". ta. x Będę suką, ale życzę ci zebyś się sama przekonała o tym jak to się ludzie zmieniają. Ja znam masę ludzi uzależnionych, którzy wpadali w nałogi w dorosłym życiu (nie tylko alkohol, ale też hazard, narkotyki). Pamietaj WSZYSTKICH nie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:59 Powtórzę po raz ostatni: skoro jestem "frustratką", "tępa: itp., mam niski "iloczyn" inteligencji to po co ze mną rozmawiasz? Masz jakiś duży problem ze sobą i swoim mózgiem... złap z nim kontakt bo współczuję twojemu otoczeniu takiego betona, matka chyba cię w betoniarce kołysała, bo wszystkie klepki masz pourywane, miernoto :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dołączam sie do zyczenia pani z15:00 dla tej osoby podlej bez krzty zrozumienia dla cudzego nieszczescia czy nietrafionych wyborow.Obys sie o tym kiedys wstretna osobo przekonala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ide po popcorn, mam darmowy show, będzie mnie teraz kretynka dalej wyzywać, podbudowywać swe marne ego moim kosztem, a tymczasem niczym się nie różni od typowych betoniar z kafeterii, bo siedzi tu z jakichś przyczyn, więc wcale nie jest lepsza. Wyrażać też się nie umie, bo już w pierwszym swoim poście mnie nazwała frustratką :D Dziecko, pisz i mów co chcesz, mi to koło tyłka lata, możesz napisać dosłownie wszystko, ubliżać mi, mówić że mam nieudane życie, że ktośtam mnie zdradzi, że cośtam cośtam, SPŁYNIE TO PO MNIE JAK PO KACZUSI. :) Będę zagryzać popcornem i patrzeć, jak si≤ę gotujesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z moich obserwacji wynika ze u faceta warto zaobserwować jak odnosi się do matki bo istnieje duże prawdopodobieństwo że za kilka lat podobnie będzie traktował żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:04 a nie pomyślałaś tępa kobieto że może ja to piszę z doświadczenia? Nie raz się przejechałam na kimś ale symptomy były PRZED związkiem albo przed znajomością...tylko ja je ignorowałam bo byłam zaślepiona. Kiedy przestaniecie udawać, że te osoby miały wady ale wy je usprawiedliwialyscie? no bez jaj... dziękuję za życzenia wszystkiego najgorszego, ale nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę że los bywa przewrotny i uwazaj zeby do ciebie złe słowo i te klątwy nie wrócily :) ja sie twojej wiedźmowatej brudnej aury nie boję, za to ty powinnac zaczac sie bac bo twoje zyczenie innym nieszczescia to zwykłe chamstwo...nie wiem kim trzeba byc by innym zyczyc zle ale ja nigdy sie do tego nie posunęłam nawet w stos. do osób które wlasnie mnie zraniły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WSZYSCY alkoholicy jakich znam byli juz agresywni i chętni do zabawy z alkoholem przed slubem. to ich kobiety wierzyly ze "sie zmienią". ta. xx O! Dobrze napisałaś, wszystkich jakich znasz. Ja znam takich co są po pijaku właśnie łagodni jak baranki. Za rąsię i do łóżeczka. Problem w tym, że niezależnie od zachowania po chlaniu, jest to nałóg i gubi wszystkich, pijącego i jego rodzinę, bo często ona nie ma po prostu z tego powodu co jeść. Moja mama nie musiała wierzyć, że ojciec się zmieni, nie miała ku temu powodu. Jeden z najlepszych życiowych aktorów jakich w życiu widziałam. Maskę zrzucił po ślubie. Czujesz ten szok, kiedy mąż ci mówi, że nie wyobraża sobie uderzyć własnej baby itd, a nagle dostajesz pięścią w nos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie potrafią się świetnie maskowac ja osobiście jestem zdania że młodzi powinni z sobą pocieszać z 2-3 lata wtedy są szanse ze naprawdę siebie poznają bo gdy się tak spotykają 2-3 razy w tyg po kilka godzin to łatwo jest nad sobą zapanować pokazać się z dobrej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie potrafią się świetnie maskowac ja osobiście jestem zdania że młodzi powinni z sobą pocieszać z 2-3 lata wtedy są szanse ze naprawdę siebie poznają bo gdy się tak spotykają 2-3 razy w tyg po kilka godzin to łatwo jest nad sobą