wzdychania po eks i kompleksy

Witam Moj problem wydawac moglby sie dosc glupi ,jednak dla mnie stanowi problem . Otoz mam 22 lata I obecnie od roku jestem z moim chlopakiem . Wczesniej bylam w zwiazku 3letnim jednak okazal sie byc wielka pomylka . Przejdzmy do rzeczy .. Przeszkadza mi to ze moj facet nie potrafi mnie dzwignac ,uniesc .. Z tego powdu mam kompleksy . Nie jestem super drobna waze 62 kg przy wzroscie 169 ,jednak nie uwqzam sie za gruba

Witam Moj problem wydawac moglby sie dosc glupi ,jednak dla mnie stanowi problem . Otoz mam 22 lata I obecnie od roku jestem z moim chlopakiem . Wczesniej bylam w zwiazku 3letnim jednak okazal sie byc wielka pomylka . Przejdzmy do rzeczy .. Przeszkadza mi to ze moj facet nie potrafi mnie dzwignac ,uniesc .. Z tego powdu mam kompleksy . Nie jestem super drobna waze 62 kg przy wzroscie 169 ,jednak nie uwqzam sie za gruba

Mode racja szaleje :D:D:D

moj wczesniejszy facet bral mnie na barki ..podrzucal .. Nie jestem dzirckiem I nie chodzi mi o jakies podrzucanie ..ale wiadomo o zycie erotyczne .. Z moim ex robilismy to w przeroznych pozycjach ..czesto wlasnie np podnosil mnie I przygniatal do sciany .. Moj obecny partner nawet podniesc mnie nie potrafi .. Jest to dla mnie krempujace bo nie czuje sie juz tak atrakcyjnie jak kiedys .. Waga stoi w miejscu nie zgrublam -na pewno ! Moj obecny facet trenuje boks I jest wysportowany .. Jednak w momencie gdy ja proponuje aby mnie podniosl to owszem robi to ale wyglada to parodycznie I widac ,ze ledwo mnie trzyma.. Jest mi przykro ,kocham go jednak brakuje mi doznan jakich doswiadczalam przy moim ex . Nie kreci mnie ciagly seks w lozku . Brakuje mi spontanicznosci , emocji. Chcialabym by kiedys gdy przyjdziemy ze spaceru do domu od razu na wstepie wzial zarzucil mnie na siebie I rzucil na lozko .. Brakuje mi starych doznan brakije mi uczucia pozadania jakiego doswiadczalam przy swoim bylym

nie wiem co robic .. Zaczelam sie odchudzac ,moze gdy bede zgrabniejsza I bardziej poreczna bede dla niego bardzoej atrakcyjna . Czy ja oszalalam ? Za duzo wymagam ? Moze obecny partner jest zbyt delikatny ? Piesci mnie ,caluje .. Ale wszystko robi tak strasznie czule . Wiem ze okazuje mi niesamowity szacunek ..juz nie raz proponowalam mu aby przestal sie ze mna piescic i pokazal kto tu jest panem..jednak on nie wie ze to ze przyspieszy tempo mnie nie wystarcza .. Chcialabym aby ciagnal mnie za wlosy , uderzal .. Czasami mam wrazenie ze my w ogole nie pasujemy do siebie pod wzgledem lozkowym.. On chce delikatnosci a ja przemocy . Co mam zrobic ? Czy ktos potrafi mi doradzic ?

Jeśli twój facet jest taki wytrenowany i nie potrafi podnieść 62kg, to chyba ten boks trenuje w wadze piórkowej :P

No dziwne, że gość trenujący i jak piszesz wysportowany, nie potrafi Cię podnieść... może on nie chodzi na treningi a Ciebie okłamuje?

Wlasnie ,ze nie wiem w czym lezy problem Bo dzwiga wieksze ciezary na silowni I wiem to.. Jest wobec mnie bardzo delikatny .. Jakby sie bal ze mnie skrzywdzi gdy mnie podnosi .. Zle to ujelam . Moze nie ze nie potrafi mnie podniesc Bo potrafi ale robi to tak jakby tego wcale nie chcial .. Moze ja go nie pociagam ? Nie wiem co myslec ..

Proponuje zmienić wagę, bo najwidoczniej ta cię oszukuje i ważysz znacznie więcej niż 62kg. Poza tym zmądrzej boś głupiutka jak cholera!

Moge wiedziec gdzie lezy ma glupota ? Ze odwazylam sie powiedziec co mnie gryzie na forum gdzie pozostane anonimowa ? To glupota tak ? Nie wiedzialam . Kocham go bardzo I za Nic w swiecie nie zostawilabym go , tylko jest mi przykro ze wciaz mysle o tym jak bylo z moim ex .. Mysl sobie co chcesz . Wiem ile waze I nie mam potrzeby oklamywania kogoklwiek na forum gdzie jestem anonimowa , gdzie sens ??? Moze powinnam mu powiedziec ze jest mi przykro ? Ze kiedys czulam sie bardziej atrakcyjna .. Jednak boje sie ze go zranie a tego bym nie chciala. Jak mam zwiekszyc swoja satysfakcje ?

Jak się kogoś kocha, to się kocha, a nie robi idiotycznych porównań z ex :O

No tak czasem jest... U mnie trwało to trochę czasu, ale się dopasowalismy i w seksie. Ja chciałem ostrzej ona delikatnie. Ja lubiłem wulgarnie i spontanicznie, ona spokójnie i komfortowo. Nasze zachowania nie były naturalne i czasem wyglądały śmiesznie w oczach partnera, ta jak autorko u Ciebie. Teraz moja wykona tyłek do lania, a ja czesem lubię się przytulić ;) Grunt to rozmawiać i znaleźć kompromis ;)

kazdy jest inny. rozmawiajcie, anie nientylko, zeby on byl jak ten poprEdni, ale, Eby sUkac wspolnych, nowych sposobow, probujcie moze jemu te czefos brakuje... moja zona jest podobnych gabarytow jak ty, ja jap podnosE z latwoscia, ale co ja podniose to cos jej ze stawu wypada, bark, biodro, raz cos jej w plecach przeskoczylo i z dwa tyg. bolalo,a wiotkosx stawow czy jakos tak, tak, ze teraz raczej delikatnie z nia musze sie obchodziic, ale pieprzyc moy zemy sie ostrzej ;)