Ssanie cycków na pierwszej randce

Umówiłem się wczoraj z dziewczyną(z netu) na randkę. Poszlismy na pizze i piwo. Troche tych piw bylo. Zaczelo strasznie padac, wiec zaprosilem ja do siebie,zebysmy zaczekali. W domu jeszcze obalilismy po piwku. No i jakos poszlo, zaczelismy sie calowac, dotykac i zjechalem do jej piersi. Przyznam,ze mam fetysz piersi,a ona miala bardzo duze i ladne. No i rozpialem jej stanik pod bluzka,zaczalem gryzc sutki pod ubraniem,a potem podwinąłem bluzkę i się do nich dossałem. Nic wiecej nie bylo. Doiłem ją tak dobre pol godziny, ona doszla po czym powiedziala,ze musi isc. Dzwonilem do niej kilka razy,nie odbiera, nie odpisuje na smsy. Czy jest szansa,ze sie odezwie?

Może chciała czegoś więcej, skoro nie odbiera ;)

Ssanie cycków to nowy trend

Do takiego trendu, trzeba mieć jeszcze lubiącą 'trendowatą' ;)

Jak doszła od ssania sutków, to powinno być dobrze, ale możliwe, że jej głupio, bo wyszła na łatwą.

Trochę dziwne, że już na pierwszej randce doszło do takiej sytuacji. Gdzieś ty ją poznał? Na ekstaza.pl ? :D

Eee, nic w tym dziwnego, lubi te sprawy, a poza tym alko zrobiło swoje.

Ee tam,nowy trend. Ja siedem lat temu pozwolilam na to facetowi,ktory od lat pieciu jest moim mezem :-)

mi też się wydaje że się przestraszyła. nie odpuszczaj! szczególnie dziewczynie z ładnymi sutkami

Chciała seksu a ty 30 minut sutki ssałeś, to udała orgazm i poszła.

Mój chłopak będąc prawiczkiem ja cnotką na pierwszej randce ssał piersi do tego piescił cipkę doprowadził do orgazmu. Gdy szczytowa łam cudownie mnie przytulił trzymając za Łechtaczkę. Za to zrobiłam mu lodzika. Jest moim mężem i dopasowaliśmy się wspaniale seksualnie.

Napisałaś tak o łechtaczce jakby cię trzymał za rękę.

Chciała się bzykać głąbie a nie szarpać wymiona. K***s jej potrzebny.