zapanować pokazać się z dobrej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie się zmieniają. Mówię to z doświadczenia. Mam 38 lat i 16lat małżeństwa. Każdy człowiek z czasem się zmienia, ponieważ cały czas doświadcza czegoś nowego, spotyka różnych ludzi, osiąga sukcesy lub ponosi porażki. Te wszystkie doświadczenia mają wpływ na to, jacy jesteśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 15:04 a nie pomyślałaś tępa kobieto że może ja to piszę z doświadczenia? Nie raz się przejechałam na kimś ale symptomy były PRZED związkiem albo przed znajomością...tylko ja je ignorowałam bo byłam zaślepiona. Kiedy przestaniecie udawać, że te osoby miały wady ale wy je usprawiedliwialyscie? no bez jaj... xx Ja cię akurat rozumiem. Ale nie wszystkie kobiety widzą co biorą. Jak tak sobie przypomnę to ja w wieku 18 lat miałam dużo oleju w głowie i faktycznie tak jak gość 15:11 mówiłam, nikogo dobrze nie poznasz, dopóki z nim nie zamieszkasz. I tak jak gość 15:08 patrzyłam jak facet traktuje swoją matkę. On miał ją kochać i szanować, ale nie być uwiązanym jej spódnicy. Jedno krzywe słowo w kierunku matki, jedno dziwne słowo do mnie, faceta żegnałam. Nawet mi się zdarzyło spotykać z gościem po rozwodzie, kiedy on w pewnym momencie zaczynał porównywać mnie ze swoją żoną, że jestem podobna, czyli inaczej mówiąc to nie ona była zła, tylko on skoro 2 osoby zauważyły pewne rzeczy u niego. Ale to, że ja byłam ostrożna przy wyborze partnera, a teraz robię wszystko, aby moje małżeństwo było szczęśliwe i trwałe, to moje zj/e/bane dzieciństwo. I teraz nie wiem, czy dziękować tatusiowi za to jaki był, czy przeklinać go po wieczne czasy, za zniszczone dzieciństwo, dorastanie, zniszczone zdrowie fizyczne i emocjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Autorka tematu jest ograniczona i prosta.Dla niej wszystko jest czarne lub biale-prostactwo tak ma.Smiac mi sie chce bo nalezy miec ciut pokory do zycia..Jak autorke w d**e kopnie je maz ideal albo stanie sie cos czego jej nieskomplikowany umysl nie przewidzial- wtedy moze choc troszke oceniac innych i ferowac wyrokami a przede wszystkim wreszcie zajmie sie swoim zyciem a nie cudzym.Poza tym z wypowiedzi mozna wyczytac ze jest chamka-zwykla chamka ktora dorwala sie do neta i wyrzyguje tu swe "madrosci" bo w realu nie ma nic do powiedzenia. Nie pozdrawiam xxx ZGADZAM SIĘ!!! a autoreczkę zakompleksioną "pannę nikt" boli prawda o niej samej. Prawda o tym, że jest prymitywem głoszącym, że jego racja jest "najmojsza", że świat jest tylko czarny albo biały. Współczuję takiego ograniczenia, no i nie wściekaj się tak pieniaczko autoreczko, bo widzę, że ci zwieracze ze złości puszczają. Serio tak cię te kwestie frapują , że aż musisz tu wybebeszać swoje kretyńskie przemyślenia domowego garkotłuka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:15 a ty nie jestes wcale lepsza ... próbujesz tu klecić jakieś pseudomądrości, przeintelektualizowane zdania, a wychodzą ci tylko pseudointelektualne:D Bo sama jesteś garkotłukiem...co ty robisz na forum dla garkotłuków? Wchodzisz na szczyty intelektu? :D Roziwjasz się w ten sposób? Przyganiał kocioł garnkowi... jakieś babiszcze... tak, świat jest czarno-biały, a jak dla kogos nie jest to znaczy że sam sobie skomplikował zycie...sorry ale jak ktoś jest tłukiem to dla niego zawsze wszystko będzie skomplikowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osoba 17:15 pisze sama ze sobą :D śmiesznie, idźcie po piwko/kawkę, można oglądac wynurzenia schizofrenika, rozmawiającego ze swoim drugim "ja"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze że ten marny temat przymiera. Po co odpowiadać na takie prowokacje pustaka autorki. Ignorancja to najlepsza metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:15 tak, ty odpowiadając po raz kolejny wlasnie udowadniasz jak łątwo ci to zignorować...pustaku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×